Rosław Szaybo, wspomnienie

Oprac.Ewa Kałużna

Fot. Festiwal Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” 2014, okładki wybranych płyt i plakatów, autorstwa Rosława Szaybo

Rok temu, 21 maja 2019, odszedł w wieku 85 lat legendarny artysta plastyk, autor projektów okładek prawie 2 tysięcy płyt, plakacista, fotograf, projektant okładek książek, laureat licznych nagród, juror konkursów, przedstawiciel tzw. „polskiej szkoły plakatu”,

ROSŁAW SZAYBO
(ur. 13 sierpnia 1933, zm. 21 maja 2019).

Zajmował się grafiką projektową, a były to plakaty, okładki płyt i książek, a także ilustracje, fotografie, wystawiennictwo oraz rysunek satyryczny. Nieustająco inspirowały go przede wszystkim jazz i klasyka, festiwale muzyczne oraz teatr.


Rosław Szaybo. Festiwal Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” 2014

Serię Polish Jazz rozpoczynała okładka płyty warszawskich Stompersów „New Orleans Stompers” (na okładce podano także wcześniejszą nazwę formacji – New Orleans Stompers), nagrywanej w latach 1959-1964, a wydanej w 1965, w serii Polish Jazz, jako Vol. 1. Okładka została zaprojektowana przez Szaybo jeszcze w 1961. Projektant, oprócz kolażu, wykorzystał tutaj także poetykę folkloru polskich przedmieść i twórczości jarmarcznej .

Płyta „Astigmatic. The Music of Komeda” ukazała się 1965, jako Vol. 5. O płycie napisano tak wiele, że powtarzanie pochwał i zachwytów nie ma sensu – każdy zna i szanuje materiał Krzysztofa Komedy, nagrany w legendarnym składzie, z Tomaszem Stańko, Zbigniewem Namysłowskim, Rune Carlssonem i Günterem Lenzem, z bajeczną tytułową kompozycją, wypełniającą całą stronę A winylowego wydania. Kwintesencja polskiego jazzu. Słuchając albumu, nagranego praktycznie bez prób, w jedną noc, 55 lat temu, trudno oprzeć się wrażeniu, że od tego czasu w polskim jazzie powiedziano niewiele więcej. Na okładce, Rosław Szaybo wykorzystał zdjęcie Krzysztofa Komedy, autorstwa legendy polskiej sztuki fotografii – Marka Karewicza:

Płyta formacji Judas Priest „British Steel”, wydana przez CBS w 1980, posiada najbardziej charakterystyczną i rozpoznawalną okładkę autorstwa polskiego artysty, dosłownie naznaczoną jego obecnością – w formie jego własnej dłoni, widniejącej na fotografii. Album „British Steel” okazał się przełomową pozycją w dorobku Judas Priest, ponieważ pokazał, że mocne gitarowe granie może być jeszcze mocniejsze i jeszcze agresywniejsze. Siła kompozycji tkwi w ich prostocie. Nieco ponad trzydzieści minut heavy metalu, zbudowanego na fundamencie gitar rytmicznych, niezbyt natrętnych solówek oraz nierozbudowanych perkusyjnych partiach. Brzmi to świetnie nawet dzisiaj, czterdzieści lat później:

Punkowy sznyt okładki „The Clash” z 1977, został kapitalnie oddany przez zakomponowanie na zielonym tle czarno-białego zdjęcia członków zespołu, które jakby zostało wydarte ręcznie z jakiejś ulotki, wydanej własnym sumptem, lub czasopisma alternatywnego, i ukośne „opieczętowane” w dolnym narożniku agresywnie czerwoną, nieco przetartą, jakby zdjętą wprost z muru, inskrypcją z nazwą grupy. Jeśli dodamy, że punk, jako zjawisko muzyczne i kulturowe, właśnie się wówczas rodził, to uznać można, że polski artysta miał swój ważny udział w tworzeniu ikonosfery tej części kultury” (axunarts.pl).

Janis Joplin ‎- „Anthology” z 1980, wydana przez CBS Records, początkowo w Hiszpanii, później w całej Europie.

Leonard Cohen – „Live Songs” z 1973, wydana przez Columbia Records.

