Tadeusz Nalepa

Utwór dotarł do pierwszego miejsca radiowej listy przebojów: „Gdybyś kochał, hej!” – Official Video 1969

Oprac. Ewa Kałużna. Fot. YouTube, bibliotekapiosenki.pl, Ryszard Okoński, Ireneusz Kaźmierczak, Maciej Kostun, arch. Grażyna Dramowska, Ryszard Cieliński, Jan Mehlich, arch. Krystyna Fijołek, Marek Karewicz, Eustachy Kossakowski, last.fm

1963 Tadeusz i Mira – pierwszy wspólny występ, Szczecin
Fot. YouTube

Tadeusz Nalepa 1969
Fot. bibliotekapiosenki.pl

1969 Opole: Tadeusz i Mira z synem Piotrem
Fot. Ryszard Okoński

Tadeusz Nalepa 1976 Wrocław, Hala Ludowa
Fot. Ireneusz Kaźmierczak

Tadeusz Nalepa 1992
Fot. Maciej Kostun

1992 Tadeusz i Grażyna
arch. Grażyna Dramowska

2003 Tadeusz i Mira, koncert „Rzeka dzieciństwa”
Fot. Ryszard Cieliński

Tadeusz Nalepa, 1 lipca 2006 – Jeden z ostatnich koncertów, Dni Mikołowa
Fot. Jan Mehlich

1966 Blackout: Józef Hajdasz, Piotr Nowak, Stan Borys, Tadeusz Nalepa
arch. Krystyna Fijołek

1966 Blackout: Krzysztof Dłutowski, Piotr Nowak, Stan Borys, Tadeusz Nalepa, Józef Hajdasz
arch. Krystyna Fijołek

1969 Breakout w Sopocie: Włodzimierz Nahorny, Józef Hajdasz, Tadeusz Nalepa, Mira Kubasińska, Michał Muzolf
Fot. Marek Karewicz

1970 Breakout: Józef Hajdasz, Mira Kubasińska, Tadeusz Nalepa, Józef Skrzek
Fot. Eustachy Kossakowski

1971 Breakout: Tadeusz Trzciński, Jerzy Goleniewski, Jan Mazurek, Mira Kubasińska, Tadeusz Nalepa
Fot. Marek Karewicz

1973 Breakout: Stefan Plaza, Tadeusz Trzciński, Jerzy Goleniewski, Mira Kubasińska, Tadeusz Nalepa
Fot. Marek Karewicz

1976 Breakout: Jerzy Goleń Goleniewski, Andrzej Tylec, Mira Kubasińska, Tadeusz Nalepa, Bogdan Bohun Lewandowski
Fot. last.fm

 
78 lat temu urodził się

TADEUSZ NALEPA
(ur. 26 sierpnia 1943, zm. 4 marca 2007),

„ojciec polskiego bluesa”, kompozytor, gitarzysta, wokalista, harmonijkarz, autor tekstów, twórca zespołów Blackout i Breakout. Odszedł przedwcześnie w wieku 63 lat, pozostawiając po sobie dźwięki, które na zawsze zmieniły oblicze polskiej sceny muzycznej.

Urodził się we wsi Zgłobień w województwie podkarpackim, w odległości 15 km na zachód od Rzeszowa.

Karierę muzyczną rozpoczął w 1965, od rzeszowskich knajp, a następnie, od 1968, grał w grupie Blackout, z której wyłonił się legendarny Breakout.

TADEUSZ & MIRA

Mira Kubasińska pochodziła z małej wsi Bodzechów, w powiecie ostrowieckim. Uczyła się i rozwijała swój talent muzyczny w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Muzyka towarzyszyła jej od najmłodszych lat, a swoją przyszłość Mira wiązała z tańcem. Miała 7 lat, gdy rodzice zapisali ją na zajęcia w zespole pieśni i tańca, działającym w ostrowieckim domu kultury. Pozostała w nim do osiągnięcia pełnoletności.

Na początku lat 60., Mira wyjechała z ostrowieckim zespołem pieśni i tańca na występy do Rzeszowa.

Alicja Wąsacz, ówczesna koleżanka Kubasińskiej, opowiadała „Wiadomościom Świętokrzyskim: „Jedliśmy obiad w jakiejś restauracji, i Mirka zaczęła coś śpiewać. Traf chciał, że przy stoliku obok siedział Tadeusz Nalepa, który występował tam wieczorami. Bacznie nadstawił ucha. Wtedy właśnie po raz pierwszy Tadeusz Nalepa usłyszał Mirę„.

O rok starszy Nalepa, dorabiał sobie wówczas występami w lokalnych knajpach. Od razu zakochał się w niezwykłym głosie młodej dziewczyny.

Wymielili się adresami, a później utrzymywali kontakt listowny. Między dwojgiem młodych zaczęło rodzić się uczucie.

Nalepa wpadł na pomysł wspólnych występów. Mira marzyła, by wyrwać się z domu, on też miał dość grania w rzeszowskich knajpach.

SZCZECIN 1963

W 1963 oboje wystartowali w rzeszowskich eliminacjach do Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. „To się odbywało w dużej hali wojskowej, było chyba transmitowane przez radio. Coś tam zaśpiewaliśmy łamanym angielskim” – relacjonował po latach Nalepa. Muzykalna para zakwalifikowała się do finałowego konkursu, podczas którego otrzymała wyróżnienie, wykonując piosenkę „Let’s Twist Again”:

Mira Kubasińska & Tadeusz Nalepa. Pierwszy wspólny występ – „Let’s Twist Again”, Live @ Festiwal Młodych Talentów, Szczecin 1963


Debiut telewizyjny Miry i Tadeusza został zarejestrowany przez Polską Kronikę Filmową z 1963, z występu rzeszowskiego Kabaretu Porfirion, gdzie oboje przez pewien czas działali:
Mira Kubasińska i Tadeusz Nalepa – Kabaret Porfirion, Live TV 1963

Niedługo później, byli już małżeństwem.

9 stycznia 1964 Kubasińska i Nalepa pobrali się w urzędzie stanu cywilnego w Wałbrzychu.

W 1965 Mira urodziła ich syna, Piotra.

BLACKOUT

Wielka kariera muzyczna Miry Kubasińskiej i Tadeusza Nalepy rozpoczęła się od występów z zespołem Blackout (z ang. zaciemnienie), założonym w 1965.

W pierwszym składzie zespołu znalazł się, oprócz Miry i Tadeusza, także wokalista Stanisław Guzek (Stan Borys).

