sie 4 2021
Louis Armstrong
„Gut Bucket Blues”
Oprac. Ewa Kałużna. Fot. armstrongbiography.com

Louis Armstrong 1958

Louis Armstrong 1919

Louis Armstrong z drugą żoną, Lil Harding 1923

King Oliver’s Creole Jazz Band, Chicago 1923: Honore Dutrey trombone, Baby Dodd drums, King Oliver cornet, Louis Armstrong (center) cornet, Lil Hardin piano, Bill Johnson banjo, Johnny Dodds clarinet

King’s Oliver’s Creole Jazz Band 1924 Baby Dodds, Honore Dutrey, King Oliver, Bill Johnson, Louis Armstrong, Johnny Dodds, Lil Hardin

Louis Armstrong z czwartą żoną, Lucille Wilson 1945

Louis Armstrong z Billie Holiday 1947

Louis Armstrong z czwartą żoną, Lucille Wilson 1965

Louis Armstrong – ostatnia sesja nagraniowa, styczeń 1971
120 lat temu urodził się
LOUIS ARMSTRONG
(pseud. Satchmo, Satch, Pops; ur. 4 sierpnia 1901, zm. 6 lipca 1971),
wybitny amerykański trębacz, kompozytor i wokalista jazzowy, uważany za symbol jazzu, jeden z największych improwizatorów i najbardziej wpływowych muzyków w historii, rówieśnik jazzu i jeden z jego ojców chrzestnych. Dzięki niemu narodził się scat.
Jego kariera trwała pięć dekad i obejmowała różne epoki w historii muzyki jazzowej.
Był jednym z najważniejszych innowatorów jazzu. Między innymi za jego sprawą dokonało się przesunięcie muzycznego akcentu z kolektywnych popisów jazz bandów na rzecz solowej improwizacji.
Wyróżniał się wyjątkowym stylem gry na trąbce i nowatorską techniką wokalistyki jazzowej, do której wprowadził śpiew scatem. Podobnie jak w przypadku gry na trąbce, wokalne innowacje Armstronga były kamieniem węgielnym pod sztukę jazzowej interpretacji wokalnej. Stały się one muzycznym archetypem i wywarły ogromny wpływ na młodszych białych śpiewaków.
Z powodu zawodowych chorób warg, musiał czasami ograniczać grę na trąbce, i wtedy śpiewał – charakterystycznym, nisko ustawionym głosem.
Przyczynił się do popularności dziwiękonaśladowczego stylu wokalnego, zwanego scat singing (imitowanie lub zastępowanie instrumentów głosem).
Jednym z największych pierwszych przebojów Armstronga, zaśpiewanych w stylu scat, był utwór „Heebie Jeebies” z 1926
W poszukiwaniu nowych wokalnych inspiracji, odpływał chwilami od klasycznego jazzu, osiągając sukcesy na niwie muzyki popularnej. Wpływ Armstronga wykracza więc daleko poza jazz.
Zapisał się przede wszystkim, jako posiadacz jednego z najpiękniejszych estradowych uśmiechów oraz twórca „hymnu optymistów”, czyli piosenki „What a Wonderful World”:
„What a Wonderful World” – Live TV 1967
Talent, w połączeniu ze sceniczną charyzmą, uczyniły Armstronga jednym z pierwszych czarnoskórych artystów, który został gwiazdą w podzielonej rasowo Ameryce. Powściągliwość w wyrażaniu poglądów politycznych sprawiła, że muzyk cieszył się dużą popularnością wśród białej publiczności. Wraz ze wzrostem swojej pozycji, zaczął wyraźniej wspierać ruchy, walczące z uprzedzeniami i segregacją rasową. Jego sukcesy stanowiły jeden z istotnych elementów odbudowywania poczucia własnej wartości wśród Afroamerykanów.
Był jednym z pierwszych artystów, którzy wykorzystywali rejestrowanie swoich występów do poprawiania samych siebie. Był zapalonym audiofilem – miał duży zbiór nagrań na taśmach szpulowych oraz najnowszy wówczas sprzęt audio. Lubił słuchać własnych nagrań, i muzycznie porównywał swoje występy z innymi.
SATCHMO, SATCH, POPS
Znakiem rozpoznawczym występów Armstronga były potężnie nadymające się policzki, dzięki którym uzyskał przydomek Satchmo lub Satch (od ang. satchel mouth – workowate usta), co w wolnym tłumaczeniu oznacza „człowiek z ustami o pojemności torby”.
Pseudonim ma wiele możliwych źródeł. Najczęstszą historią, opowiadaną przez biografów, jest to, że Armstrong, jako młody chłopak, tańczył za grosze na ulicach Nowego Orleanu. Zgarniał monety z ulicy i wkładał je do ust, by większe dzieci nie mogły ich ukraść. Ktoś nazwał go „buzią jak tornister”. Inna opowieść jest taka, że, ze względu na jego duże usta, nazywano go „workowatymi ustami”, co zostało skrócone do Satchmo.