Soft Machine – „Seven” z 1973, wydana przez CBS Records.

Bob Marley & The Wailers featuring Peter Tosh– „The Birth of a Legend”

Proj. Rosław Szaybo

Fleetwood Mac – „Black Magic Woman”

Okładki wybranych płyt i plakatów projektu Rosława Szaybo


Bogata osobowość Rosława Szabo dawała mu możliwość sprostania różnym zamówieniom. Jego prace nie sprowadzają się do jednolitej stylistyki, zaś szczególnie uderzają finezją w operowaniu fotografią i graficznym jej przetwarzaniu. Z niespotykaną swobodą łączył poszczególne elementy.
W ostatnich latach, artysta chętnie korzystał z dobrodziejstw komputerowych programów graficznych.

W okresie 1955-1961 Rosław Szaybo studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom zrealizował w pracowni plakatu Henryka Tomaszewskiego i pracowni malarstwa Wojciecha Fangora.
Wrócił na macierzystą uczelnię w latach 1993-2014, kiedy to prowadził tam pracownię fotografii. Jego kreatywne podejście do nauki, w dużym stopniu ożywiło pracownię – pod jego kierownictwem miejsce to stało się wyjątkowo popularne.
W 2002 otrzymał tytuł profesora.
Jeszcze w trakcie studiów wygrywał pierwsze konkursy na plakat.

Przełomową decyzją dla jego kariery była ta, podjęta w 1966, o emigracji do Wielkiej Brytanii.
W latach 1966-1993 Rosław Szajbo mieszkał w Londynie. W okresie 1967-1972 był dyrektorem artystycznym agencji reklamowej Young and Rubicam, a następnie, w latach 1972-1988 – dyrektorem kreatywnym wytwórni fonograficznej CBS Records Great Britain.
Z tego drugiego okresu pochodzi kilkaset jego okładek płyt. Jednak w historii szczególnie zapisały się „British Steel” Judas Priest i debiutancki krążek formacji The Clash. Tymi pracami Szaybo wniósł ogromny wkład w estetykę metalową – przełamał monopol zestawu „motor, czaszka, pani w skórze”, a także punkową.
Pracował również dla takich firm, jak Heinz, Yardley Player’s czy Rank Xerox. Współpracował z British Film Institute, Imperial War Museum, London Zoo, Panther Books, Sadler Welles Theatre, Almeida Theatre, Lyric Theatre, Hammersmith, London Transport.
W Anglii wygłaszał prelekcje i prowadził zajęcia w Chelsea School of Art oraz Horsham School of Art przy Bath University.

Od 1980 powrócił także do projektowania dla polskich instytucji. Były to głownie plakaty teatralne i muzyczne.
Po powrocie na stałe do Polski, w latach 1994-1996 był kierownikiem artystycznym Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik”. Prowadził też, razem z żoną, Alicją Michalską-Szaybo, program kulinarny „Smakosze i rozkosze” dla telewizji Polsat.
Wśród instytucji, które na przestrzeni lat podjęły współpracę z artystą, oprócz licznych teatrów, znalazły się Polskie Nagrania, Wydawnictwa Artystyczno-Graficzne, Krajowa Agencja Wydawnicza, Polskie Stowarzyszenie Jazzowe, Instytut Adama Mickiewicza czy Instytut Fryderyka Chopina.

