Festiwal Manu Summer Jazz Sundays w Łodzi

Oprac. Ewa Kałużna, fot. Mikolaj Kuras; Prywatna Szkola Muzyki Rozrywkowej, Nysa; Marek Śmietański; Przemek Wozny.


Wojciech Karolak
Fot. Mikolaj Kuras


Paweł Serafiński
Fot. Prywatna Szkoła Muzyki Rozrywkowej, Nysa


Arek Skolik
Fot. Przemek Wożny


Serafiński, Skolik, Karolak, Manu Summer Jazz Sundays 2018
Fot. Marek Śmietański

Jazzowy gejzer w Łodzi buzuje nieprzerwanie!

11 sierpnia 2019, miała miejsce druga odsłona festiwalu
MANU SUMMER JAZZ SUNDAYS.

WOJCIECH KAROLAK / PAWEŁ SERAFIŃSKI / AREK SKOLIK

To 10. edycja festiwalu. Motywami przewodnimi wcześniejszych cykli były m.in. saksofon, trąbka, organy czy muzyka filmowa, a także duety. W tym roku publiczność znowu spotyka duety, ale składające się z artystów, którzy już wcześniej wystąpili na festiwalu, i zaskarbili sobie serca słuchaczy.

Kolejnymi gośćmi tegorocznej edycji festiwalu jazzowego w Manufakturze przy ul. Karskiego 5 będą Wojciech Karolak, Paweł Serafiński i Arek Skolik. W niedzielę, 11 sierpnia 2019, o godz. 17, na Jazzowym Rynku Manufaktury zagrają koncert z wykorzystaniem aż dwóch organów Hammonda i perkusji. Koncert odbędzie się w związku z tegorocznym cyklem X&Co., który zrzesza najciekawszych gości dziewięciu poprzednich edycji festiwalu.

Wystąpią:
Wojciech Karolak – organy Hammonda
Paweł Serafiński – organy Hammonda
Arek Skolik – perkusja.

WOJCIECH KAROLAK 28 maja 2019 skończył 80 lat. Na scenie jazzowej występuje od ponad sześćdziesięciu lat.

Erudyta i gawędziarz. Cechuje go skromność, której towarzyszy specyficzne poczucie humoru.

Jako pianista debiutował w 1956, w utworzonym przez siebie zespole dixielandowym. W 1958 debiutował jako saksofonista altowy, w zespole Jazz Believers, w którym grali także Jan Ptaszyn Wróblewski, Andrzej Trzaskowski, Krzysztof Komeda, Jan Byrczek, Jan Zylber, Andrzej Kurylewicz i Jerzy Milian.
W latach 1958-1960 grał na saksofonie w grupie The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego.

W 1961 Karolak porzucił saksofon i poświęcił się cakowicie pianistyce. Był pianistą w zespole Andrzeja Kurylewicza, współpracował także w tym czasie ze Swingtetem Jerzego Dudusia Matuszkiewicza. Był też aranżerem i kompozytorem Studia M-2 i Big Bandu Polskiego Radia.

W 1962, wspólnie z Romanem Dylągiem i Andrzejem Dąbrowskim, założył trio, z którym nagrał swoją pierwszą autorską płytę – „The Karolak Trio”.

W 1963 współpracował z Ptaszynem w zespole Polish Jazz Quartet, w składzie: Juliusz Sandecki – bass, Andrzej Dąbrowski – drums, Wojciech Karolak – piano, Jan Ptaszyn Wróblewski – tenor saxophone.

W 1966 Karolak wyjechał do Szwecji, gdzie dorabiał, grając w klubach i restauracjach.

W 1973 stał się właścicielem organów Hammonda-B3.
W latach 1973-1977 Wojciech Karolak grał na organach w zespole Mainstream. Był to kwartet jazzowy, utworzony z inicjatywy Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Wojciecha Karolaka, z Markiem Blizińskim na gitarze i Czesławem Bartkowskim na perkusji. Jeszcze jako zespół bez nazwy dokonał serii nagrań radiowych, z których powstał debiutancki album – „Mainstream”. Jako Mainstream Plus zespół dokonał nagrań z orkiestrą symfoniczną. W kwietniu 1977 uczestniczył w koncercie, inaugurującym działalność Jazz Club „Akwarium” w Warszawie i nagrał drugi album – „Aquarium Live No 2: Mainstream & K. Magnusson”. Po raz ostatni formacja wystąpiła 11 grudnia 1977 w Łodzi.

W latach 80., wspólnie z Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim, Wojciech Karolak stworzył formację The Killers. Nagrali oni album „Time Killers” (1984), który został uznany przez magazyn „Jazz Forum” za najlepszą płytę jazzową dekady.
Przez wiele lat Wojciech Karolak współpracował z Januszem Muniakiem, czego efektem była m.in. płyta „Spotkanie” z 1999.
Od początku lat 90. Wojciech Karolak współpracował regularnie z Jarosławem Śmietaną, z którym nagrał kilka płyt, m.in. „What’s Going On?” z 2006 oraz „Polish Standards” (Śmietana / Karolak / Czerwiński) z 2007.

