paź 22 2021
Urszula Dudziak
Urszula Dudziak & Walk Away – „Minimal Samba”, Live @ Jazz Jamboree 1991
Fot. Adam Pluciński, culture.pl, East News, discogs.com, last.fm, Pinterest, viva.pl, okładka książki „Wyśpiewam wam wszystko”
Dzisiaj, 22 października 2021, 78. urodziny świętuje
URSZULA DUDZIAK
(ur. 22 października 1943),
jedna z najwspanialszych wokalistek polskiego jazzu, dysponująca niesłychanie szeroką skalą głosu i równie niezwykłym podejściem do życia, królowa improwizacji i scatu.
Ze względu na skalę głosu, porównywano ją do Ymy Sumac – peruwiańskiej śpiewaczki, mającej skalę 5-oktawową.
Swoboda i perfekcja intonacji oraz technika wokalna zyskały jej opinię artystki oryginalnej i kreatywnej.
Znana jest ze stosowania klasycznej techniki wokalnej, zwanej scatem. Jest mistrzynią tego sposobu śpiewania, bardzo popularnego w jazzie, polegającego na naśladowaniu dźwięków instrumentów.
Koncerty Urszuli Dudziak to mieszanka jazzowej wirtuozerii na najwyższym poziome, z wokalną ekwilibrystyką, która jest absolutną domeną artystki.
W jej dorobku znajduje się ponad 50 albumów.
Występowała i nagrywała z Krzysztofem Komedą, Michałem Urbaniakiem, Bobbym McFerrinem, Jaco Pastoriusem, Gilem Evansem, Wyntonem i Branfordem Marsalisami, Ronem Carterem, Herbie’em Hancockiem, Dizzym Gillespie’em, Clarkiem Terry, Niną Simone, Dee Dee Bridgewater, Stingiem, Lionelem Hamptonem.
Przeszła wiele, zanim zdobyła międzynarodową sławę i uznanie. Tylko ona wie, ile kosztowało ją pokonanie samej siebie.
DOM RODZINNY
Urszula Dudziak urodziła się w Straconce, dzielnicy Bielska-Białej. Nadal chętnie tam powraca.
W dzieciństwie uczyła się gry na fortepianie. Jazzem zainteresowała się jeszcze podczas nauki w szkole średniej, do czego przyczyniło się słuchanie płyt Elli Fitzgerald.
Współpracowała z kilkoma amatorskimi zespołami jazzowymi z Zielonej Góry, śpiewając standardy jazzowe.
DEBIUT u KOMEDY
Profesjonalny debiut Urszuli Dudziak jako piosenkarki nastąpił w 1958, gdy została solistką zespołu Krzysztofa Komedy.
Komeda przyprowadził do klubu Hybrydy młodziutką uczennicę, Ulę Dudziak. Był zachwycony jej wokalizami w stylu Elli Fitzgerald.
Ula nagrała wówczas, zupełnie dziś zapomnianą, kompozycję Komedy, do której tekst napisała Agnieszka Osiecka:
„Nie jest źle”
Ładnie było nam, no to co?
Wszystko kończy się.
Teraz będzie mój każdy dzień.
Z gołą głową dziś, jeśli chcę,
mogę wyjść w deszcz.
Mówię z byle z kim, byle co.
palę, ile chcę,
nawet lubię mój pusty dom.
Idę, wracam. I nie jest źle…
W 1963 Agnieszka Osiecka i Ptaszyn napisali dla niej „Ulice wielkich miast”, którą wykonała w Opolu
https://www.youtube.com/watch?v=HtaOlAeGarc
Głos Urszuli Dudziak z lat 60. można także usłyszeć na EP-ce „Fryderyka Elkana / Urszula Dudziak - Koci twist” z 1964, gdzie zaśpiewała razem z Elkaną i zespołem Zbigniewa Namysłowskiego dwie piosenki – „Bei Mir Bist Du Schon” oraz „Too Close for Comfort”.
