NASI DARCZYŃCY: Anatol Wojdyna

tekst: Marek Gaszyński

Anatol Wojdyna jest jednym z najpopularniejszych warszawskich muzyków jazzowych i rozrywkowych starszego pokolenia. Jest może stary datą uroodzenia, ale czuje się młodo, młodo wygląda i nadal gra jazz. Poza tym ma wspaniałą pamięć, ma numery telefonów do prawie wszystkich muzyków w Warszawie i zna ich wszystkich, łącznie z klezmerami. Bywa, że spotykamy się w warszawskiej restauracji „Okrąglak” na ulicy Mokotowskiej, gdzie Anatol wyciąga stare, czarno białe zdjęcia i popijając herbatkę opowiada:

MELORYTM, 1955

MELORYTM 1955: od lewej: Wiesław Katana (b), Anatol Wojdyna (tp), Remigiusz Kulinicz (cl), Janina Dyżbańska (voc), Stanisław „Czapla” Gajerski (p), Bogusław „Dyzio” Rudzinski (ts), Ryszard Stępniewski (dr), z przodu: Michał „Arab” Kiszteliński (tb).

W latach 1950 – 1955 grałem w jednym z pierwszych warszawskich zespołów dixielandowych „Meteor Jazz”.
Potem był zespół „Melotron”. Od 1956 roku byliśmy zespołem Domu Kultury Ursus. Graliśmy najczęściej do tańca na Uniwerku, ale także w „Czerwonej Oberży”. Śpiewałem i grałem na trąbce, i śpiewała z nami Janka Dyżbańska.
W roku 1957 grałem w zespole Mieczysława Wadeckiego, to był pierwszy zalążek „New Orleans Stompers”. Odszedłem tuż przed powołanie do życia NOS, a moje miejsce zajął trębacz Wiesław Ejssymont. Poszedłem do zespołu Józefa Mazurkiewicza, a potem już miałem swoje zespoły i jeździłem sporo zagranicę. Na przykład w roku 1965 założyłem kwartet Anatola Wojdyny w którym grali: Wojtek Karolak, Andrzej Dąbrowski i Adam Kapa – graliśmy za prawdziwe pieniądze głownie w Norwegii. Wcześniej, w latach 1962/63 grałem w zespole Bolesława Buławki, przede wszystkim w kawiarni „Kaprys”.
W roku 1971 lekarz powiedział, że nie powinienem już dmuchać w trąbkę i wtedy wróciłem do kontrabasu, gitary basowej i do śpiewania.
Od Anatola dostaliśmy kilka takich starych zdjęć, m.in jego zespołów, zespołu Józefa Mazurkiewicza i słynnego warszawskiego trębacza Buławki.


O zespole Anatola Wojdyny „SHOW BAND” (ze strony wydawnictwa GAD Records):

SHOW BAND Punkt styku

SHOW BAND „Punkt styku”

Występowali na statkach i w restauracjach, podbijając w latach 70. całą Skandynawię. Do nich należał karnawał w warszawskim hotelu Forum. A w przerwie między kolejnymi kontraktami nagrali najlepszy polski album funkowo-jazzowy, jaki… nigdy się nie ukazał, choć jego fragment przez lata pulsował w kolejnych emisjach „07 zgłoś się”. Czy znacie Show Band?
Zespół, którego (do teraz) próżno było szukać w otchłani Internetu, założył w 1972 roku basista Anatol Wojdyna. Do współpracy zaprosił dwóch młodych muzyków, którzy zaznaczyli już swoją obecność na rodzimej scenie: Maciej Głuszkiewicz przez trzy lata był organistą Klanu, a grający na perkusji Jan Mazurek miał za sobą współpracę z zespołem Breakout. W tym składzie Show Band znalazł w 1974 roku czas na zarejestrowanie intrygującego materiału dla Polskiej Kroniki Filmowej. Zdominowana przez organy Hammonda muzyka pędziła na złamanie karku w dynamicznych boogie, koiła lirycznymi bossa novami i czarowała funkowym groove’em. Jeden z utworów, „Tygrysi krok”, został bezimiennie wykorzystany m.in. w pierwszym odcinku serialu „07 zgłoś się”. Wreszcie można go posłuchać w całości.
„Punkt styku” to niepublikowany nigdy wcześniej materiał, zarejestrowany monofonicznie w 1974 roku i zremasterowany z oryginalnych taśm przez Andrzeja Poniatowskiego (ex-Klan), uzupełniony o szkic opisujący działalność zespołu. Album ukazuje się jako płyta CD oraz limitowany do 300 sztuk LP.


O zespole Anatola Wojdyny „JET SET BAND” (ze strony zespołu):

JET SET BAND

JET SET BAND

JET SET BAND: Ewa Konstanciak (voc), Anatol Wojdyna (leader, bg, voc), Stanisław Szczyciński (keyb, voc), Wojciech Karolak (keyb, org), Lesław Matecki (g), Wieslaw Wysocki (sax), Janusz Staszek (dr), Jerzy Bartz (perc).
Grupa w tym składzie istnieje w tym składzie od ponad 20 lat koncertując i zapewniając oprawę muzyczną najbardziej prestiżowych imprez. Na swoim koncie ma występy na dorocznym „Balu Lekarzy”, „Bal Książąt Europy” na Zamku Królewskim w Warszawie, wspólny występ z orkiestrą Glena Millera na balu w hotelu Marriott, a z zagranicznych wojaży: „Bal Orła Białego” w Wiedeńskim Ratuszu, czy „Bal Dziennikarzy” w Berlinie. Niewątpliwym atutem zespołu jest bardzo szeroki program repertuarowy w takich gatunkach muzycznych jak: jazz – ten stary dobry swing, country, R&B, muzyka latynoska, etc.
W zależności od zapotrzebowania zespół proponuje skład od tria do oktetu.