Ostatecznie ukształtował się skład:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Mira Kubasińska, Stanisław Guzek – vocal
Krzysztof Dłutowski – piano, organ
Robert Świercz – bass guitar
Józef Hajdasz – drums.

Pierwszy występ zespołu odbył się 3 września 1965, w rzeszowskim klubie Łącznościowiec.

Właściwy rozwój nastąpił, kiedy Nalepa poznał poetę Bogdana Loebla, z którym współpraca trwała później długie lata. Teksty Loebla pomogły w rozwoju zespołu.

Na rzeszowskich targach piosenki w 1965, Blackout otrzymał wyróżnienie, i został zaproszony na nagrania do Młodzieżowego Studia Rytm. Piosenki, stworzone przez Nalepę i Loebla, trafiły na ogólnopolską antenę Polskiego Radia i Telewizji.

W 1966 zespół otrzymał 3. nagrodę na Wiosennym Festiwalu Muzyki Nastolatków w Gdańsku. Wystąpili też w Opolu, w Koncercie Młodości, oraz w koncercie Jazz-Beat w Warszawie.

„BLACKOUT” 1967

W 1967 zespół nagrał pierwszą i jedyną płytę długogrającą – „Blackout”. Muzykę do wszystkich utworów skomponował Tadeusz Nalepa, słowa były autorstwa Bogdana Loebla. Nagrania rejestrowano w dniach 25-30 września i 2 października 1967. Winylowy, monofoniczny album wydany został przez wytwórnię Polskie Nagrania Muza. Skład na płycie:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Stanisław Guzek (Stan Borys) – vocal
Krzysztof Dłutowski – piano, organ
Robert Świercz – bass guitar
Józef Hajdasz – drums.

Na płycie znalazły się utwory „Pozwólcie nam żyć”, „Czy znasz ten zwyczaj?”, „Nie przechodź obok mnie”, „Powiedz swoje imię”, „Te bomby lecą na nasz dom”, „Gdzie chcesz iść?”, „Wyspa”, „O dziewczynie, psie i jabłku”, „Jej nie ma tu”, „Uwierz, mamo”, „Popatrz, to przecież ja” oraz „Anna”.

„Blackout” – Full Album 1967

W 1992 ukazała się reedycja, rozszerzona o utwory bonusowe – „Studnia bez wody”, „Nic mi więcej nie potrzeba”, „Spokojnie śpij”, „Odejść stąd”, „Przyjmij słońce z moich rąk” oraz „Zaśpiewam ci tak”:

„Zaśpiewam ci tak”

„Popatrz, to przecież ja”

„Nie zobaczysz moich łez”

W 2013 Polskie Nagrania wydały CD, z materiałem pierwotnym.
Blackout istniał do końca 1967.
Zespół reaktywował się w 1992 i 1993, by wystąpić w koncertach wspomnieniowych w sopockiej Operze Leśnej:
Blackout – „Czy znasz ten zwyczaj”, Live in Sopot 1992

Blackout – „Jest taka chwila”, Live in Sopot 1992

Blackout – „Wyspa”, Live in Sopot 1993

BREAKOUT

W latach 60. Rzeszów był jednym z ważniejszych miast na mapie polskiej muzyki. Właśnie tam najpierw powstał znany zespół bigbitowy, pierwsza wspólna formacja gitarzysty Tadeusza Nalepy i wokalistki Miry Kubasińskiej – Blackout.

W lutym 1968, po nieznacznych zmianach składu, jednak z tym samym liderem i tą samą wokalistką, przekształcił się w jeszcze słynniejszy, blues-rockowy Breakout (z ang. wybuch, przełom).

W pierwszy skład Breakout weszła większość muzyków Blackout:
Tadeusz Nalepa – guitar, harmonica, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Janusz Zieliński – bass guitar
Krzysztof Dłutowski – organ
Józef Hajdasz – drums.

W kwietniu 1968 został przyjęty nowy basista – Michał Muzolf, który zastąpił Janusza Zielińskiego.

DEBIUT. MUSICORAMA 1968

Debiut grupy miał miejsce 27 lutego 1968, podczas pierwszej edycji Musicoramy. Była to najbardziej znana cykliczna impreza koncertowa w Polsce w latach 60. Powstała z inicjatywy Franciszka Walickiego. Koncerty odbywały się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Na pierwszej Musicoramie, oprócz Breakout, wystąpili także Czesław Niemen z Akwarelami, Skaldowie i No To Co.

PIERWSZA TRASA ZAGRANICZNA

Dzięki Walickiemu, zespół dostał kontrakt na trasę koncertową po krajach Beneluksu.

W czerwcu 1968, już z Michałem Muzolfem na basie, Breakout wyruszył na trasę do Holandii. Grali w tamtejszych popularnych klubach muzycznych.

DROGA na SZCZYT

Po powrocie do Polski, w listopadzie i grudniu 1968 wystąpili na kilku koncertach, które zrobiły wielkie wrażenie.

Szybko stali się jednym z najważniejszych zespołów rockowych w Polsce. Wielka była w tym zasługa Miry, kreującej swoim głosem niezwykły, psychodeliczny nastrój, znakomicie pasujący do prostych, i często dramatycznych, tekstów Bogdana Loebla, oraz drapieżnych gitarowych riffów Nalepy.

„Breakout nagle stał się grupą, która wizualnie i muzycznie kompletnie odstawała od polskiego krajobrazu bigbitowo-popowego. W Holandii muzycy zorientowali się, że na świecie gra się inne rzeczy, niż tylko melodyjne piosenki dla nastolatków” – pisał Wojciech Mann. Jak opowiadał dziennikarz, to odkrycie miało również wpływ na uczesanie Tadeusza Nalepy, który porzucił charakterystyczną fryzurę z grzecznym przedziałkiem, na bardziej „zarośniętą”. Dla nas to był wstrząs – wyglądali i grali niezwykle. My nie bardzo wiedzieliśmy, do czego to przykleić, bo był to blues-rock, w tamtych latach nieznany w Polsce. Był mocny, porywający, brudny chwilami, i szalenie kontrastujący z „ładnością” innych piosenek” – opowiadał Wojciech Mann.

Zdaniem Jana Chojnackiego, „mieliśmy do czynienia z powiewem wolnego świata zza żelaznej kurtyny. Ich pomysł sprowadzał się do tego, że muzyka rockowa musi mieć symbol, czyli gitarę, a najlepiej dwie. Do tego dochodziła stylistyka, która opierała się na tym, co wówczas było najistotniejsze, czyli na korzeniach bluesowych, które przeradzały się powoli w blues rock”.