PRZETWORNIKI GŁOSU
Początkowo Ula zajmowała się tradycyjną muzyką jazzową, występując m.in. na Jazz Jamboree w latach 1969-1972, razem z Grupą Michała Urbaniaka.
W 1971 zafascynowała ją muzyka, wykorzystująca przetworniki głosu.
Po raz pierwszy użyła takiego urządzenia przy nagraniu płyty w duecie z Adamem Makowiczem „Newborn Light”, która ukazała się w Szwajcarii w 1972, a później w USA w 1974:
„Randi and Bamse” from „Newborn Light” 1972
„Darkness and Newborn Light” from „Newborn Light” 1972
W 1972 prestiżowy amerykański magazyn „Down Beat” przyznał albumowi „Newborn Light” maksymalną ocenę pięciu gwiazdek.
URSZULA DUDZIAK & MICHAŁ URBANIAK
Od 1965 Urszula Dudziak, prywatnie żona Michała Urbaniaka, występowała na stałe z zespołami męża:
W latach 1965-1968 Michał Urbaniak przebywał za granicą, głównie w Skandynawii, gdzie koncertował z tamtejszymi muzykami.
W 1968 ukazał się album „Urbaniak’s Orchestra”, nagrany z polskimi muzykami w Arne Bendiksen Studio w Oslo, w Norwegii:
Michal Urbaniak – violin, flute, leader
Urszula Dudziak – voice
Wojciech Karolak – piano
Andrzej Dąbrowski – drums, vocal.
W latach 1969-1973 Michał Urbaniak prowadził swoją pierwszą autorską formację – MICHAŁ URBANIAK GROUP, w skład której, w różnych okresach, występowali:
Michał Urbaniak- alto sax, baritone sax, soprano sax, tenor sax, violin, electric violin
Urszula Dudziak – vocal
Adam Makowicz – piano, electric piano
Paweł Jarzębski – electric bass
Michał Komar / Janusz Kozłowski / Roman Gucio Dyląg – bass
Czesław Mały Bartkowski / Andrzej Dąbrowski – drums.
Występowali na Jazz Jamboree w latach 1969-1972, oraz na festiwalach europejskich, m.in. w Norymberdze, Kongsbergu, Molde i Heidelbergu. Nagrywali też pierwsze autorskie albumy Michała Urbaniaka.
Michał Urbaniak Quartet feat. Urszula Dudziak – Live in Oslo, Full Concert 1972
Michał Urbaniak – sax, electric violin
Urszula Dudziak – percussion, vocal
Adam Makowicz – electric piano
Czesław Mały Bartkowski – drums
W 1973 ukazał się w Niemczech album Michała Urbaniaka, Urszuli Dudziak, Tomasza Stańko i węgierskiego gitarzysty jazzowego, Attili Zollera – „We’ll Remember Komeda”, z muzyką free-jazzową i fusion. Album jest bardziej znany, jako „Tribute to Komeda” – pod takim tytułem został wydany w USA w 1976. Skład na płycie tworzyli:
Michał Urbaniak – violin, tenor sax, electric violin, soprano sax
Urszula Dudziak – vocal, percussion
Zbigniew Seifert – violin, alto sax
Tomasz Stańko – piano, trumpet
Attila Zoller – guitar
Roman Dyląg – bass
Armen Halburian – percussion
Peter Giger – drums
„Crazy Girl” from „We’ll Remember Komeda” („Tribute to Komeda”) 1973
„Kattorna” from „We’ll Remember Komeda” („Tribute to Komeda”) 1973
STANY ZJEDNOCZONE. EMIGRACJA
W 1973 Ula Dudziak i Michał Urbaniak, wyjechali na stałe do Nowego Jorku. Walczyli tam o wydanie na rynku amerykańskim płyty „Fusion”, nagranej jeszcze przed wyjazdem z Polski. Płyta ukazała się w 1973 w Niemczech, w 1974 w Japonii i Wlk. Brytanii, a w Stanach i na rynku europejskim – dopiero w 1978:
Michał Urbaniak – electric violin, soprano sax
Urszula Dudziak – vocal, percussion
Adam Makowicz – keyboards
Wojciech Karolak – Hammond organ
Czesław Mały Bartkowski – drums, cymbal
„Good Times, Bad Times” from „Fusion” 1973
„Impromptu” from „Fusion” 1973
W Stanach, niespełna 30-letnia artystka mocno przeżywała oczekiwanie na płytę, a także tęskniła za krajem. Opowiada o tym: „Śmiać mi się chce dziś, gdy wspominam, jak przeżywałam trzydziestkę. Myślałam, że jestem staruszką. W ogóle w siebie nie wierzyłam. Stara, brzydka, głupia. I tylko ratowała mnie muzyka. Gdy wchodziłam na scenę, kompleksy znikały – byłam najatrakcyjniejsza, najinteligentniejsza, najmądrzejsza, najpiękniejsza w tej mojej muzyce. I to mi rekompensowało wszystko. Dlatego nie mogłam się doczekać, by zaśpiewać. Oto ja, Urszula Dudziak, jestem kimś!” („Viva!”).