Na początku był również znany jako Dipper – skrót od Dippermouth, nawiązanie do utworu „Dippermouth Blues”, w związku z jego niezwykłym zadęciem.
Pseudonim Pops wywodzi się z tendencji Armstronga do zapominania nazwisk ludzi, i nazywania ich po prostu „pops” (skrót od peoples – narody). Pseudonim został użyty jako tytuł biografii Armstronga z 2010 – „Pops: A Life of Louis Armstrong:”, autorstwa Terry’ego Teachouta.
DZIECIŃSTWO
Louis Armstrong urodził się w biednej rodzinie, w Nowym Orleanie.
Wychował się w owianej legendą, niebezpiecznej dzielnicy miasta, zwanej Back a Town.
Jego ojciec, William Armstrong, był robotnikiem w fabryce terpentyny, a matka, Mary Albert, i siostra Lucy – prostytutkami.
Mary urodziła Louisa w wieku niecałych 17 lat. Wkrótce po narodzinach syna, ojciec porzucił rodzinę,
Louis był wychowywany przez swoją babcię do piątego roku życia, kiedy to powrócił do matki.
Swoje dzieciństwo spędził w biedzie, w trudnej okolicy, znanej jako The Battlefield.
W wieku sześciu lat uczęszczał do Fisk School for Boys – szkoły, przyjmującej czarne dzieci w segregowanym rasowo systemie nauczania w Nowym Orleanie.
7-letni Louis wykonywał dorywcze prace dla Karnoffskich – rodziny litewskich Żydów. Karnoffscy przyjęli go i traktowali jak syna. Wiedzieli, że żyje bez ojca, więc karmili go i wychowywali jak własne dziecko. W swoich wspomnieniach „Louis Armstrong and the Jewish Family in New Orleans”, Armstrong opisał, że odkrył, iż ta rodzina również była dyskryminowana przez „innych białych ludzi”, którzy uważali siebie za lepszych od Żydów. Armstrong z wdzięczności do swoich opiekunów nosił wisiorek z Gwiazdą Dawida do końca życia.
Morris Karnoffsky dał Armstrongowi pieniądze na zakup w lombardzie pierwszego kornetu, więc początkowo Louis uczył się gry na tym, podobnym do trąbki, instrumencie, popularnym wśród nowoorleańskich muzyków.
Kiedy Armstrong miał 11 lat, rzucił szkołę. Jego matka przeprowadziła rodzinę do jednopokojowego mieszkania na Perdido Street, gdzie zamieszkali razem z siostrą Louisa, Lucy, a także nowym mężem matki, Tomem Lee.
Pewnego dnia, Louis wziął bez pozwolenia broń swojego ojczyma i nieopatrznie wystrzelił w powietrze, na wiwat z okazji Sylwestra. Został za to aresztowany 31 grudnia 1912. Spędził noc w areszcie dla nieletnich, a następnego dnia został skazany na pobyt w domu poprawczym o nazwie Colored Waif’s Home. Życie tam było spartańskie. Nie było materacy, posiłki często składały się tylko z chleba i melasy. Kapitan Joseph Jones prowadził dom, jak obóz wojskowy. i stosował dotkliwe kary cielesne.
W domu poprawczym Armstrong rozwijał swoje umiejętności na kornecie, grając w zespole.
Peter Davis, który często pojawiał się w tym domu na prośbę kapitana Jonesa, został pierwszym nauczycielem Armstronga, i wybrał go na lidera zespołu. Dzięki tej grupie, 13-letni Armstrong zwrócił na siebie uwagę Kida Ory, puzonisty jazzowego.
Po odbyciu półtorarocznej kary, 14 czerwca 1914 Armstrong został zwolniony. Oddano go pod opiekę ojca i nowej macochy, Gertrudy.
Mieszkał w ich domu, z dwoma przyrodnimi braćmi, przez kilka miesięcy. Po tym, jak Gertruda urodziła córkę, ojciec Louisa już go nie chciał. Chłopak wrócił więc do swojej matki, Mary Albert.
W jej małym mieszkaniu musiał dzielić łóżko z matką i siostrą. Jego matka nadal mieszkała w The Battlefield, pozostawiając go wystawionym na stare pokusy.
Louis szukał pracy jako muzyk. Znalazł ją w sali tanecznej, należącej do Henry’ego Ponce’a, który miał powiązania z przestępczością zorganizowaną. Tam młody kornecista spotkał wysokiego na sześć stóp perkusistę, Blacka Benny’ego, który został jego przewodnikiem i ochroniarzem.
W wieku około piętnastu lat, Louis został przyjacielem i stręczycielem prostytutki o imieniu Nootsy, ale związek ten zakończył się po tym, jak Nootsy dźgnęła Armstronga w ramię, a jego matka z wściekłości prawie udusiła ją na śmierć.