Wygląd zewnętrzny był bardzo ważnym elementem image’u Breakout. „Nie byli to panowie, przebrani w stroje paraludowe, parahistoryczne lub jednakowe uniformy. Swoją swobodą zewnętrzności odzieżowej i fryzjerskiej, dawali dowód temu, że też kojarzą się z tym, co obowiązuje z drugiej strony żelaznej kurtyny. Do tego, była to fajna, oryginalnie zmieszana z poetyką, muzyka” – wspominał Jan Chojnacki (polskieradio.pl).

„GDYBYŚ KOCHAŁ, HEJ” 1969

W styczniu 1969, utwór Breakout „Gdybyś kochał, hej” (muzyka Tadeusz Nalepa, tekst Franciszek Walicki), przypominający nieco „Hey, Joe” Jimiego Hendriksa, ale z wyraźnym polskim folkowym posmakiem, został wydany na singlu, razem z utworem „Za siódmą górą” na stronie B.

Utwór dotarł do pierwszego miejsca radiowej listy przebojów:
„Gdybyś kochał, hej!” – Official Video 1969

„Za siódmą górą”, Audio 1969

OPOLE 1969

Muzyka zespołu i hipisowski taniec Miry na festiwalu w Opolu w 1969 wywołał zgorszenie konserwatywnej części publiczności. W niektórych gazetach muzyków nazwano „narkomanami”:
Breakout na Festiwalu w Opolu ’69, Audio

https://www.youtube.com/watch?v=xavPFozsGyE

DRUGA TRASA ZAGRANICZNA

Jeszcze przed występem w Opolu, na krótko dołączył do Breakout Piotr Nowak, gitarzysta basowy, grający wcześniej z zespołem Blackout, przyjaciel Tadeusza Nalepy.

Z Piotrem Nowakiem w składzie, wyjechali na drugą trasę zagraniczną. Grali w słynnych salach koncertowych, towarzysząc znanym światowym gwiazdom muzyki, m.in. jako support Led Zeppelin.

Piotr Nowak tak wspominał ten wyjazd: „Kiedy wrócili z pierwszego wyjazdu, Tadeusz zadzwonił do mnie, i przyszedłem do Breakout. Wtedy w składzie byłem ja, Tadek i Józiu oraz Mira. No i, współpracujący z zespołem, Włodzimierz Nahorny. Zagraliśmy na festiwalu w Sopocie, sporo graliśmy na Wybrzeżu. Wyjechaliśmy do Holandii. Tam odbył się piękny koncert, transmitowany na żywo, w ośrodku telewizyjnym w Hilversum. Później, już z Włodkiem Nahornym, który dojechał ze Szwecji, zagraliśmy w Hadze, jako support Led Zeppelin, potem na festiwalu bluesowym w Essen, a stamtąd pojechaliśmy do Berlina Zachodniego, gdzie zagraliśmy w Operze Berlińskiej” (plus.nowiny24.pl).

Wyjazd zagraniczny miał znaczący wpływ nie tylko na muzykę i instrumentarium (zakupili nowoczesny sprzęt), ale także na wygląd zewnętrzny muzyków Breakout. Zapuścili włosy, zaczęli ubierać się zupełnie inaczej – przyjęli styl „rasowych” zachodnich rockmanów schyłku lat 60. i początku 70.

„NA DRUGIM BRZEGU TĘCZY” z NAHORNYM. 1969

Po powrocie z trasy, w 1969 nagrali pierwszą płytę – „Na drugim brzegu tęczy”, z gościnnym udziałem Włodzimierza Nahornego, ale już bez Piotra Nowaka, który wyprowadził się do Gorlic i definitywnie zakończył współpracę z Breakout.

Teksty w większości napisał Franciszek Walicki (aka Jacek Grań), a także Marek Gaszyński („Wołanie przez Dunajec”) i Bogdan Loebl („Powiedzieliśmy już wszystko”, „Gdzie chcesz iść”). Autorem muzyki był Tadeusz Nalepa. Okładka była wspólnym dziełem trojga twórców – Marii Spychalskiej, Jerzego Strzeszewskiego i Marka Karewicza:
Tadeusz Nalepa – guitar, harmonica, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Włodzimierz Nahorny – sax, flute
Michał Muzolf – bass guitar
Józef Hajdasz – drums
Alibabki – backing vocals.

Na albumie, poza „Gdybyś kochał, hej!”, „Za siódmą górą” i kilkoma innymi, znalazł się słynny utwór „Poszłabym za tobą”, z piękną solówką Włodzimierza Nahornego na flecie (1:24-2:10 min):
„Poszłabym za tobą” – Official Video 1969

Wielkim powodzeniem cieszył się także utwór tytułowy – „Na drugim brzegu tęczy”, rozpoczynający się kolejną rewelacyjną solówką Włodzimierza Nahornego, tym razem na saksofonie:
„Na drugim brzegu tęczy” Audio 1969

Inne hity z tego wydawnictwa:
„Wołanie przez Dunajec”

„Po ten księżyc złoty”

„Czy mnie jeszcze pamiętasz?”

Album stał się wydarzeniem bez precedensu w polskim rocku i przyniósł wiele ponadczasowych przebojów.

Jednak zespół znalazł się pod ostrzałem polskich mediów. Coraz częściej byli publicznie krytykowani za „muzykę prozachodnią, dziwne stroje i długie włosy”. W końcu, doprowadziło to do całkowitego zakazu emitowania utworów Breakout w radiu i telewizji, oraz występów na żywo.

„70a” z NAHORNYM i SKRZEKIEM, 1970

Mimo tej niekomfortowej sytuacji, w marcu 1970 udało się nagrać drugą płytę – „70a”.

Na początku 1970 do zespołu dołączył Józef Skrzek, przyszły współzałożyciel i lider legendarnej grupy SBB. Zastąpił na gitarze basowej Michała Muzolfa. Wszystkie teksty na „70a” napisali Bogdan Loebl i Franciszek Walicki (aka Jacek Grań), zaś Marek Gaszyński współtworzył tekst „Piękna”. Muzykę ponownie stworzył w całości Tadeusz Nalepa:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Włodzimierz Nahorny – sax, flute
Józef Skrzek – bass guitar
Józef Hajdasz – drums
„Piękno” from „70a” 1970

„Skąd taki duży deszcz” from „70a” 1970

„BLUES” 1971

W 1971 zespół wydał swoją najlepszą płytę – „Blues”, nagraną bez Miry Kubasińskiej.