TWÓRCZOŚĆ AUTORSKA. „PAPAYA”
W 1975 Ula wydała jazz-funkowy i disco album „Urszula”, z muzyką fusion i funk. Na rynku europejskim album pojawił się dopiero po wielu latach, w 2011, a pierwotnie wydano go w 1975 w USA, Japonii, Brazylii i Meksyku, w 1976 w Wenezueli i we Włoszech:
Urszula Dudziak – vocal, percussion, synthesizer
Michal Urbaniak – lyricon
Harold Ivory Williams – electric piano, keyboards, Moog
Joe Caro, Reggie Lucas – guitar
Basil Fearrington – bass
Gerald Brown – drums.
Amerykański portal ateyourmusic.com napisał: „Wyjątkowość tego albumu polega na sposobie, w jaki Urszula używa swojego głosu. Zamiast śpiewać, używa głosu do tworzenia melodii, towarzyszących instrumentom. Na tym albumie nie zaśpiewano żadnego tekstu, poza „Just the Way You Are”. Reszta albumu – to funk i jazz fusion. Sposób wydobywania głosu przez Urszulę jest szalony. Przypomina to, co Bobby McFerrin zrobił później swoim głosem, używając go do tworzenia dźwięków instrumentalnych. Różnice w podejściu Urszuli Dudziak dotyczą sposobu emisji głosu. Nie stara się ona tworzyć dźwięków instrumentalnych, ale wokalnie wyraża melodie, które są po prostu zdumiewające. Dobrym przykładem jest świetny „Funk Rings”, w którym jej wokal gra rolę syntezatora. Utwór otwierający, „Papaya”, pokazuje, na co ją naprawdę stać. Piosenka jest klasycznym, najbardziej znanym utworem z tej płyty. Wzajemne oddziaływanie muzyków z jej głosem jest niesamowite. Trylogia piosenek „Mosquito”, „Mosquito Dream” i „Mosquito Bite” – to kolejna atrakcja, przypominająca „filozofię trzech utworów”, którą stosowało wówczas wielu artystów na swoich płytach” (rateyourmusic.com).