POCZĄTKI KARIERY
W 1918 Armstrong zaczął grać w orkiestrach dętych i na łodziach rzecznych w Nowym Orleanie.
Podróżował z zespołem Fate’a Marable na parowcu w górę i w dół rzeki Mississippi. Marable był dumny ze swojej wiedzy muzycznej i nalegał, by Armstrong i inni muzycy z jego zespołu nauczyli się czytania nut. Armstrong opisał swój czas z Marable jako „wyjazd na uniwersytet”, ponieważ uzyskał wówczas szersze doświadczenie w pracy z zapisem nutowym utworów.
DAISY
Od czasu do czasu, wracał do Nowego Orleanu, i sprzedawał węgiel w „dzielnicy czerwonych latarni” – Storyville.
W 1919 Louis występował w Brick House w Gretna w Luizjanie, kiedy poznał Daisy Parker, lokalną prostytutkę. Zaczął romans z nią, jako klient. Wielokrotnie wracał tam, by ją odwiedzić.
Pewnego wieczoru zameldowali się oboje w hotelu Kid Greena, a następnego dnia, 19 marca 1919, Armstrong i Parker pobrali się w City Hall.
Adoptowali trzyletniego chłopca, Clarence’a, którego matka, kuzynka Armstronga, Flora, zmarła wkrótce po porodzie.
Clarence Armstrong został upośledzony umysłowo w wyniku urazu głowy w młodym wieku, a Armstrong spędził resztę życia opiekując się nim.
Jego małżeństwo z Daisy Parker zakończyło się w 1923.
W „dzielnicy czerwonych latarni” Armstrong słyszał zespoły, które odtwarzały muzykę przy pomocy przedmiotów domowych. Dźwięki jazzu słyszał już wcześniej – w domach publicznych i salach tanecznych, jak Pete Lala, gdzie występował Joe „King” Oliver – ówczesny król jazzowy miasta, który „objął tron” po postradaniu zmysłów przez Buddy’ego Boldena.
Louis trafił pod skrzydła Olivera, który stał się dla niego nie tylko mentorem muzycznym, ale także czymś na kształt figury ojcowskiej. Gdy Oliver przeprowadził się w 1919 do Chicago, Armstrong wkrótce podążył za nim.
CHICAGO. CREOLE JAZZ BAND OLIVERA KINGA
W 1922 Louis został zaproszony przez Kinga Olivera, zwanego „Papa Joe”, do gry w jego zespole Creole Jazz Band – jednym z najbardziej wpływowych zespołów jazzowych w Chicago w tamtym czasie.
Armstrong miał 21 lat, był już obyty z teorią i praktyką muzycznego rzemiosła, które zdobył, grając na statkach wycieczkowych. Potrafił także, a właściwie przede wszystkim, jako jeden z niewielu, improwizować – swobodnie przenosić swoje uczucia i osobowość na dźwięki, bez wcześniejszego przygotowania.
Armstrong stał się jednym z pierwszych muzyków jazzowych, którzy prezentowali długie solówki, wprowadzając tym samym do muzyki własny styl. W tym czasie, zaczął też śpiewać podczas występów.
Z Creole Jazz Band Armstrong dokonał swoich pierwszych nagrań, dla Gennett Records, w dniach 5-6 kwietnia 1923, grając drugi kornet:
Joe Oliver’s Creole Jazz Band & Louis Armstrong – „Just Gone” 1923
Ten film jest już niedostępny, ponieważ użytkownik, który go przesłał, zamknął swoje konto YouTube.
https://www.youtube.com/watch?v=TdYJwL_9W7Y
Życie Louisa w Chicago zmieniło się znacznie w stosunku do tego, które prowadził w Nowym Orleanie. Jako czołowa postać najlepszego zespołu jazzowego w mieście, Armstrong żył jak król w swoim dużym mieszkaniu, z własną, pierwszą w jego życiu, łazienką.
Podczas koncertów, często wdawał się w „pojedynki” na solówki z lokalnymi muzykami, pragnącymi dowieść swojej wyższości nad przyjezdnym, i zwykle wygrywał.
LILIAN
Ostatecznie, kariera Louisa u boku Olivera zakończyła się, gdy druga żona Armstronga, Lilian „Lil” Hardin, przekonała go, że musi rozwijać swoją muzykę i talent w nowym otoczeniu, z dala od wpływów Kinga.
Lil Hardin była jazzową wokalistką, pianistką i aranżerką. Poznali się w 1923, w zespole Olivera.
Ona i Armstrong musieli rozwieść się z poprzednich związków – Lil z Jimmie’em Johnsonem, Louis z Daisy Parker, by móc wziąć ślub.
Pobrali się 5 lutego 1924. Miesiąc miodowy spędzili w trasie koncertowej z zespołem Olivera, w Biglerville w Pensylwanii.
Lil zachęcała Louisa do grania muzyki klasycznej na koncertach kościelnych, by mógł poszerzać swoje umiejętności. Czuła, że Louis marnuje swój talent w drugorzędnej roli.