Wojciech Karolak pisze także większe formy muzyczne – suity, muzykę do filmów i spektakli teatralnych. Jednym z obrazów kinowych z jego udziałem była „Konopielka” w reż. Witolda Leszczyńskiego, do którego napisał bardzo charakterystyczny motyw, oddający specyfikę barokowej, polifonicznej muzyki organowej.

Komponował muzykę do tekstów swojej żony, Marii Czubaszek, m.in. (w wykonaniu Ewy Bem) „Miłość jest jak niedziela” oraz „Wyszłam za mąż, zaraz wracam”.

Udziela się w projektach jazzowych Piotra Barona i Zbigniewa Lewandowskiego, w projekcie gospel Magdy Piskorczyk „W hołdzie Mahalii Jackson”, a także występuje jako członek zespołu Guitar Workshop Leszka Cichońskiego.

W ankietach magazynu „Jazz International” w latach 1973-74 Wojciech Karolak uznany został za Organistę Jazzowego Europy, a w rankingu „Jazz Forum” wielokrotnie zwyciężał w kategoriach Aranżer (1983-86) i Organista (1983-88, 1990 oraz 1992-2001).
W 2007 otrzymał „Mateusza” – Nagrodę im. Mateusza Święcickiego, przyznawaną przez radiową Trójkę.

W 2010 został uhonorowany nagrodą Złoty Fryderyk za całokształt osiągnięć artystycznych, a w 2016 – Polską Nagrodą Filmową „Orzeł”, za muzykę do filmu „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”.

23 maja 2019 miał miejsce koncert z okazji 80. urodzin Wojciecha Karolaka, w klubie „Sen” w Warszawie. Wojtek Karolak wystąpił ze swoim fortepianowym triem, które tworzy wraz z kontrabasistą Pawłem Pańtą i perkusistą Arkiem Skolikiem. Zaprezentowano materiał z najnowszej, wydanej 7 czerwca 2019, płyty „Moontag”.
28 maja 2019 Wojciech Karolak wystąpił w składzie poszerzonym o Marcina Wądołowskiego i Tomasza Grzegorskiego, na specjalnym koncercie urodzinowym w Radiu Gdańsk, w Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna.

PAWEŁ SERAFIŃSKI – to organista jazzowy, pianista, kompozytor, aranżer i producent muzyczny, znany również z jazzowych opracowań muzyki filmowej.

Absolwent Akademii Muzycznej w Łodzi, wykładowca PWSTiTV w Łodzi, od zawsze związny z naszym miastem.

Laureat wielu nagród jazzowych, w tym czterokrotnie Oscarów Jazzowych Łódzkiego Stowarzyszenia Jazzowego „Melomani”, wyróżniany w ankiecie JazzTop „Jazz Forum” i „Twój Blues”.
Współpracował z czołówką polskiego jazzu i estrady – z Krystyną Prońko, Ewą Bem, Grażyną Łobaszewską, Ryszardem Rynkowskim, Zdzisławą Sośnicką, Anną Serafińską, Stanisławem Sojką ,Mieczysławem Szcześniakiem, Alicją Majewską, Urszulą Dudziak, Michałem Urbaniakiem, Adamem Bałdychem, Piotrem Baronem, Henrykiem Miśkiewicziem, Krzysztofem Ścierańskim, Olo Walickim, Maciejem Strzelczykiem, Zbigniew emPreisnerem, Levandkiem, Wojtkiem Pilichowskim, Markiem Raduli, Leszkiem Cichońskim, Markiem Napiórkowskim, Krzysztofem „Pumą” Piaseckim, Andrzejem Zauchą, Czesłaem Niemenem, Bogusławem Mecem, Zbigniewem Wodeckim, z grupami Vox, Varius Manx, Alex Band, Koman Band, KAT, Ajagore, Dwa plus Jeden i wieloma innymi.

AREK SKOLIK – to urodzony w 1970 w Częstochowie, ceniony perkusista jazzowy, kompozytor i aranżer, mistrz swingowego grania, często zapraszany przez Wojtka Karolaka do wspólnych inicjatyw muzycznych. Pojawił się m.in. na najnowszej płycie tria fortepianowego Wojciecha Karolaka „Moontag”, która ukazała się w czerwcu 2019.

Należy do grona muzyków, którzy nie gonią za nowatorstwem, a raczej wpisują się swoją energią i temperamentem w tradycję jazzową. Nieprzeciętnie muzykalny, o doskonałym warsztacie i poczuciu swingu, co stawia go wśród grona najlepszych perkusistów w kraju.