„Urszula” Full Alum 1975
Utwór „Papaya” z tego albumu, wydany na singlu, stał się światowym hitem:
„Papaya” from „Urszula” 1975
https://www.youtube.com/watch?v=O7SH6vfP3yg
Kolejną autorską płytą był album „Midnight Rain”, wydany w Stanach i w Kanadzie w 1977, zawierający m.in. „Misty”, „Night In Tunisia”, „Lover”, „Midnight Rain”. Album łączył jazz z rockiem i bluesem:
Urszula Dudziak – vocal
Bill Washer – guitar
Harold Ivory Williams – keyboards
Leszek Świerszcz – trumpet
Dom Um Romao, Ray Mantilla – percussion
Tony Bunn – bass guitar
Steve Gadd – drums
„Midnight Rain” 1977
„Misty” from „Midnight Rain” 1977
W tym samym roku ukazała się płyta formacji Michał Urbaniak’s Fusion ”Smiles Ahead”, z udziałem Urszuli Dudzak
W 1978, równocześnie w trzech państwach – USA, Niemczech i Holandii, wydany został album formacji Michal Urbaniak’s Fusion, sygnowany na okładce także nazwiskiem Urszuli Dudziak – „Heritage”. Płyta została nagrana w Niemczech w 1977:
Michal Urbaniak – violin, lyricon
Urszula Dudziak – vocal, electronic percussion, synthesizer
Kenny Kirkland – keyboards
Tony Bunn – bass guitar
Lurenda Featherstone – drums
„Heritage” 1978
Trzecia autorska płyta Urszuli Dudziak to autobiograficzna „Future Talk” z 1979, wydana w USA. Zawierała muzykę fusion i free-jazzową, a została nagrana w doborowym, polsko-amerykańskim składzie:
Urszula Dudziak – vocal, percussion
Michał Urbaniak – violin, lyricon
Kenny Kirkland – keyboards
Zbigniew Namysłowski – alto sax, cello
John Abercrombie – acoustic guitar
Calvin Brown – electric guitar
Marcus Miller – bass
Buddy Williams – drums
„Future Talk” 1979
„Kasia’s Dance” from „Future Talk” 1979
U SZCZYTU KARIERY
Ula Dudziak rozwijała światową karierę w sposób błyskawiczny. Koncertowała niemalże we wszystkich krajach Europy, Azji i obu Ameryk, w tym w słynnej nowojorskiej Carnegie Hall oraz podczas Newport Jazz Festival.
W 1979 prestiżowy „Los Angeles Times” mianował Urszulę Dudziak piosenkarką roku.
Pojawiały się kolejne płyty Urszuli – autorskie lub z jej udziałem, jako współtwórczyni czy gościa.
Jazz-funkowa płyta „Ulla” z 1982 – to winyl, na którym wystąpiła plejada amerykańskich muzyków:
Urszula Dudziak – vocal
Michał Urbaniak – lyricon
Bob Malach – tenor sax
Chris Hinze – flute
Vladimir Horunzhy – electric piano, piano
Barry Eastmond – piano, synthesizer
W. Doc Powell – guitar
Michael Chung – guitar, piano
Antony Cox, Carol Steele – percussion
Victor Bailey – bass
Omar Hakim – drums
„Samba Ulla” from „Ulla” 1982
„Space Lady” from „Ulla” 1982
Album fusion-jazowy „Sorrow Is Not Forever… But Love Is” z 1983 ukazał się w Holandii i Szwajcarii. Jeśli popatrzymy na takie nazwiska, jak Michael Brecker, Eliane Elias, Marcus Miller, Victor Bailey, Omar Hakim czy Peter Erskine, to łatwo zroumieć, jak wysoko dotarła polska wokalistka na światowej scenie jazzowej:
Urszula Dudziak – vocal
Michał Urbaniak – lyricon
Bob Malach, Michael Brecker – tenor sax
Kevin Eubanks – guitar
Eliane Elias, Vladimir Horunzhy – piano
Carol Steele – percussion
Marcus Miller, Victor Bailey – bass guitar
Omar Hakim, Peter Erskine – drums
„But Love Is” from „Sorrow Is Not Forever… But Love Is” 1983
NA KRAWĘDZI
Tymczasem, małżeństwo z Michałem Urbaniakiem okazało się fiaskiem. Szaleńczo zakochani w sobie, pojechali do Nowego Jorku spełniać marzenia. Niestety, ich związek rozpadał się. „Michał, ku mojej rozpaczy, dawał w szyję. Do swoich przeprosin i obietnicy poprawy dołączał albo pierścionek, albo bransoletkę” – pisze artystka w swojej książce autobiograficznej.