Zabierała Armstronga na zakupy i nauczyła go, jak ubierać się modniej. Dbała też o jego sceniczny image – zmieniła mu fryzurę, ubierała go w bardziej stylowe stroje, ukrywające jego tuszę.
W końcu, Lil przekonała Louisa, by zostawił Olivera. Armstrong i Oliver rozstali się we wrześniu 1924.
Lil Hardin i Louis Armstrong rozstali się w 1927, ze względu na różnice klasowe i problemy finansowe.
Ostatecznie, ich rozwód został sformalizowany dopiero w 1938.
FLETCHER HENDERSON ORCHESTRA
W tym samym miesiącu, Louis przeniósł się do Nowego Jorku, by dołączyć do orkiestry Fletchera Hendersona – czołowej afroamerykańskej kapeli tamtych czasów.
Lil Hardin została w Chicago, najpierw grając nadal z zespołem Olivera, a następnie prowadząc własny zespół. Kiedy jej band dostał pracę w Dreamland Café w Chicago, przygotowywała się na powrót Armstronga, zawieszając ogromny baner z napisem „Przybywa największy trębacz świata”.
W formacji Hendersona, Louis zmienił instrument na trąbkę, by lepiej wtopić się w innych muzyków sekcji dętej. Dostosował się do ściśle kontrolowanego stylu Hendersona, grając na trąbce i eksperymentując z puzonem. Jego wpływ na solistę zespołu, saksofonistę tenorowego, Colemana Hawkinsa, można ocenić, słuchając nagrań zespołu z tamtego okresu. Na pozostałych członków formacji mocno wpłynął emocjonalny styl gry Armstronga:
Fletcher Henderson Orchestra & Louis Armstrong 1924
Ten film jest już niedostępny, ponieważ użytkownik, który go przesłał, zamknął swoje konto YouTube.
https://www.youtube.com/watch?v=Xsy7TJgZDYI
W zespole Hendersona, Armstrong szybko stał się wyróżniającą się postacią. Zakres jego działań artystycznych rozciągał się coraz bardziej – od gry na trąbce przeszedł do śpiewania i opowiadania publiczności nowoorleańskich historii. Śpiewał tak, jak grał na trąbce, nie czynił szczególnego rozróżnienia. Sprawił, że śpiew przestał być tylko bezrefleksyjnym trzymaniem się sztywno wytyczonej linii, a stał się pełną improwizacji sztuką ekspresji. Tak narodził się SCAT.
Orkiestra Hendersona grała w czołowych miejscach, tylko dla bogatych sponsorów, w tym w Roseland Ballroom, z aranżacjami Don Redmana. Do Roseland Ballroom przyjechała Orkiestra Duke’a Ellingtona, specjalnie, by zobaczyć występy Louisa Armstronga.
W tym czasie Armstrong nagrywał także z pianistą Clarence’em Williamsem, przyjacielem z Nowego Orleanu, w zespole The Williams Blue Five, oraz z klarnecistą i saksofonistą Sidneyem Bechetem, i piosenkarkami bluesowymi – Albertą Hunter, Mą Rainey i Bessie Smith.
ARMSTRONG & HIS HOT FIVE
W 1925 Armstrong wrócił do Chicago, głównie pod naciskiem Lil. Przez pewien czas był członkiem zespołu swojej żony i dla niej pracował.
Wkrótce założył pierwszy własny zespół – Louis Armstrong and His Hot Five. Grali tam Lil Hardin na fortepianie, Kid Ory na puzonie, Johnny Dodds na klarnecie i Johnny St. Cyr na gitarze i banjo.
Grupa odbywała próby w rezydencji Armstronga i Hardin przy East 41st Street w Chicago.
Był to typowy nowoorleański zespół jazzowy, składający się z trąbki, klarnetu i puzonu, wspieranych przez sekcję rytmiczną. Oryginalny styl jazzowy Nowego Orleanu opierał się w dużej mierze na zbiorowej improwizacji, w której trzy instrumenty dęte odgrywały główną rolę – trąbka grała główną melodię, a klarnet i puzon grały improwizowane akompaniamenty.
Swoją pierwszą sesję nagraniową odbyli 12 listopada 1925.
Nagrali wówczas utwory „Yes! I’m in the Barrel”
„My Heart”
oraz „Gut Bucket Blues”
W przeciągu jednego tylko roku 1926, kwintet Armstronga wyprodukował 24 płyty – wszystkie z kreatywnymi solówkami Armstronga na kornecie lub trąbce. Niektóre z ważniejszych przykładów to
„Cornet Chop Suey”
„Muskrat Ramble”
„Hotter than That”
„Struttin’ with Some Barbecue”
Louis Armstrong and His Hot Five – Complete Vol. 1, 1926
Louis Armstrong Hot Five & May Alix – „Big Butterand Egg Man from the West” 1926
Hot Five był zespołem studyjnym, który wystąpił na żywo tylko na dwóch imprezach, organizowanych przez Oke.