Pod nieobecność Józefa Skrzeka i Włodzimierza Nahornego, w zespole pojawili się nowi członkowie – gitarzysta Dariusz Kozakiewicz, harmonijkarz Tadeusz Trzciński i basista Jerzy Goleń Goleniewski:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Darek Kozakiewicz – guitar
Tadeusz Trzciński – harmonica
Jerzy Goleniewski – bass guitar
Józef Hajdasz – drums.

Na okładce płyty znalazło się zdjęcie Piotra Nalepy w wieku 6 lat, z ojcem Tadeuszem, autorstwa Marka Karewicza.

„Blues” to album legendarny, tak samo, jak jego okładka, która zapisała się w historii. Zdjęcie na okładce było, oczywiście, nawiązaniem do piosenki „Kiedy byłem małym chłopcem”.

Fotografię Marek Karewicz zrobił na warszawskim Powiślu, „z narażeniem zdrowia modeli”. Choć nie widać tego po strojach, był bardzo mroźny, zimowy dzień. Rodzice Piotrka zarzucali fotografowi, że „mógł im dziecko przeziębić”. W trakcie zdjęć, po ostrych protestach Miry, Marek Karewicz ubrał dodatkowo chłopca w sweter, znaleziony gdzieś na planie zdjęciowym, dużo za duży na sześciolatka. Mira spięła go Piotrkowi prowizorycznie na plecach spinkami do włosów. Chłopiec ma na zdjęciu dziarską minę, ale dłonie, zaciśnięte z zimna, stara się ukryć jak najgłębiej w zbyt długich rękawach swetra.

„To, jak Tadeusz Nalepa wygląda na okładce albumu „Blues”, było jasną manifestacją” – mówił Mariusz Wilczyński, przyjaciel Tadeusza Nalepy. „Nie dość, że Tadeusz miał długie włosy i nie chodził w ludowych kubraczkach, jak wszyscy wówczas artyści, to jeszcze grał głośno dziwną muzykę, i śpiewał okropne teksty, które dotykały prawdziwych uczuć młodych ludzi”.

Sława albumu „Blues”, który rozszedł się w ponad milionowym nakładzie, wciąż trwa.

Muzykę na płytę skomponował w całości Tadeusz Nalepa, a wszystkie teksty napisał Bogdan Loebl.

Twórca tekstów wyjaśnił: „Tekst do „Kiedy byłem małym chłopcem” napisałem z myślą o moim synu. Więc nie był on – tak jak część ludzi to odbiera – adresowany do Piotrka Nalepy, tylko do mojego Radka”.
„Kiedy byłem małym chłopcem” from „Blues” 1971

Inne hity z tego albumu to:
„Co się stało kwiatom” from „Blues” 1971

„Ona poszła inną drogą” from „Blues” 1971

„Pomaluj moje sny” from „Blues” 1971

„Oni zaraz przyjdą tu” from „Blues” 1971

„MIRA” z NAHORNYM, 1971

Również w 1971 ukazała się płyta Breakout „Mira” – tym razem, po raz pierwszy, sygnowana nazwiskiem Miry Kubasińskiej.

Album zawierał muzykę, bliską zainteresowaniom Kubasińskiej. Obok bluesa i rocka, dominujących na poprzednich albumach Breakout, znalazło się tu kilka utworów, bliższych konwencjonalnej muzyce popowej.

Na płycie wystąpił nowy perkusista – Jan Mazurek, który zastąpił Józefa Hajdasza. Powrócił także Włodzimierz Nahorny, którego, niestety, zabrakło na poprzednim albumie „Blues”:
Mira Kubasińska – vocal
Tadeusz Nalepa – guitar
Włodzimierz Nahorny – alto sax, flute
Tadeusz Trzciński – harmonica
Jerzy Goleniewski – bass guitar
Jan Mazurek – drums
„W co mam wierzyć?” from „Mira” 1971

„Byłeś we śnie tylko” from „Mira” 1971

„Miałam cały świat” from „Mira” 1971

„KARATE” 1972

W 1972 wydano czwartą płytę Breakout, nagraną ponownie bez Miry – ” Karate”.

Włodzimierz Nahorny nie wziął udziału w nagraniach – w tym czasie odszedł już definitywnie z zespołu, podobnie, jak uczynił to wcześniej Józef Skrzek.

Na stanowisko perkusisty powrócił Józef Hajdasz:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Tadeusz Trzciński – harmonica
Jerzy Goleniewski – bass guitar
Józef Hajdasz – drums.
Największe przeboje z tej płyty to:
„Nocą puka ktoś” from „Karate” 1972

„Rzeka dzieciństwa” from „Karate” 1972

„Jest gdzieś taki dom” from „Karate” 1972

„OGIEŃ” 1973

Rok później, w 1973, muzycy nagrali drugą płytę, firmowaną nazwiskiem Miry Kubasińskiej – „Ogień”. W przeciwieństwie do albumu „Mira”, płyta „Ogień” zawierała materiał o zdecydowanie rockowym charakterze, przemieszany nastrojowymi piosenkami, z kameralnym akompaniamentem gitary. Ponownie zmieniono perkusistę – tym razem w tej roli pojawił się Stefan Płaza:
Mira Kubasińska – vocal
Tadeusz Nalepa – guitar
Tadeusz Trzciński – harmonica
Jerzy Goleniewski – bass guitar
Stefan Płaza – drums
„Ogień” Full Album 1973

„KAMIENIE” 1974

W 1974 ukazała się płyta „Kamienie”, nagrana po raz kolejny bez Miry.
Tym razem, skład zmieniono całkowicie. Za perkusją, w miejsce Stefana Płazy, zasiadł Michał Morawski. Na basie, w miejsce Jerzego Goleniewskiego, grał Zdzisław Zawadzki. Na harmonijce, zamiast Tadeusza Trzcińskiego, zagrał sam Nalepa. Pojawił się także jednorazowo Winicjusz Chróst, w roli drugiego gitarzysty:
Tadeusz Nalepa – guitar, harmonica, vocal
Winicjusz Chróst – guitar
Zdzisław Zawadzki – bass guitar
Wojciech Morawski – drums.
Na płycie znalazły się legendarne utwory:
„Modlitwa” from „Kamienie” 1974

„Czułość niosę tobie” from „Kamienie” 1974

„Kamienie” 1974

„NOL” 1976

Na początku 1976 zawiązał się kolejny skład Breakout, który nagrał szóstą w dorobku zespołu płytę – „NOL” („Niezidentyfikowany Obiekt Latający”). Do składu nagrywającego powróciła Mira.