TWÓRCZOŚĆ ROSŁAWA SZAJBO. POLSKA SZKOŁA PLAKATU

Studia oraz pierwsze realizacje Rosława Szayby przypadły na lata kształtowania się zjawiska, zwanego „polską szkołą plakatu”.
Określenie to powstało w latach 60. i używane jest wobec grupy polskich artystów-plakacistów, którzy zdobyli międzynarodowy rozgłos. Zajmowali się oni wykonywaniem plakatów o tematyce politycznej, społecznej i kulturalnej – film, przedstawienia teatralne, wystawy, przedstawienia cyrkowe.
Plakaty, wykonywane przez przedstawicieli polskiej szkoły plakatu, były bardzo zróżnicowane stylistycznie. Ich wspólnymi cechami były jednak lapidarność i oszczędność formy, ironia oraz nowatorskie liternictwo. Charakter twórczości polskich plakacistów określany bywał jako styl „niezależności i bystrości rozumu”.
Zainteresowanie polskim plakatem rosło od 1948, kiedy Henryk Tomaszewski, jeden z twórców polskiej szkoły plakatu, otrzymał pięć pierwszych nagród na Międzynarodowej Wystawie Plakatu Filmowego w Wiedniu. Od końca lat 40., polski plakat prezentowany był szeroko międzynarodowej publiczności na wystawach sztuki.
Nurt polskiej szkoły plakatu rozwinął się w latach 1953-1959, i związany był z działalnością artystyczną grafików, projektujących plakaty filmowe. Ostatecznie nurt ten ukształtował się w latach 60.
W 1966 odbyło się I Międzynarodowe Biennale Plakatu – pierwsza na świecie cykliczna impreza, poświęcona sztuce plakatu. Od 1968 biennale odbywa się w pierwszym na świecie Muzeum Plakatu w Wilanowie.
W miarę liberalizacji życia kulturalnego, do Polski napływały informacje o aktualnych trendach w sztuce światowej, ze szczególnym uwzględnieniem taszyzmu i surrealizmu. Tendencje te były chętnie adaptowane przez projektantów, sięgających, jak pisał Zdzisław Szubert, „także po formuły obrazowe z marginesów sztuki, m.in. kolaż z XIX-wiecznych sztychów”.
Wśród artystów, którzy eksperymentowali wówczas z zastosowaniem technik fotograficznych w plakacie, znalazł się właśnie Rosław Szaybo. Poświadcza to pierwszy głośny plakat artysty – „Jazz 60”, w którym wykorzystał zdjęcie, zrobione w otwartym w 1957 klubie studenckim Hybrydy. Praca ta jest dowodem ścierania się odmiennych tendencji – dialogu z malarskością i bujnością obrazowej formuły spod znaku Tomaszewskiego, z nową, ascetyczną stylistyką, opartą na fotograficznym kolażu i ograniczonej palecie barw.
Wśród innych ciekawych plakatów, zrealizowanych w pierwszym okresie warszawskim, warto wymienić takie, jak „Pamiętniki Anny Frank” z 1961, „Cyrk Mortale” z 1965 oraz „Kochanka” z 1965, do filmu Vilgota Sjömana.

PROJEKTY MUZYCZNE
Rosław Szaybo, współpracując często z innym wybitnym grafikiem, Stanisławem Zagórskim, zaprojektował okładki do ponad 2 tysięcy płyt, w tym – sławnych winyli oraz plakatów koncertowych takich gwiazd muzyki, jak Janis Joplin, Roy Orbison, Elton John, Miles Davis, Aretha Franklin, Santana, Judas Priest (okładka albumu „British Steel” i logo zespołu), Cream czy Czesław Niemen.
Wyczucie muzycznych tematów, niezależnie od rodzaju muzyki- od popularnej po klasyczną, a także celny dobór środków, służących przełożeniu na plakat czy okładkę płyty esencji zawartości lub portretu wykonawcy, zadecydowały na długie lata o jakościowym i ilościowym fenomenie muzycznych projektów Rosława Szaybo.

Okładki płyt, projektowane przez niego tuż po studiach, jeszcze przed przeprowadzką do Anglii, a także późniejsze, już w Londynie, przeszły do legendy. Dość wymienić trzy – „Astigmatic. The Music of Komeda” z 1965, uznaną w Polsce za jazzową płytę wszech czasów, „British Steel” zespołu Judas Priest, oraz „The Clash” – pierwszą płytę formacji The Clash.
Okładka płyty „Astigmatic” należała do, zaprojektowanych przez artystę, kopert albumów, wydawanych w serii Polish Jazz, jako Vol. 1-7. Wszystkie one stanowiły „przykład przemyślanej i konsekwentnej identyfikacji graficznej cyklu wydawniczego”, jak ocenił Michał Warda.
Serię rozpoczynała okładka płyty warszawskich Stompersów „New Orleans Stompers” (na okładce podano także wcześniejszą nazwę formacji – New Orleans Stompers), nagrywanej w latach 1959-1964, a wydanej w 1965, w serii Polish Jazz, jako Vol. 1. Okładka została zaprojektowana przez Szaybo jeszcze w 1961. Projektant, oprócz kolażu, wykorzystał tutaj także poetykę folkloru polskich przedmieść i twórczości jarmarcznej