Po 1926 Hot Five utrzymywała harmonogram nagrywania około trzech sesji rocznie.
Dzięki swojemu zachrypniętemu głosowi, Armstrong wdarł się na amerykańskie listy przebojów.
HOT FIVE 2
W 1928 Armstrong zreformował Hot Five, zmieniając wszystkich członków.
Zatrudnił muzyków z Carroll Dickerson Orchestra, gdzie sam też grał.
Byli to Fred Robinson na puzonie, Jimmy Strong na klarnecie i saksofonie tenorowym, Earl Hines na fortepianie, Mancy Carr na banjo, oraz Zutty Singleton na perkusji.
Ten drugi Hot Five, z 1928, grał muzykę specjalnie zaaranżowaną przez Dona Redmana, w przeciwieństwie do bardziej swobodnych, improwizowanych fragmentów wcześniejszego Hot Five.
Sesje nagraniowe zaowocowały niektórymi z najważniejszych arcydzieł wczesnego jazzu, z których prawdopodobnie najbardziej znanym jest „West End Blues”
Inne ważne nagrania to „Basin Street Blues”
„Tight Like This”
„Saint James Infirmary”
„Weather Bird”
Louis Armstrong Hot Five feat. Earl Hines – Full Album 1928
HOT SEVEN
Równolegle, w połowie 1927 Armstrong założył grupę Hot Seven, w której dodał perkusistę, Ala „Baby” Doddsa, i tubistę, Pete’a Briggsa, zachowując poza tym skład z Hot Five 2. John Thomas zastąpił Kida Ory na puzonie:
Louis Armstrong and His Hot Seven – „Wild Man Blues” 1927
ARMSTRONG and HIS STOMPERS
Także w 1927 założył grupę Louis Armstrong & His Stompers, która występowała w Sunset Café w Chicago. Nagrał w tym czasie tak znane utwory, jak:
„Chicago Breakdown” 1927
„Potato Head Blues” 1927
„Muggles”, odę do marihuany, którą palił codziennie 1928
NOWY JORK. ARMSTRONG and HIS ORCHESTRA
Armstrong wrócił do Nowego Jorku w 1929.
Grał w orkiestrze w musicalu „Hot Chocolates”, całkowicie „czarnej rewii”, napisanej przez Andy’ego Razafa i pianistę Fatsa Wallera. Rozpoczął też pracę w klubie Connie’s Inn w Harlemie, który był głównym rywalem Cotton Club.
Od początku lat 30., Armstrong regularnie śpiewał podczas występów.
Jego nagrania z lat 30. w pełni wykorzystywały nowy mikrofon RCA, wprowadzony w 1931, który nadał charakterystyczne ciepło wokalom, i natychmiast stał się nieodłączną częścią „nucącego” brzmienia artystów takich, jak Bing Crosby.
Słynna interpretacja Armstronga „Stardust” Hoagy’ego Carmichaela stała się jedną z najbardziej udanych wersji tej piosenki, jaką kiedykolwiek nagrano, prezentując unikalne brzmienie i styl głosu Louisa, oraz jego innowacyjne podejście do śpiewania piosenek, które stały się standardami:
„Stasdust” 1931
Radykalna przeróbka Sidneya Arodina „Lazy River” Carmichaela, nagrana w 1931 przez Armstronga, zawierała wiele cech jego przełomowego podejścia do melodii i frazowania. Piosenka zaczynała się krótkim solo na trąbce, po czym główną melodię rozpoczynało łkanie sekcji dętej, które było przerywane wykrzyknikami Armstronga na końcu każdego taktu:
„Lazy River” 1931
WIELKI KRYZYS LAT 30.
Nadszedł Wielki Kryzys lat 30., który był szczególnie trudny dla sceny jazzowej.
Cotton Club został zamknięty w 1936.
Wielu muzyków przestało grać w ogóle, ponieważ klubowe jamy wyparowały.
Bix Beiderbecke zmarł, a zespół Fletchera Hendersona rozpadł się. King Oliver nagrał kilka płyt, ale poza tym miał poważne problemy. Sidney Bechet został krawcem, później przeniósł się do Paryża. Kid Ory wrócił do Nowego Orleanu i hodował kurczaki.
LOS ANGELES
Armstrong przeprowadził się do Los Angeles, by szukać nowych możliwości.
Grał w New Cotton Club, z Lionelem Hamptonem na perkusji. Zespół przyciągał hollywoodzką publiczność, która wciąż mogła pozwolić sobie na bogate życie nocne, a audycje radiowe z klubu łączyły się z młodszą publicznością w domach. Bywalcami klubu byli Bing Crosby i wielu innych celebrytów.
W 1931 Armstrong został skazany za posiadanie marihuany, ale otrzymał wyrok w zawieszeniu.