Nowe twarze to basista Zbigniew Wypych i perkusista Andrzej Tylec. Po raz pierwszy na albumie Breakout zabrzmiały klawisze – zasiadł za nimi Bogdan Lewandowski:
Mira Kubasińska – vocal
Tadeusz Nalepa – guitar
Bogdan Lewandowski – Hammond organ, Moog, piano, electric piano
Zbigniew Wypych – bass guitar
Andrzej Tylec – drums
„Taki wiatr” from „NOL” 1976

„Zabierz smutek” from „NOL” 1976

„ZOL” 1979
W 1979, w ponownie zmienionym, okrojonym teraz do kwartetu, składzie, Breakout nagrał siódmą płytę studyjną – „ZOL” („Zidentyfikowany Obiekt Latający”). Nowymi muzykami byli basista Krystian Wilczek oraz perkusista Marek Surzyn:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Krystian Wilczek – bass guitar
Marek Surzyn – drums
„Póki uśmiech ma twarz dziecka” from „ZOL” 1979

„Pożegnalny blues” from „ZOL” 1979

„ŻAGIEL ZIEMI” 1980

Na swoją ostatnią płytę zespół czekał do chwili, kiedy w 1980 gościnnie dołączył wokalista, Roman Pazur Wojciechowski.

Wspólnie nagrali album „Żagiel ziemi”. Była to płyta z „tryptyku olimpijskiego”, przygotowanego na Letnie Igrzyska Olimpijskie 1980 w Moskwie. Pozostałe dwie części tryptyku nagrali Skaldowie – „Droga ludzi”, i Budka Suflera – „Na brzegu światła”.

Tadeusz Nalepa skomponował muzykę do gotowych tekstów, poświęconych idei olimpijskiej, o których Wiesław Królikowski trafnie napisał, że były „antypiosenkowe”:
Tadeusz Nalepa – acoustic guitar, electric guitar, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Krystian Wilczek – bass guitar, vocal
Zbigniew Wypych – bass guitar
Marek Surzyn – drums
Guest: Roman Pazur Wojciechowski – vocal
„Maraton” from „Żagiel ziemi” 1980

„Żagiel ziemi” 1980

„Żagiel Ziemi” był ostatnią płytą, nagraną przez zespół Breakout

UTRATA POPULARNOŚCI. ROZWIĄZANIE ZESPOŁU

Pod koniec działalności Breakout, zespół był coraz mniej popularny w Polsce. Przyczyniły się do tego słabsze, w opinii krytyków i słuchaczy, płyty „NOL”, „ZOL” i „Żagiel Ziemi”, oraz niewielka liczba koncertów w kraju.

Formacja wyjeżdżała na długie, wielomiesięczne koncerty po Związku Radzieckim.

Ostateczny koniec Breakout nastąpił wraz z wprowadzeniem w Polsce stanu wojennego w Polsce w 1981.

Tadeusz Nalepa rozpoczął karierę solową.

W całym okresie istnienia Breakout, występowali i nagrywali z tym zespołem różni muzycy: Tadeusz Nalepa, Mira Kubasińska, Jerzy Goleń Goleniewski, Józef Hajdasz, Tadeusz Trzciński, Michał Muzolf, Bogdan Lewandowski, Andrzej Tylec, Zbigniew Wypych, Winicjusz Chróst, Krzysztof Dłutowski, Jan Izbiński, Dariusz Kozakiewicz, Wojciech Morawski, Roman Pazur Wojciechowski, Zdzisław Zawadzki, Janusz Zieliński, Piotr Nowak, Bogusław Kubicki, a także Włodzimierz Nahorny i Józef Skrzek.

Spośród muzyków Breakout, odeszli już z tego świata:
Tadeusz Nalepa (ur. 26 sierpnia 1943, zm. 4 marca 2007)
Mira Kubasińska (ur. 8 września 1944, zm. 25 października 2005)
Jerzy Goleniewski (1 listopada 1950, zm. 24 października 1989)
Andrzej Tylec (ur. 5 października 1949, zm. 11 grudnia 1990)
Zdzisław Zawadzki (ur. 10 września 1952, zm. 20 kwietnia 1998)
Józef Hajdasz (ur. 11 kwietnia 1941, zm. 4 maja 2015)
Winicjusz Chróst (ur. 23 października 1952, zm. 28 marca 2020)
Piotr Nowak (ur. 1948, zm. 2 maja 2020).

R.I.P. [*]

Kilku dawnych muzyków Breakout współtworzy dziś zespół OLD BREAKOUT. Są to Tadeusz Trzciński, Bogusław Kubicki i, okazjonalnie, Wojciech Morawski http://oldbreakout.pl/

Z kolei, Krzysztof Dłutowski współtworzy obecnie z Danutą Błażejczyk formację Dłutowski Project, wykonującą piosenki Blackout i Breakout, w nowych wersjch https://www.facebook.com/dlutowskifeatblazejczyk/posts/119242116405593

OKAZJONALNE REAKTYWACJE

Formacja Breakout, a także jej poprzedniczka – Blackout, były kilka razy na krótko reaktywowane, z okazji różnych imprez i koncertów:
Blackout – „Czy znasz ten zwyczaj”, Live in Sopot 1992

Blackout – „Jest taka chwila”, Live in Sopot 1992

Breakout – „Modlitwa”, Live in Sopot 1992

Blackout – „Wyspa”, Live in Sopot 1993

Breakout, Live Full Performance, Poznań 1994

Breakout – Koncert bez prądu, Live 1994 (fragment)

Breakout – „Kiedy byłem małym chłopcem”, Live 1994

NALEPA & BREAKOUT – „JESTEŚ w PIEKLE” 1993

W 1993 Tadeusz Nalepa wydał płytę, sygnowaną jako Nalepa & Breakout – „Jesteś w piekle”, z udziałem swojego syna, Piotra, i wokalistki, a także nowej partnerki życiowej po rozwodzie z Mirą – Grażyny Dramowicz. Z dawnego składu Breakout pojawił się tu tylko perkusista Marek Surzyn, więc nie bardzo wiadomo, skąd taka sygnatura albumu:
Tadeusz Nalepa – vocal, guitar, harmonica
Piotr Nalepa – guitar
Andrzej Pluszcz – bass, keyboards
Marek Surzyn – drums
Grażyna Dramowicz – vocal
Tadeusz Nalepa – „Jesteś w piekle”, Official Video 1993

ROZSTANIE Z MIRĄ

W 1965 urodził się syn Tadeusza i Miry, Piotr. Nierozłączny dotąd tandem, zaczął rozpadać się.