Kolejne albumy z serii Polish Jazz, z okładkami autorstwa Rosława Szaybo, to
Andrzej Kurylewicz Polish Big Band – „Polish Radio Big Band”, Vol. 2 (1965)

Polish Jazz Quartet – „Polish Jazz Quartet”, Vol. 3 (1965)

The Andrzej Trzaskowski Quintet – „Quintet”, Vol 4 (1965)

Zbigniew Namysłowski Quartet – „Polish Jazz”, Vol. 6 (1966)

Ragtime Jazz Band – „The Ragtime Jazz Band”, Vol. 7 (1966)

Płyta „Astigmatic. The Music of Komeda” ukazała się 1965, jako Vol. 5. O płycie napisano tak wiele, że powtarzanie pochwał i zachwytów nie ma sensu – każdy zna i szanuje materiał Krzysztofa Komedy, nagrany w legendarnym składzie, z Tomaszem Stańko, Zbigniewem Namysłowskim, Rune Carlssonem i Günterem Lenzem, z bajeczną tytułową kompozycją, wypełniającą całą stronę A winylowego wydania. Kwintesencja polskiego jazzu. Słuchając albumu, nagranego praktycznie bez prób, w jedną noc, 55 lat temu, trudno oprzeć się wrażeniu, że od tego czasu w polskim jazzie powiedziano niewiele więcej. Na okładce, Rosław Szaybo wykorzystał zdjęcie Krzysztofa Komedy, autorstwa legendy polskiej sztuki fotografii – Marka Karewicza:
Komeda Quintet – „Astigmatic” Full Album 1965

Przystosowując się w Londynie do wymogów rynku Zachodniej Europy, Szaybo szybko i błyskotliwie wniósł swobodę wypowiedzi i malarskość, czyli bagaż doświadczeń polskiej szkoły plakatu. Połączył to z możliwościami, jakie dał mu dostęp do najnowszych środków technicznych.

Płyta formacji Judas Priest „British Steel”, wydana przez CBS w 1980, posiada najbardziej charakterystyczną i rozpoznawalną okładkę autorstwa polskiego artysty, dosłownie naznaczoną jego obecnością – w formie jego własnej dłoni, widniejącej na fotografii. Album „British Steel” okazał się przełomową pozycją w dorobku Judas Priest, ponieważ pokazał, że mocne gitarowe granie może być jeszcze mocniejsze i jeszcze agresywniejsze. Siła kompozycji tkwi w ich prostocie. Nieco ponad trzydzieści minut heavy metalu, zbudowanego na fundamencie gitar rytmicznych, niezbyt natrętnych solówek oraz nierozbudowanych perkusyjnych partiach. Brzmi to świetnie nawet dzisiaj, czterdzieści lat później:
Judas Priest – „British Steel” Full Album 1980

Punkowy sznyt okładki „The Clash” z 1977, został kapitalnie oddany przez zakomponowanie na zielonym tle czarno-białego zdjęcia członków zespołu, które jakby zostało wydarte ręcznie z jakiejś ulotki, wydanej własnym sumptem, lub czasopisma alternatywnego, i ukośne „opieczętowane” w dolnym narożniku agresywnie czerwoną, nieco przetartą, jakby zdjętą wprost z muru, inskrypcją z nazwą grupy. Jeśli dodamy, że punk, jako zjawisko muzyczne i kulturowe, właśnie się wówczas rodził, to uznać można, że polski artysta miał swój ważny udział w tworzeniu ikonosfery tej części kultury” (axunarts.pl).
25 stycznia 1977 The Clash podpisali kontrakt z wytwórnią CBS, gdzie dyrektorem kreatywnym był Rosław Szaybo. Świetna muzyka, jaką swoim plastycznym talentem wzbogacił polski artysta:
The Clash – „The Clash” 1977