EUROPA
Wkrótce uciekł do Europy, głównie z powodu prześladowań rasowych w Stanach. Śpiewał i grał głównie w Skandynawii:
„A Kiss to Build a Dream on”, Live in Sweden
Film niedostępny
Ten film jest już niedostępny, ponieważ powiązane z nim konto YouTube zostało usunięte.
https://www.youtube.com/watch?v=olAWScUxzqg
„Dinah”, Copenhagen, Denmark, Live 1933
„I Cover the Waterfront”, Live 1933
Live Full Performance in Copenhagen, Denmark 1934
„Swinging on Nothing” Live 1942
ALPHA
W 1938, po uzyskaniu rozwodu z Lil Hardin, Armstrong poślubił swoją trzecią żonę – Alphę Smith.
Związek z Alphą rozpoczął się jeszcze, gdy Louis grał w Vendome, w latach 20.
Małżeństwo to trwało tylko cztery lata. Rozwiedli się w 1942.
PONOWNIE NOWY JORK. LUCILLE
Po wielu latach spędzonych w trasie, w 1943 Armstrong wrócił do Stanów, i osiadł na stałe w Nowym Jorku.
Zamieszkał tam wraz ze swoją czwartą żoną, Lucille Wilson, piosenkarką z Cotton Club, z którą pozostał już do swojej śmierci.
Cztery małżeństwa Armstronga nigdy nie dały potomstwa. Jednak w grudniu 2012, 57-letnia Sharon Preston-Folta twierdziła, że jest córką Louisa z romansu z lat 50. z Lucille „Sweets” Preston, tancerką w Cotton Club. W liście z 1955 do swojego menadżera, Joe’ego Glasera, Armstrong potwierdził swoje przekonanie, że nowo narodzona dziewczynka, Sharon Preston, jest jego córką.
Rezerwacje dla big bandów spadły w latach 40. z powodu zmian gustów publicznych. Sale balowe zostały zamknięte, a telewizja i inne rodzaje muzyki stały się bardziej popularne niż muzyka big bandów. W takich okolicznościach sfinansowanie 16-osobowego zespołu koncertowego stało się niemożliwe.
W latach 40. powszechne odrodzenie zainteresowania tradycyjnym jazzem lat 20. umożliwiło Armstrongowi powrót do muzycznego stylu wczesnej młodości. W ciągu następnych lat Armstrong grał ponad 300 występów rocznie.
Wystąpił gościnnie z zespołem Lionela Hamptona na słynnym drugim koncercie „Cavalcade of Jazz”, który odbył się w Wrigley Field w Los Angeles 12 października 1946:
„The Frim Fram Sauce” – Ella Fitzgerald & Louis Armstrong, Audio 1946
ARMSTRONG and HIS ALL STARS
13 sierpnia 1947 powstał sekstet z udziałem Armstronga i innych najlepszych muzyków swingowych i dixielandowych, większość z których wcześniej była liderami big bandów. Nowa grupa została ogłoszona podczas otwarcia klubu Billy Berg’s Supper Club.
Grupa nazywała się Louis Armstrong and His All Stars. W skład formacji wchodzili w różnych momentach Earl Hines, Barney Bigard, Edmond Hall, Jack Teagarden, Trummy Young, Arvell Shaw, Billy Kyle, Marty Napoleon, Big Sid Catlett, Cozy Cole, Tyree Glenn, Barrett Deems, Mort Herbert, Joe Darensbourg, Eddie Shu, Danny Barcelona i inni.
Ogromnym sukcesem cieszyła się płyta „Satchmo at Symphony Hall”, nagrana na żywo z All Stars w 1947
Dzięki tej płycie, Armstrong zdobywał ciągle nową publiczność, nawet jeśli coraz popularniejszą formą jazzu był bebop, którego Pops nie był fanem, i z którego chętnie drwił, nawet w trakcie własnych występów.
W tym okresie Armstrong dokonał wielu nagrań i pojawił się w ponad trzydziestu filmach.
Był pierwszym muzykiem jazzowym, który znalazł się na okładce magazynu „Time”. Numer ukazał się 21 lutego 1949.
Louis Armstrong and His All Stars feat. Velma Middleton – „That’s My Desire”, Live 1950
Velma Middleton – vocal
Louis Armstrong – trumpet, vocal
Barney Bigard – clarinet
Jackson Teagarden – trombone
Earl Hines – piano
Arvell Shaw – bass
Cozy Cole – drums
Louis Armstrong i jego All Stars wystąpili na dziewiątym koncercie „Cavalcade of Jazz”, również w Wrigley Field w Los Angeles, 7 czerwca 1953, wraz z Shortym Rogersem, Royem Brownem, Donem Tostim, Earlem Bosticem i Nat King Cole’em.