Tadeusz ciągle wyjeżdżał w trasy, także zagraniczne, ale coraz częściej bez Miry, która musiała zajmować się dzieckiem. Z dala od żony, mógł do woli cieszyć się życiem rockandrollowca. Po kilku latach, małżeństwo istniało już tylko na papierze.

„Byli nadal razem, ale już tylko dla dobra dziecka. Niecierpliwie czekali, aż Piotrek osiągnie pełnoletność, by móc rozwieść się” – wspominał znajomy pary. Rozwiedli się na początku lat 80, gdy Mira Kubasińska była już w nowym związku. Rozstali się w zgodzie.

Bez Tadeusza, Mirze nie wiodło się dobrze. Odsunęła się w cień, rzadko występowała, ledwo wiązała koniec z końcem. Zarabiała na różne sposoby – była dostawcą słodyczy i ciast, jeździła dostawczym samochodem po Warszawie, malowała malutkie figurki, by zarobić.

Okazjonalnie pojawiała się na wspomnieniowych imprezach muzycznych, jak Old Rock Meeting w Operze Leśnej w 1986 i 1987. Od 1994 stale współpracowała ze szczecińskim zespołem After Blues. Koncertowała również z takimi zespołami, jak Kasa Chorych, K.G. Band i Bluesquad.

Ostatni koncert dała 15 października 2005, podczas Bluesady w Szczecinie.

Mira Kubasińska zmarła na udar mózgu 25 października 2005 w Otwocku, w wieku 61 lat.

Niedługo przed śmiercią rozpoczęła pracę nad solowym albumem, który miał być jej oficjalnym powrotem na scenę muzyczną.

TADEUSZ & GRAŻYNA

Drugą żoną Tadeusza Nalepy była od 1989 Grażyna Dramowicz. Występowała z Tadeuszem w jego projektach solowych.

Tadeusz spotkał ją w 1986. „Wyglądało to trochę lubieżnie, bo ja miałem 40 lat, a ona była nastolatką. Uznano, że oglądam się za młodymi panienkami” – opowiadał.

Grażyna Dramowicz wspominała: „Poznaliśmy się w lipcu 1986. Byłam umówiona z pewnym fotografem na sesję do gazety, i ten sam fotograf obstawiał Old Rock Meeting, na którym występował Tadeusz. Fotograf nie dotarł na spotkanie. Przeprosił mnie telefonicznie i poprosił, żebym się z nim umówiła na terenie Opery Leśnej. Byłam wtedy w biurze Bałtyckiej Agencji Artystycznej. Usłyszał to chłopak, który zastępował menadżera Tadeusza, i zaproponował, że mnie tam zawiezie. Umówiliśmy się, że przyjadę o piątej do hotelu, gdzie mieszkali, i pojadę do Opery Leśnej razem z zespołem.

Gdy czekałam w hotelowej restauracji, zeszli muzycy i zobaczyłam Tadeusza. I jakby jakiś piorun we mnie strzelił. Zaczęłam się nieracjonalnie zachowywać.

Wtedy nie kojarzyłam jeszcze jego nazwiska, nie wiedziałam też dokładnie, jaką muzykę gra. Tak więc, zachwyciłam się facetem, a nie znanym muzykiem.

Podobno, gdy wybiegłam, Tadeusz zapytał tego chłopaka, czy jestem jego dziewczyną. Odpowiedział, że nie, a Tadeusz na to: „No to w porządku”.

Od momentu, kiedy wyjechaliśmy do Opery Leśnej, byliśmy już nierozłączni. Oglądałam koncerty zza kulis lub czekałam na niego w garderobie. Po obu koncertach poszliśmy z innymi wykonawcami do nocnego klubu w Sopocie, który był zarezerwowany tylko dla artystów. Tam Marek Karewicz przez cały czas puszczał dla nas numery z zabawnymi dedykacjami, a Tadzio ze mną tańczył.

Potem Tadeusz wyjechał do domu. Trudno było wtedy z telefonami, ja nie miałam telefonu, on – też nie. Tęskniłam strasznie. Okazało się, że on też, bo przysłał telegram: „Tęsknię – przyjeżdżaj”.

Kilka dni zajęło mi spakowanie rzeczy, które chciałam zabrać, i pojechałam do niego, do Józefowa. Od razu pojechaliśmy w trasę. Wtedy jeszcze wyjeżdżało się co najmniej na miesiąc, koncerty grało się codziennie. Wszystko było dla mnie nowe, fascynujące i byliśmy coraz bardziej zakochani w sobie.

Gdy się poznaliśmy, ja byłam łagodną, delikatną dziewczyną, a on był strasznie mocny i władczy. Przez te dwadzieścia wspólnych lat on przy mnie złagodniał, a ja stałam się mocniejsza. Ale zawsze byłam u niego na specjalnych prawach. Wiedziałam, że mogę sobie pozwolić na więcej niż inni.

W Stanach w 1989 postanowiliśmy pobrać się. Zdecydowaliśmy się na szybki, rockandrollowy ślub. W Polsce dopiero po czterech latach wzięliśmy ślub cywilny, bo znowu nie mogliśmy znaleźć czasu. W końcu zrobiliśmy to 17 kwietnia 1993.

Tadeusz sam wymyślił koncepcję naszego nowego domu, rozrysował na papierze, pokazał mi, i wtedy wspólnie podjęliśmy konieczne decyzje. Nigdy mnie nie pomijał w takich sprawach – wszystko wspólnie.

Po tych latach, gdy go nie ma, tak samo go doceniam, tak samo szanuję. Moje uczucie do niego się nie zmieniło. Jego rzeczy nadal są w domu – jego marynarki, buty – nie ruszam tego. Piotrek mówi, że muszę się zastanowić, czy zrobić z domu muzeum, czy żyć w nim normalnym życiem. Wiem na pewno, że nie chcę tego domu sprzedawać” (kobieta.gazeta.pl).

Tadeusz Nalepa i Grażyna Dramowicz – „Tego ci życzę”, Live 2003

KARIERA SOLOWA

W 1982 Tadeusz Nalepa debiutował jako solista w Hali Gwardii w Warszawie, podczas koncertu „Rock-Blok”.