Para ostatecznie rozwiodła się, bowiem muzyk dopuścił się zdrady.
Ula została w Stanach sama – „wokalistka jazzowa z Polski, z dwojgiem małych dzieci, bez pieniędzy”, jak wspomina.
„Czułam się sponiewierana, odrzucona, przegrana. Nic dziwnego, że mąż mnie zostawił – myślałam – przecież ona taka piękna, zdolna, cały świat stoi przed nią otworem. A ja? Brzydka, niedouczona, stara. Jazz to niszowa muzyka” – pisze w biografii wokalistka.
Po tak trudnym rozstaniu, trudno było podnieść się. Udało się jej dzięki córkom.
W 1984 Ula wydała w Japonii album „High Horse”, nagrany już bez Michała Urbaniaka, w składzie:
Urszula Dudziak – vocals
Paquito D’Rivera – alto sax
Gary King – bass, drums
Lou Volpe – electric guitar
Sammy Figueroa – percussion
Michel Camilo – synthesizer.
AVANT-GARDE. VIDEO-OPERA
W 1989 Urszula Dudziak, wspólnie z polskim awangardowym artystą-plastykiem, mieszkającym na stałe w USA, Mirosławem Rogalą, opracowała i wystawiła video-operę „Nature Is Leaving Us”.
Lynne Warren, Associate Curator z Museum of Contemporary Art w Chicago napisała: „Nature Is Leaving Us” to dzieło o niezwykłej złożoności. Jako widzowie, musimy przestawić swój umysł na naukę nowego języka – języka Rogali. Musimy odłożyć na bok założenia, zwłaszcza nasze założenia antropocentryczne – ideę, przy pomocy której człowiek definiuje wszystko inne. W typowy dla postmodernizmu sposób, Rogala nie używa żadnych konwencji ani do nich nie nawiązuje. Zamiast tego, tka symbole, obrazy, dźwięki, gesty i słowa, w pełne pasji pragnienie porozumiewania się, tak prawdziwe i kompletne, jak to tylko możliwe”.
Urszula Dudziak & Mirosław Rogala – „Nature Is Leaving Us” Video Opera 1989 https://vimeo.com/77164874
ULA & JERZY KOSIŃSKI
Niebawem, na swojej drodze Ula spotkała pisarza, Jerzego Kosińskiego. „On był miłością mojego życia, potrząsnął mną, zmienił mnie kompletnie. Byliśmy dla siebie stworzeni. Byłam w nim bardzo zakochana. I dzięki niemu dzisiaj czuję się atrakcyjną, dającą sobie świetnie radę w życiu kobietą. Musiałam czekać 42 lata, żeby poczuć się jak Shirley Temple” – pisze w biografii.
Ula Dudziak umieściła w swoim repertuarze autobiograficzny program muzyczny „Future Talk”, przygotowany wraz z Jerzym Kosińskim..
Niestety, zakochani długo nie nacieszyli się swoim szczęściem.
W 1991 Jerzy Kosiński popełnił samobójstwo. Ula przez długi czas nie mogła otrząsnąć się po jego śmierci.
PONOWNIE W POLSCE
Do Polski Urszula Dudziak przyjechała w 1985, wraz z Bobbym McFerrinem, na koncert w ramach Jazz Jamboree ’85:
Bobby McFerrin & Urszula Dudziak – „Tico Tico”, Live @ Jazz Jamboree 1985, Audio
Począwszy od 1985, pojawiała się w Polsce coraz częściej. Dużo koncertowała, występowała na festiwalach jazzowych, w programach telewizyjnych.
Obecnie wokalistka na stałe mieszka w swojej ojczyźnie.
URSZULA DUDZIAK & WALK AWAY
W 1989 ukazał się album koncertowy Urszuli Dudziak i formacji Walk Away – „Magic Lady”.