Od 1948 artysta niemal nieustannie przebywał w trasie, razem ze swoim zespołem:
Louis Armstrong & His All-Stars – Live @ The Newport Jazz Festival 1958
Louis Armstrong & His All-Stars – Live in Sydney, Australia 1963 – „Now You Has Jazz”
Louis Armstrong & His All Stars – Live Full Performance in Germany, Berlin 1965
Film niedostępny
Ten film jest już niedostępny, ponieważ powiązane z nim konto YouTube zostało usunięte.
https://www.youtube.com/watch?v=Y5O-oIUXIjo
ARMOSTRONG & ELLA
Często występował w duecie z Ellą Fitzgerald. Okrzyknięci „jazzowym dream teamem”, nagrali wspólnie wiele hitów, m.in.
„Cheek to Cheek”
„Summertime”
„Dream a Little Dream of Me”
Wydali albumy „Ella and Louis” 1956
Film jest niedostępny
„Ella and Louis Again” 1957
W późniejszych latach ukazało się kilka ich wspólnych składanek.
SPADEK POPULARNOŚCI
Armstrong stał się powszechnie ukochaną ikoną Ameryki i ambasadorem amerykańskiej kultury. Kontynuował podróże i występy, odwiedzając nawet część bloku komunistycznego w 1965:
Louis Armstrong & His All Stars – Live Full Performance in East Berlin, March 22, 1965
Z wielkim sukcesem koncertował w Afryce – Ghanie i Nigerii, a także w Europie i Azji, zyskując przydomek Ambasador Satch, i inspirując Dave’a Brubecka do skomponowania jazzowego musicalu „The Real Ambassadors”:
Louis Armstrong and His All Stars, Live in Africa 1956
Ryszard Kapuściński pisał w swoich „Podróżach z Herodotem”: „Po koncercie w Chartumie ludzie szybko się rozeszli, zniknęli w nocy. Byłem wstrząśnięty. Słyszałem, że koncerty Armstronga wywołują entuzjazm, szaleństwo, ekstazę. Nic z tych uniesień nie było na stadionie w Chartumie, mimo że Satchmo śpiewał wiele songów afrykańskich niewolników z południa Ameryki, z Alabamy i Luizjany, z której sam pochodził. Ale tamta Afryka i ta obecna – to były już inne światy, nie mające wspólnego języka, nie mogące się porozumieć, utworzyć emocjonalnej wspólnoty.
Sudańczycy odwieźli mnie do hotelu. Usiedliśmy na tarasie, żeby napić się lemoniady. Po chwili samochód przywiózł Armstronga. Z ulgą usiał przy stoliku, właściwie zwalił się na krzesło. Był tęgim, przysadzistym mężczyzną, o szerokich, opadających ramionach. Kelner przyniósł mu sok pomarańczowy. Wypił go duszkiem, potem następną i następną szklankę. Siedział zmęczony, z pochyloną głową, milczał. Miał w tym czasie sześćdziesiąt lat i – czego nie wiedziałem – był już chory na serce. Armstrong w czasie koncertu i tuż po nim – to dwaj różni ludzie: pierwszy – wesoły, pogodny, ożywiony, o potężnej sile głosu i wielkiej skali tonów, jakie wydobywał ze swojej trąbki, drugi – ociężały, wyczerpany, bez siły, o twarzy naznaczonej bruzdami, zgaszonej”.
Taka była smutna prawda. Między Armstrongiem a młodymi muzykami jazzowymi, którzy pojawili się w okresie powojennym, jak Charlie Parker, Miles Davis i Sonny Rollins, stworzyła się rosnąca przepaść pokoleniowa. Powojenne pokolenie uważało swoją muzykę za sztukę abstrakcyjną.
Armstrong nie mógł znaleźć więzi z Ameryką i jazzem, który gwałtownie zmieniał się na jego oczach.
Coraz częściej zarzucano mu niedzisiejszość, przestarzałość, tatusiowatość. Nawet pseudonim Pops miał w sobie coś ze złośliwości. Zarzucano mu, że schlebia białej widowni, że uśmiecha się do niej jak sługus, że jego muzyka nie jest prawdziwym, dzikim, buntowniczym jazzem, jak bebop. Armstrong z kolei nazywał bebop „muzyką chińską”.
Traktowano go, jak relikt minionej epoki, ciekawostkę archeologiczną.
KŁOPOTY ZDROWOTNE
W 1959 Armstrong doznał zawału serca we Włoszech. Musiał odpocząć.
„HELLO. DOLLY” 1964
W 1964, po kilku latach bez postawienia stopy w studiu nagrań, Louis zarejestrował swoją najlepiej sprzedający się singiel – „Hello, Dolly!”
Piosenkę Jerry’ego Hermana pierwotnie śpiewała Carol Channing.