„To mój blues”
Żegnaj mała,
że mnie rzucisz – dobrze wiem.
Żegnaj mała,
może jutro jest tym dniem?
To nie było trudne. Czuję chłód.
Już cię nie zobaczę, więc zostawiam list.
To mój blues.
Żegnaj mała,
już odchodzę w otchłań snu .
Żegnaj mała,
to dla ciebie jest ten blues.
Nic nie mogłem dać ci, prawie nic.
Pozostaną tylko smutne, szare dni.
I ten blues.
Żegnaj mała,
żegnaj mała, jestem tam.
Żegnaj mała,
z aniołami dzisiaj gram.
Cóż innego mogłem zrobić, cóż?
Słuchaj, to dla ciebie z aniołami gram
ten swój blues

Live TV

W 1983 utworzył się regularny skład grupy współtowarzyszącej. Grali tam:
Ryszard Olesiński – guitar
Andrzej Nowak – guitar
Bogdan Kowalewski – bass guitar
Marek Surzyn – drums.
W tym składzie Tadeusz występował do 1985.

W 1986 „Jazz Forum” przyznało Nalepie tytuł najlepszego muzyka, kompozytora i gitarzysty. Wraz z innymi laureatami tego plebiscytu, Tadeusz wziął udział w koncertach „Blues / Rock Top ’86”.

„SEN SZALEŃCA”

W 1987 ukazała się pierwsza płyta Nalepy, sygnowana jego nazwiskiem – „Sen szaleńca”. Muzykę do wszystkich utworów napisał Tadeusz Nalepa, teksty piosenek – Bogdan Loebl.

Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Andrzej Nowak – guitar, vocal
Bogdan Kowalewski – bass guitar
Rafał Rękosiewicz – piano, organ
Jarosław Szlagowski – drums
Guest: Tomasz Szukalski – sax
„Sen szaleńca” Full Album 1987

NALEPA / DŻEM

W 1987 Tadeusz nawiązał współpracę z zespołem Dżem, z którym w dniach 10-17 czerwca 1987 nagrał płytę „Numero Uno”. Nagrania zrealizowano w Studiu „Giełda” Polskiego Radia w Poznaniu, a płytę wydano w 1988:
Tadeusz Nalepa -vocal, guitar
Paweł Berger – piano, electric piano, Hammond organ, keyboards
Marek Kapłon – drums
Adam Otręba, Jerzy Styczyński – guitar
Benedykt Otręba – bass guitar
Grażyna Dramowicz – vocal
„Numero Uno” Full Album 1988

Tadeusz Nalepa & Dżem – Live @ Jesień z Bluesem, Full Concert 1987

RAWA BLUES 1987

Koncertowy album „Rawa Blues 1987”, zarejestrowany w katowickim Spodku, w ramach Rawa Blues Festival, wydano w 2007. Na krążku znalazły się sztandarowe kompozycje Nalepy – „Jedź ostrożnie, nie popędzaj kół”, „Modlitwa” czy „Kiedy byłem małym chłopcem”. Dodatkowo płytę wzbogacono o unikalne bonusy – zapis dwóch utworów, które Tadeusz Nalepa wykonał z zespołem Dżem podczas niezapomnianego koncertu „List do R.” z 1995, poświęconego tragicznie zmarłemu Ryszardowi Riedlowi. Wystąpili:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Jerzy Styczyński – guitar
Paweł Berger – keyboards
Beno Otręba – bass guitar
Marek Kapłon, Zbigniew Szczerbiński – drums
Grażyna Dramowicz – vocal
„Hołd” – Live @ Rawa Blues 1987, Audio

„Modlitwa”, Live @ Rawa Blues 1987, Audio

„TO MÓJ BLUES”

W 1989, po występach za granicą, Nalepa wydał podwójny album „To mój blues”. Płyta stanowi niewątpliwie kultową pozycję wśród polskich muzycznych wydawnictw bluesowych. Była ona nagrywana w latach 1982-1988, w studiu PR Poznań oraz w Teatrze STU w Krakowie. Wśród doskonałych, jak zawsze, tekstów Bogdana Loebla, na płycie znajdują się także świetne teksty samego Tadeusza Nalepy. Album jest swego rodzaju manifestem, określającym „blues Nalepy”. Sam artysta uważał ten album za jeden z najlepszych w swojej karierze. Zdjęcie Tadeusza Nalepy na okładce jest autorstwa – jakże by inaczej – Marka Karewicza. Skład:
Tadeusz Nalepa – guitar, bass guitar, vocal
Andrzej Nowak, Jerzy Styczyński, Leszek Cichoński, Piotr Nalepa – guitar
Paweł Berger – piano, organ
Rafał Rękosiewicz, Stanisław Sojka – organ
Tomasz Szukalski – sax
Ondřej Konrád – harmonica
Beno Otręba, Włodzimierz Krakus, Bogusław Kubicki, Tomasz Zatwarnicki, Piotr Nalepa – bass guitar
Andrzej Ryszka, Marek Kapłon, Marek Surzyn – drums
Grażyna Dramowicz – vocals.
„To mój blues” 1989

„Dbaj o miłość” from „To mój blues” 1989

„Musisz walczyć, musisz wierzyć” from „To mój blues” 1989

„ABSOLUTNIE”
Kolejny solowy album studyjny Tadeusza Nalepy, „Absolutnie”, został nagrany w 1991, w Studiu Tonpress w Warszawie, w składzie:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Marek Raduli – guitar
Dariusz Janus – keyboards
Tomasz „Kciuk” Jaworski – bass guitar
Marek Surzyn – drums
Grażyna Dramowicz – vocal
Guest: Tomasz Szukalski – sax
„Pukam do drzwi twego snu” from „Absolutnie” 1991

https://www.youtube.com/watch?v=0rJ-swxZXcw

„Nocą puka ktoś” from „Absolutnie” 1991

NALEPA / BREAKOUT

Od 1993 Tadeusz występował z formacją Nalepa / Breakout. Ukazał się album, firmowany tą nazwą – „Jesteś w piekle”, z udziałem syna Tadeusza, Piotra Nalepy:
Tadeusz Nalepa – vocals, guitar, harmonica
Grażyna Dramowicz – vocal
Andrzej Pluszcz – bass, keyboards
Piotr Nalepa – guitar
Marek Surzyn – drums
„Jesteś w piekle” Full Album 1993

W tym samym roku Tadeusz został laureatem nagrody im. Marii Jurkowskiej, przyznanej przez Program III Polskiego Radia.

Płyty, sygnowane nazwiskiem Tadeusza Nalepy:
1987 Sen szaleńca
1988 Numero Uno (Nalepa / Dżem)
1989 To mój blues – kompilacja z lat 1982-1988
1991 Absolutnie
1993 Pożegnalny cyrk (płyta Izabeli Trojanowskiej, nagrana w 1982)
1994 Jesteś w piekle (Nalepa / Breakout)
1995 Najstarszy zawód świata
1996 Flamenco i blues
1999 Zerwany film
2002 Sumienie.