Został obdarzony tytułem Najlepszego Perkusisty Roku przez miesięcznik „Gitara, Bas i Bębny”, a także otrzymał nagrodę prezydenta miasta Gliwic za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury muzycznej. Od wielu lat zajmuje czołowe miejsca w ankiecie „Jazz Forum”, jako Najlepszy Perkusista Jazzowy.

Arek Skolik współpracował ze Stanisławem Soyką, Januszem Muniakiem, Tomaszem Gwincińskim, Leszkiem Możdżerem, Maciejem Sikałą, Andrzejem Urnym, Tymonem Tymańskim, Adamem Lomanią, Tomaszem Szukalskim, Jarosławem Śmietaną, Piotrem Baronem, Piotrem Wojtasikiem, Jerzym Milianem, Joachimem Menclem, Johnem Zornem, Steve’em Loganem, Niną Stiller, Davidem Lamare, Markiem Dyjakiem, Wojciechem Karolakiem i Ireneuszem Dudkiem.

Wydarzenie na Facebooku https://www.facebook.com/events/690205554756033/

Posłuchajmy:
Wojciech Karolak, Czesław Niemen, Michał Urbaniak – „Pod papugami” Jazz Jamboree, Live 1986 https://www.youtube.com/watch?v=UP5PQv4KjTE

Wojciech Karolak Quartet – Festiwal Pianistów Jazzowych, Kalisz, Live 2010
Wojciech Karolak – Hammond
Arek Skolik – drums
Jerzy Małek – trumpet
Tomasz Grzegorski – saxophone https://www.youtube.com/watch?v=uC8N8xWOSOg

Wojtek Karolak Trio @ Cały ten jazz, PROM Kultury Saska Kępa, Live 2016
Wojtek Karolak – Hammond B-3
Tomasz Grzegorski – tenor sax
Arek Skolik – drums https://www.youtube.com/watch?v=x9vY1Z4zvu0

Paweł Serafiński – Hammond Festival, Live 2011 https://www.youtube.com/watch?v=xJ9WYNqQySU

Hammond XK-5 – Paweł Serafiński, Live 2016
https://www.youtube.com/watch?v=6uQ7oc0zr4c

Arek Skolik & His Men Play Mingus w sklepie Ale Jazz w Łodzi, Live 2017
Jaroslaw Bothur – saxophone
Michał Jaros – bass
Arek Skolik – drums https://www.youtube.com/watch?v=CX0VQuKD3Bo

Wywiad z Arkiem Skolikiem 2015 https://www.youtube.com/watch?v=paQjE2V-bCg

Wojciech Karolak opowiedział pokrótce historię Hammondów w charakterystyczny dla siebie, żartobliwy sposób.

„Mała encyklopedia muzyki” Stefana Śledzińskiego tak mówi o organach Hammonda:

„ORGANY HAMMONDA zostały skonstruowane przez amerykańskiego zegarmistrza, Laurensa Hammonda.
Premiera instrumentu nastąpiła w 1935.

Działanie organów Hammonda opiera się na tej samej zasadzie, co nieco straszego instrumentu – Telharmonium: zespół dyskowych wirników, na których powierzchni nacięte są różnego rodzaju żłobki, obraca się w polu magnetycznym, generując prąd elektryczny o charakterystyce, zawierającej szereg harmonicznych składowych.

Pierwotnie organy Hammonda miały być alternatywą dla organów piszczałkowych w kościołach USA. Instrument ten nadal można usłyszeć podczas ceremonii z muzyką gospel.

Organy produkują wibrujący, intrygujący, ciepły i przyjemny dla ucha dźwięk. Efekt taki uzyskuje się dzięki wirującym głośnikom Leslie.

Status kultowego Hammonda zyskał model B3, który jest jedynym instrumentem, produkowanym w wersji z elektronicznym generatorem, wytwarzającym brzmienie, zbliżone do pierwowzoru. Najbardziej dokładne odzwierciedlenie brzmienia występuje właśnie w modelu B3.

Organy Hammonda znalazły szerokie zastosowanie w muzyce rockowej lat 60. Pierwszymi muzykami, którzy zaczęli posługiwać się tym instrumentem w swoich zespołach, byli Georgie Fame i Graham Bond. Później były używane przez zespoły nurtu zwanego „brytyjską inwazją” – m.in. The Nice i Procol Harum, a następnie w rocku psychodelicznym, progresywnym lat 70. i hard rocku – m.in. Pink Floyd i Deep Purple.

W Polsce po raz pierwszy używane były przez Czesława Niemena i Andrzeja Zielińskiego ze Skaldów.

Wojciech Karolak stał się właścicielem Hammonda B3 w 1973.

Popularność tego instrumentu w muzyce rockowej z czasem zmalała, szczególnie po wprowadzeniu syntezatorów. Lecz nawet wtedy były, i nadal są, cenionym instrumentem”.

Było magicznie – wibrująco, intrygująco, ciepło i przyjemnie dla ucha…