Za sprawą swojej wersji „Hello Dolly”, Armstrong przełamał dominację Beatlesów na amerykańskich listach przebojów, którzy królowali tam z trzema hitami numer jeden z rzędu w ciągu 14 kolejnych tygodni. Piosenka „Hello, Dolly!” stała się najbardziej udanym singlem w karierze Armstronga. W 1965 singiel zdobył Grammy w kategorii Song of the Year, a sam Armstrong otrzymał Grammy w kategorii Best Male Vocal Performance:
„Hello Dolly” Original Album Version 1964
„Hello, Dolly” Live 1965
Louis Armstrong wykonał również tę piosenkę, razem z Barbrą Streisand, w popularnym filmie „Hello, Dolly!” z 1969:
Louis Armstrong & Barbra Streisand – „Hello, Dolly!” Film Scene 1969
KONIEC KARIERY
W 1968 Armstrong zbliżał się do 70-tki, i jego zdrowie zaczęło poważnie podupadać.
Cierpiał na choroby serca i nerek, które już wcześniej zmuszały go do przerywania koncertów.
Od tej pory Louis nie występował publicznie.
Jednak latem 1970 lekarze uznali go za wystarczająco zdrowego, by mógł wznowić występy na żywo.
W jednym z ostatnich telewizyjnych wystąpień w 1970 dokonała się rzecz nietypowa – Armstrong zagrał wspólnie z gwiazdą country, Johnnym Cashem:
Johnny Cash & Louis Armstrong – „Standing on the Corner”, Live TV 1970
Pod koniec 1970 i na początku 1971 miały miejsce ostatnie występy Armstronga:
Louis Armstrong & Mahalia Jackson – Live @ Newport Jazz Festival, October 7th, 1970
Film niedostępny
Ten film jest już niedostępny z powodu roszczenia dotyczącego praw autorskich zgłoszonego przez użytkownika Ambassador Entertainment Inc.
https://www.youtube.com/watch?v=6jG0-wDSQfc
Louis Armstrong @ Bing Crosby Guests – Live @ The Pearl Bailey TV Show, January 23rd, 1971
Film niedostępny
Właściciel filmu wyłączył możliwość odtwarzania na innych stronach.
Obejrzyj w YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=H3vfqpt4iU4
Louis wyruszył w trasę po świecie, ale kolejne problemy z sercem zmusiły go do przerwania podróży.
W marcu Armstrong 1971 odbył dwutygodniową rezydencję w Waldorf-Astoria’s Empire Room.
Pod koniec rezydencji został hospitalizowany z powodu drugiego zawału serca.
W maju wypisano go ze szpitala. Szybko wrócił do ćwiczeń na trąbce, wciąż mając nadzieję na powrót w trasę.
DYSKOGRAFIA https://en.wikipedia.org/wiki/Louis_Armstrong_discography
ŚMIERĆ
Louis Armstrong zmarł na kolejny atak serca, we śnie, 6 lipca 1971, niecały miesiąc przed swoimi 70. urodzinami.
W chwili śmierci przebywał w dzielnicy Corona, niedaleko Queens w Nowym Jorku.
R.I.P. [*]
Lista honorowych gości na jego potrzebie to właściwie lista wszystkich, ważnych wtedy, postaci świata jazzu. W ostatniej drodze, wśród honorowo niosących trumnę byli między innymi Bing Crosby, Ella Fitzgerald, Dizzy Gillespie, Pearl Bailey, Count Basie, Harry James, Frank Sinatra, Ed Sullivan, Earl Wilson, Alan King, Johnny Carson i David Frost.
Peggy Lee zaśpiewała „The Lord’s Prayer”, a Al Hibbler wykonał „Nobody Knows the Trouble I’ve Seen”. Ostatnią mowę wygłosił wieloletni przyjaciel Armstronga, Fred Robbins.
„Jeżeli kiedykolwiek istniał Mister Jazz, to był nim Louis Armstrong. Był i zawsze będzie kwintesencją muzyki jazzowej” – powiedział Duke Ellington w epitafium dla Satchmo.
Zdjęcia ze strony armstrongbiography.com 1958 / 1919 / Z drugą żoną, Lil Harding 1923 / King Oliver’s Creole Jazz Band, Chicago 1923: Honore Dutrey trombone, Baby Dodd drums, King Oliver cornet, Louis Armstrong (center) cornet, Lil Hardin, piano, Bill Johnson, banjo, Johnny Dodds clarinet / Z czwartą żoną, Lucille Wilson 1945 / Z Billie Holiday 1947 / Z czwartą żoną, Lucille Wilson 1965 / Ostatnia sesja nagraniowa, styczeń 1971
Zdjęcia ze strony armstrongbiography.com 1958 / 1919 / Z drugą żoną, Lil Harding 1923 / King Oliver’s Creole Jazz Band, Chicago 1923: Honore Dutrey trombone, Baby Dodd drums, King Oliver cornet, Louis Armstrong (center) cornet, Lil Hardin, piano, Bill Johnson, banjo, Johnny Dodds clarinet / Z czwartą żoną, Lucille Wilson 1945 / Z Billie Holiday 1947 / Z czwartą żoną, Lucille Wilson 1965 / Ostatnia sesja nagraniowa, styczeń 1971