Janis Joplin ‎- „Anthology” z 1980, wydana przez CBS Records, początkowo w Hiszpanii, później w całej Europie.
Antologia zawierała najsłynniejsze utwory w wykonaniu Janis, m.in. „Piece of My Heart”, „Summertime”, „Kozmic Blues”, „Little Girl Blue”, „Cry, Baby” czy „Ball and Chain”

Leonard Cohen – „Live Songs” z 1973, wydana przez Columbia Records.
Pierwsza koncertowa płyta Cohena. Album broni się zawartością i nie potrzebuje żadnej rekomendacji. Zestaw piosenek depresyjnych, nieco erotycznych, nastrojowo ponurych, „brudnych” i „ciemnych”, ale i chwytających za serce:
Leonard Cohen – „Tonight Will Be Fine” from „Live Songs” 1973

Soft Machine – „Seven” z 1973, wydana przez CBS Records.
Siódma płyta w dorobku grupy Soft Machine. Oferowała sporo dobrego grania z pogranicza jazz-rocka, z ciekawie wplataną elektroniką, odsyłając również w kręgi ambientu i psychodelicznego popu:
Soft Machine – „Nettle Bed” from „Seven” 1973


Wystawy indywidualne prac Rosla

wa Szajbo miały miejsce m.in. w Londynie (

1977, 1987, 1988), Poznaniu (1981), Warszawie (1988, 2001, 2003), Stirling (1989), Budapeszcie (1989), Ostrowie Wielkopolskim (1992), Sztokholmie (1994) i Lublinie (2000).
W 2013 warszawska Kordegarda pokazała dorobek Rosława Szaybo i Stanisława Zagórskiego, kolejnego polskiego grafika, który osiągnął sukces w Stanach. Studencka przyjaźń z Szaybo zaowocowała wspólnymi plakatami, jak “100 lat Państwa Polskiego” czy “Po ich stronie stoją potężne siły”.

Lista nagród i wyróżnień, przyznanych Rosławowi Szaybo, jest bardzo długa – od nagrody „Szpilek” za rysunek satyryczny w 1959, przez wiele kolejnych, m.in. nagrody w konkursach „Music Week” czy „New Musical Express” na najlepszą okładkę płytową, po nagrodę na XIV Biennale Plakatu Fotograficznego w Płocku w 2007.
Wybrane wystawy i nagrody:
1959: Warszawa “Złota Szpilka” – tygodnik „Szpilki”
1965: Lipsk, Niemcy – Złoty Medal International Buchkunst Ausstelung
1974, 1975, 1976, 1979, 1982: – Grand Prix Music Week (za “The Grat Piano Music A. Braiłowski”; “The Grats: Bach, Chopin, Grieg, Mozart”; “Christmas Carolls Mormon Tabernaculum Choir”; “Stravinski Conducts Stravinski”, “Judas Priest British Steel” – najlepsza okładka rockowa wszech czasów)
1992: Medal Polonia, za wybitny wkład w prezentację Polski na Wystawie Uniwersalnej EXPO ’92 w Sewilli
2013: Kordegarda, Warszawa – „Stanisław Zagórski / Rosław Szaybo – Wystawa okładek płyt winylowych”
2013: Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Piękniejsza Polska”
2013: Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
2018: Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Stał się bohaterem odcinka filmowej serii dokumentalnej „Polnische Plakatkunst”, w którym wspominał okres, kiedy tworzył w nurcie tzw. „polskiej szkoły plakatu” oraz dla CBS Records.

Rosław Szaybo zmarł 21 maja 2019, w swoim domu w Warszawie. Chorował na raka płuc.
R.I.P. [*]

„Z pewnością jestem zawodowcem” – wywiad z Rosławem Szaybo 2013 dla culture.pl https://culture.pl/…/z-pewnoscia-jestem-zawodowcem-wywiad-z…

“Przyjaciele na 33 obroty – Rosław Szaybo i Stanisław Zagórski” – historia przyjaźni dwóch grafików. Reż. Grzegorz Brzozowicz https://ninateka.pl/…/przyjaciele-na-33-obroty-grzegorz-brz…