Pożegnaliśmy Wandę Warską

Tekst: Gabriela Kurylewicz, Paweł Brodowski, Barbara Miczko-Malcher – Radio Poznań, Ewa Kałużna, Fot. Paweł Brodowski,

11 lipca 2019 odbyło się ostatnie pożegnanie
WANDY WARSKIEJ.
Msza żałobna została odprawiona w Kaplicy Matki Boskiej Anielskiej w Laskach, skąd urna z prochami została przewieziona do Katakumb na Starych Powązkach.
Mszy żałobnej i modlitwie pogrzebowej towarzyszyła muzyka Andrzeja Kurylewicza (W Weronie, Dormitina, Kwartet Sztuttgarcki, Pezzo semplice, Psalm 116, Zdrowaś Mario, Czułość) i Gabrieli Kurylewicz (Chwilka).
Wystąpili: Kwartet Kameralistów Nospr, Piotr Latoszyński, Izabela Połońska, Aleksander Rewiński, Paweł Pańta i Gabriela Kurylewicz.

Kazanie wygłosił ks. Edward Engelbrecht, koncelebrował ks. Jan Mazur.
Mistyczny dzień.




Powoli zbierali się żałobnicy.


Wiersz C.K. Norwida ,,W Weronie”, w genialnej interpretacji Wandy Warskiej, poprzedził mszę, sprawowaną w intencji artystki w Kaplicy Matki
Boskiej Anielskiej
w Laskach pod Warszawą.

,,W Weronie

Nad Kapuletich i Montekich domem,
spłukane deszczem, poruszone gromem,
łagodne oko błękitu
patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,
na rozwalone bramy do ogrodów,
i gwiazdy zrzuca ze szczytu.

Cyprysy mówią, że to dla Julietty,
że dla Romea – ta łza znad planety
spada, i groby przecieka.
A ludzie mówią, i mówią uczenie,
że to nie łzy są, ale że kamienie,
i że nikt na nie nie czeka…

https://www.youtube.com/watch?v=wsuRbAKgtF4
Modlitwa przeplatała się ze wspomnieniami ks. Edwarda Engelbrechta, a także z muzyką Andrzeja KurylewiczaGabrieli Kurylewicz.
Córka artystów dziękowała swojej mamie, Wandzie Warskiej:
„za poezję, za muzykę, za upór, za waleczność, za ratowanie ruin i otaczanie troską miejsc, zupełnie zapomnianych, zaniedbanych, niechcianych, i zamienianie ich w gospodarstwa sztuki
.
Dziękuję mojej mamie za to spojrzenie w niebo.

Ile razy będzie ciężko – spójrzcie w niebo”

W kaplicy przed ołtarzem, obok maleńkiej urny, umieszczono na sztalugach, wśród malw, piękny portret patrzącej w niebo artystki. Teraz z nieba będzie spoglądała na nas, na Artystyczną Piwnicę Kurylewiczów w Warszawie i na Poznań, w którym Warska się urodziła i spędziła młode lata.

https://www.radiopoznan.fm/…/…/pozegnanie-sp-wandy-warskiej…




Mszy żałobnej w intencji Wandy Warskiej w Kaplicy w Laskach towarzyszyła muzyka Andrzeja Kurylewicza.




Podczas mszy pogrzebowej w Kaplicy w Laskach wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka odczytała list Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, który napisał m.in, że:
Wanda Warska była osobą charyzmatyczną, jedną z wielkich postaci kultury polskiej opierających swoją działalność na realizacji idei piękna pod wszelkimi postaciami… Pozostawiła po sobie ogromny dorobek – który mam nadzieję – będzie źródłem nieustającej inspiracji dla kolejnych pokoleń twórców piosenki poetyckiej”.




Ks. Edward Engelbrecht, spowiednik Wandy Warskiej, który towarzyszył Artystce do ostatnich chwil życia, przypomniał jedną ze wspólnych rozmów: „kiedyś wydawało mi się, że jest smutna, więc mówię do niej, pani Wando, pani tak wiele wniosła w kulturę muzyczną Polski, a może i dalej i wyżej. Tak się jak gdyby zastanowiła i zaczęła kręcić głową i za chwileczkę, te jej piękne, szeroko otwarte oczy wzniosły się do nieba. Mój Boże, póki będę żył, będę pamiętał to przepiękne spojrzenie jej ku niebu…”




Msza pogrzebowa w intencji śp.Wandy Warskiej w Kaplicy w Laskach odbywała się z udziałem wojskowej asysty honorowej.




Po mszy pogrzebowej w intencji śp. Wandy Warskiej do córki Artystki, Gabrieli Kurylewicz, ustawiła się długa kolejka żałobników z kondolencjami. Był też ex-Prezes Trybunału Konstytucyjnego, saksofonista jazzowy Jerzy Stępień.




Wanda Warska pochowana została obok Andrzeja Kurylewicza we wspólnej krypcie w katakumbach na Starych Powązkach.



Ceremonię pochowania Wandy Warskiej w katakumbach na Starych Powązkach otworzyła improwizacja Pawła Pańty na kontrabasie.




Wanda Warska i Andrzej Kurylewicz – znowu razem. Na tym samym poziomie cztery krypty w prawo spoczywają prochy Czesława Niemena.
Tak jak przed laty… Kurylewicz – Warska – Niemen.




Gabriela Kurylewicz żegna Mamę skomponowaną przez Tatę pieśnią-modlitwą Zdrowaś Mario – Ave Maria. Na kontrabasie gra Paweł Pańta.




Róża dla Wandy Warskiej.




Wandę Warską wspomina na warszawskich Powązkach w wywiadzie dla Polskiego Radia Joanna Wnuk-Nazarowa.



R.I.P.