gru 16 2020
24 JAZZ w ANEGDOCIE. Krzysztof Zawadzki
Oprac. Andrzej Rumianowski, fot. Andrzej Rumianowski
.
Wystawa przedstawia fotografie wykonane przez Andrzeja Rumianowskiego i grafiki Julii Rumianowskiej, jako tło do anegdot opowiedzianych autorowi fotografii przez fotografowanych artystów.
.
Zapraszamy na odcinek nr 24.

Krzysztof Zawadzki Łomianki, Jazz Cafe 25 II 2008 r.
Fot. Andrzej Rumianowski
.
24. KRZYSZTOF ZAWADZKI
Perkusista zespołu WALK AWAY, lider, producent, kompozytor, (ur. 6 stycznia 1959):
– „Jest rok 1990, na trasie w Niemczech gramy koncerty jako support dla „MILES DAVIS Band”. Mamy grać 40 minut, tak uzgodniłem z managerem Milesa.
Sala około 5000 osób, Friburg. Scena i aparatura dla nas oczywiście gorsza niż dla Milesa. Gramy. Po około 15 minutach tak się podobamy, że aplauz publiczności powoduje, że manager Milesa daje znaki aby kończyć.
Gramy oczywiście co do sekundy nasze 40 minut i schodzimy ze sceny. Ponieważ to nie jest nasz pierwszy koncert przed Milesem, idziemy do garderoby wyluzować się. Siadamy, pijemy piwko, dowcipkujemy.
Nagle wchodzi manager Milesa i mówi, że Miles proponuje nam wspólne zdjęcie i czeka w garderobie (Miles prawie nigdy tego nie robił).
Odpowiadamy:
– O.K., O.K., za chwilę i dowcipkujemy dalej. Czas leci i nagle ktoś krzyczy:
– Miles, Miles na nas czeka!!! Podrywamy się, biegniemy do garderoby Milesa, a tam nikogo już nie ma. Niestety, Miles pojechał do hotelu i żadnego zdjęcia nie było. Od czasu naszego : O.K., O.K., za chwilę minęła ponad godzina. Myślę, że to był największy jazzowy błąd świata.”