W 2006 ukazało się DVD „60. urodziny”, z zapisem koncertu „Rzeka dzieciństwa – Tadeusz Nalepa 60 lat”, który odbył się 22 listopada 2003 w Rzeszowie, w Hali Podpromie. Płyta została także wydana w rozszerzonej edycji jako DVD+CD. Wystąpili:
Tadeusz Nalepa – vocal, guitar
Stanisław Sojka – piano, vocal
Piotr Nalepa – guitar
Artur Dutkiewicz – Hammond organ
Wojciech Kuzyk – bass guitar
Jarosław Szlagowski, Marek Surzyn – drums
Mira Kubasińska, Grażyna Dramowicz, Marzena Korzonek – vocal
Zespół Trio (Wojciech Uhma, Przemysław Sobiela, Paweł Bukowczyk) – vocal
Chór dziecięcy – vocal.

Wszystkie utwory z koncertu dostępne są na YouTube:
„Zerwany film” – Live 2003

„Pozwól mi być z tobą tu” – Live 2003

„Kiedy byłem małym chłopcem” – Live 2003

FREE BLUES BAND

Ostatnie trzy lata swojego życia Tadeusz Nalepa grał ze szczecińską grupą Free Blues Band Andrzeja Malcherka. Z zespołem tym Tadeusz zagrał swój ostatni koncert, 12 sierpnia 2006, w Trzyńcu w Czechach.

CHOROBA

Tadeusz poważnie chorował przez kilka lat. Ze względu na niewydolność nerek był dializowany. W 1992 miał przeszczepioną nerkę.

Grażyna Dramowicz wspominała: „Przy przeszczepie nerki nie ma żadnej reguły. Może się nie przyjąć, może się utrzymać tylko pół roku. Tadeusz miał przeszczep przez trzynaście lat i lekarze byli lekko oszołomieni. On wiedział, że to niepewna sprawa, ale pamiętam, jak mówił: „Jak ja bym chciał chociaż przez rok mieć przeszczep, żeby być wolnym od tych dializ”. I z każdym rokiem byliśmy coraz bardziej szczęśliwi, że to trwa o tyle dłużej.

Wrócił do dializ pod koniec stycznia 2006, ale nikomu o tym nie wspominał, bo sądził, że to zbyt intymne. Poza tym, uważał, że facetowi nie przystoi chorować. Kiedyś powiedział, że chce normalnie żyć, że choroba w niczym mu nie może przeszkodzić.

Nie chcę mówić o jego walce z chorobą. Sam o tym nie opowiadał i ja to szanuję. Przypominam sobie, jak zawsze mówił: Przecież nie mam napisane w dowodzie 'chory’, tylko 'muzyk’. A kiedy ktoś dzwonił z propozycją koncertu i jednocześnie dopytywał się, czy zdrowie mu na to pozwoli, Tadeusz od razu się obrażał” (kobieta.gazeta.pl).

ŚMIERĆ

Tadeusz Nalepa zmarł w Warszawie 4 marca 2007, w wyniku ciężkiej choroby nerek.

R.I.P. [*]

Został pochowany 12 marca 2007, na Cmentarzu Powązkowskim. W pogrzebie artysty uczestniczyła rodzina, licznie przybyli fani i przyjaciele m.in. Dariusz Kozakiewicz, Józef Skrzek, Bogdan Kowalewski, Marek Gaszyński, Grzegorz Markowski, Izabela Trojanowska, Janusz Panasewicz, Robert Chojnacki, Ireneusz Dudek, Jerzy Styczyński, Marek Sierocki, Sławek Wierzcholski, Mariusz Wilczyński.

Jedno ze zdjęć Marka Karewicza z sesji do albumu „Blues” trafiło na okładkę książki dziennikarza muzycznego, Wiesława Królikowskiego – „Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie” z 1993. Na tym zdjęciu Piotrek Nalepa maszeruje u boku ojca z gitarą w dłoni.

Wywiad-rzeka szczegółowo przedstawia życie artysty, jego dzieciństwo, karierę, fascynacje i ukochane gitary, zakulisowe konflikty, skandale, rozstania, przełomy i nałogi. Wydanie zawiera także wspomnienia najbliższych i współpracowników Tadeusza Nalepy, dotychczas nie publikowane zdjęcia i pierwszy raz upublicznione rysunki. W książce znalazło się również kalendarium, dotyczące życia i działalności estradowej artysty oraz omówienie całej jego dyskografii.

„Był bardzo uparty, niekiedy despotyczny. Konsekwentny. Dumny. Bardzo dużo miał racji w tym, co mówił, nie tylko na temat muzyki. Także na temat ówczesnej władzy. Lubiłem go słuchać, bo był to bardzo mądry człowiek. Rozmawialiśmy też o gitarach, o sprzęcie. Sprzęt był dla niego nie tylko wartością materialną, gitary były dla niego czymś więcej niż tylko instrumentami” – mówi Jerzy Styczyński z zespołu Dżem.
„Nie ćwiczył na instrumencie – mógł sobie na to pozwolić. Tylko brał gitarę, i po prostu grał” – wspomina Piotr Nalepa, syn artysty.
Książkę ponownie wydano w 2013, a w 2014 ukazał się e-book.
Posłuchajmy:
Rawa Blues 1992:
„Oni zaraz przyjdą tu”

„Gdybym był wichrem”

„Nocą puka ktoś”

„Czułość niosę tobie”

„Gdzie mnie wiodą”

Tadeusz Nalepa – „Flamenco i blues”, Live Full Concert 1996
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Artur Dutkiewicz – keyboards
Piotr Nalepa – guitar
Piotr Urbanek – bass guitar
Jarosław Szlagowski – drums
Grażyna Dramowicz, Iza Ziółek – vocal

Film biograficzny z 1997 o życiu i karierze muzycznej Tadeusza Nalepy:
cz. 1

cz. 2

Fot. 1963 Tadeusz i Mira – pierwszy wspólny występ, Szczecin (YouTube) / 1969 (bibliotekapiosenki.pl) / 1969 Opole: Tadeusz i Mira z synem Piotrem (Ryszard Okoński) / 1976 Wrocław, Hala Ludowa (Ireneusz Kaźmierczak) / 1992 (Maciej Kostun) / 1992 Tadeusz i Grażyna (arch. Grażyna Dramowska) / 2003 Tadeusz i Mira, koncert „Rzeka dzieciństwa” (Ryszard Cieliński) / 1 lipca 2006 – Jeden z ostatnich koncertów, Dni Mikołowa (Jan Mehlich).
Zespoły Blackout i Breakout (zdjęcia opisane)