Premiera płyty ,,Fogg, Pieśniarz Warszawy”
Jazz Band Masecki-Młynarski

Oprac. Ewa Kałużna, Fot. Andrzej Rumianowski
























W piątek 27 lipca o godz. 21:00 , w Muzeum Powstania Warszawskiego odbył się uroczysty koncert, promujący płytę „Fogg – pieśniarz Warszawy” zespołuMłynarski –
Masecki Jazz Camerata Varsoviensis
. Na płycie znajduje się 14 piosenek Mieczysława Fogga.
Album, z gościnnym udziałem aktorek Agaty Kuleszy i Joanny Kulig oraz śpiewaka operowego Szymona Komasy, ukazał się właśnie 27 lipca, w ramach cyklu „Pamiętamy ’44” i obchodów 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Koncert transmitoany był przez TVN24.

Mieczysław Fogg to artysta wyjątkowo mocno związany z Warszawą. Kojarzony z piosenką retro, stał się uosobieniem całego utraconego świata. Dzielił scenę z kolejnymi pokoleniami artystów, stając się przykładem, autorytetem rzemiosła i estradowego fachu. Do końca pozostał „przedwojenny”, dzięki czemu ludzie na jego koncertach mogli znaleźć się na chwilę w zupełnie innej Polsce. Jeśli przedwojenna piosenka – to Fogg, jeśli tango – to Fogg, jeśli nostalgiczna nuta z czarnej płyty – to Fogg.

Marcin Masecki mówi: „Przygotować płytę w mniej niż pół roku – to szaleństwo. Jednak zaangażowaliśmy się. Praca była bardzo intensywna, a wizja płyty ewoluowała. Wstępnie chcieliśmy zaprosić jedynie wokalistów operowych i nagrać album bardzo klasycznie. Później zdecydowaliśmy się wybrać osoby z różnych środowisk, w tym także aktorskich (Agata Kulesza, Joanna Kulig).
Joasia Kulig jest wokalistką. Zanim weszła w zawód aktorski, zdawała na uczelnię jazzową. Śpiewanie tak, by oddać charakter tamtych czasów, przychodzi jej intuicyjnie. Sesja z nią trwała tylko godzinę.
Wiele piosenek z tej płyty pochodzi ze starych filmów albo kabaretów, więc idealnie nadają się do teatralizowania. Nie zależało nam na tym, żeby je odtworzyć, tylko zrobić po swojemu”.
– Czy młodzi ludzie będą chcieli tych piosenek słuchać? To już nie jest ich historia.
Marcin Masecki: „Najlepsze, co możesz robić, edukując młodych ludzi, to być sobą. Nie wszystkich uda się przekonać i trzeba to uszanować. Ale zachęcanie na siłę „po młodzieżowemu” sprawi, że młodzi ludzie się od tego odwrócą. My wywodzimy się ze sceny niezależnej. Choć obecnie wygląda to mainstreamowo, to tak naprawdę robimy to, co chcemy i co kochamy. Z założenia nie zastanawiamy się, czy komuś się to spodoba i czy ktoś za to zapłaci – na tym polega ten etos. Cenimy też innych niezależnych artystów za to, że nie mówią tego, co inni chcą usłyszeć i nie zachowują się tak, żeby innym było wygodnie”. http://allaboutmusic.pl/marcin-masecki-dla-all-about-music/

„Istotne w dorobku Fogga jest to, że wszystko, co robił opierał o stare tradycyjne zasady kunsztu śpiewaczego i estradowego. Był cały dla ludzi. Kochał swoją publiczność, a ta odpłacała mu w dwójnasób.
Bardzo nam zależy, aby pokazać Mieczysława Fogga jako artystę wszechstronnego, oddanego etosowi swojego zawodu, warszawiaka, jednocześnie reprezentanta przedwojennego, polskiego showbiznesu. Ponadto chcemy przypomnieć, z jak wieloma wybitnymi twórcami piosenki współpracował, jak bardzo stał się ważny dla kilku pokoleń Polaków oraz jak zróżnicowany repertuar składał się na jego sceniczne emploi.
Mieczysław Fogg jako klasyk jest wart ciągłego przypominania. Ale nowe opracowania piosenek z jego repertuaru – to nie jest próba rekonstrukcji historii, lecz dialogowanie z nią przez pryzmat współczesnego krajobrazu muzycznego. W naszym projekcie chcemy, żeby stare było nowe” – mówi Jan Młynarski

https://www.gloskultury.pl/fogg-piesniarz-warszawy-projekt-z-udzialem-agaty-kuleszy-i-joanny-kulig-w-ramach-rocznicy-wybuchu-powstania-warszawskiego/

Część kariery Fogga przypadła na okres wojny i Powstania Warszawskiego. W tym niezwykle trudnym czasie artysta podjął decyzję, by kontynuować występy. Piosenką chciał nieść wytchnienie żołnierzom, śpiewając nie tylko w kawiarniach, ale także w szpitalach i na barykadach.
„Nie zawsze łatwo było mi śpiewać, zwłaszcza w dniach, gdy losy Powstania były już przesądzone. Dlaczego w ogóle wtedy śpiewałem? Śpiewam, więc jestem – mówiłem sobie filozoficznie. Zdawało mi się też, że gdy będę śpiewał, czas minie szybciej. Piosenka przynosiła nie tylko zapomnienie tragicznych chwil, ale nawet stanowiła antidotum na lęk i strach” – pisze Mieczysław Fogg w swojej autobiografii „Od palanta do belcanta”.

Młynarski-Masecki Jazz Camerata Varsoviensis – „Polowanie na tygrysa” – to pierwszy singiel, zapowiadający album https://youtu.be/PGB25AHgyfA

Piosenkę „Polowanie na tygrysa” pierwotnie wykonywał Chór Dana, w którym Mieczysław Fogg śpiewał, zanim zaczęła się jego solowa kariera, łącząc w tym czasie występy sceniczne z pracą w PKP https://www.youtube.com/watch?v=IR5tJKQEFEU

Wybitny pianista Marcin Masecki, razem z synem Wojciecha MłynarskiegoJanem Emilem Młynarskim, założyli Jazz Band Młynarski-Masecki, odwołujący się do starej tradycji polskich orkiestr jazzowych międzywojnia. Ścierając kurz z zapomnianych utworów, tchnęli w nie drugie życie, na naszych oczach pisząc nową, barwną historię muzyki.
Projekt wywołał w Polsce falę poruszenia, zwłaszcza wśród młodego pokolenia. Koncerty Jazz Bandu, niczym międzywojenne dancingi, gromadzą tłumy roztańczonej i uradowanej publiki. Możliwość obcowania z przedwojennymi piosenkami stała się w naszym kraju na tyle atrakcyjna, by zostać nie tylko nową modą, ale też artystycznym sposobem wyrażania siebie”