Był to zapis koncertu Urszuli Dudziak z zespołem Walk Away w warszawskim klubie Riviera-Remont, 25 kwietnia 1989. Wokalistka zadedykowała swój występ Jerzemu Kosińskiemu, autorowi „Malowanego ptaka”. Była to w owym czasie wielka miłość Urszuli Dudziak.
Urszula Dudziak – vocals
Adam Wendt – tenor sax, soprano sax
Bernard Maseli – vibraphone
Paweł Mąciwoda Jastrzębski – electric bass
Krzysztof Zawadzki – drums, leader
„Samba Ula” from „Magic Lady” 1989
„Papaya” from „Magic Lady” 1989
Walk Away & Urszula Dudziak – Live @ Jazz Jamboree, Full Concert 1989 Audio
Współpraca z formacją Walk Away zaowocowała kolejną płytą koncetową – „Live at Warsaw Jazz Festival 1991”, wydaną w Niemczech w 1993. Wystąpili:
Urszula Dudziak – vocal
Adam Wendt – tenor sax, soprano sax
Zbigniew Jakubek – keyboards
Bernard Maseli – vibraphone
Marek Błaszczyk – bass guitar
Krzysztof Zawadzki – drums, lader
Urszula Dudziak & Walk Away – „Minimal Samba”, Live @ Jazz Jamboree 1991
Urszula Dudziak & Walk Away – „For You”, Official Video 1991
W 1992 wystąpiła na płycie „Orient Express”:
Krzysztof Barcik – guitar synthesizer, electric guitar, acoustic guitar, sequencer
Michał Kulenty – sax
Krzysztof Ścierański – bass guitar
Urszula Dudziak- vocal
„Prawdziwego blasku tej 'rasowej’ płycie jazzowej dodają zaproszone gwiazdy – Urszula Dudziak, Michał Kulenty oraz Krzysztof Ścierański. Na szczególną uwagę zasługuje klimat całości nagrania, budowany konsekwentnie przez oryginalne kompozycje i aranżacje dwóch młodych muzyków – Krzysztofa Barcika i Pawła Twardocha” (merlin.pl).
Współpracowała z Grażyną Auguścik, z którą nadal nagrywa i koncertuje w Polsce i Stanach:
Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik – Fryderyk Chopin „Mazurek op.68 nr 4” from „To i hola”, Official Video 1998
https://www.youtube.com/watch?v=Vlwbtm-9h8Y
Urszula Dudziak & Grażyna Auguścik – „Dwa serduszka, cztery oczy” from „To i hola”, 1998
https://www.youtube.com/watch?v=LeyP5tlIRsY
W 2001 ukazała się płyta „Michał Urbaniak, Urszula Dudziak, Mika Urbaniak - Życie pisane na orkiestrę”:
Mika Urbaniak feat. Urszula Dudziak – „Pójdę wszędzie z tobą”, Official Video 2001
W 2008 Ulę dopadło kolejne nieszczęście – musiała zmierzyć się z rakiem. Wykryto u niej nowotwór piersi.
Nie poddała się, pokonała chorobę.
17 sierpnia 2013 Ula Dudziak wystąpiła na koncercie McFerrin+, w ramach projektu Solidarity of Arts, w duecie z gospodarzem, Bobbym McFerrinem. Tego dnia nastąpiło także odsłonięcie odcisku jej dłoni w Alei Gwiazd w Gdańsku.
Uczestniczyła w poprzedniej edycji festiwalu – Solidarity of Arts 2012, gdzie w ramach projektu Stańko+ zaśpiewała utwór Krzysztofa Komedy:
Urszula Dudziak & NDR Big Band – „Kołysanka Rosemary”, Live @ Solidarity of Arts 2012
W 2013 ukazała się płyta „Wszystko gra”, z tekstami córek, Kasi i Miki, nagrana w składzie:
Urszula Dudziak – vocal
Robert Cichy – guitar
Jan Smoczyński – keyboards
Łukasz Poprawski – sax
Krzysztof Pacan – bass guitar
Artur Lipiński – drums
„Wookies Walk” from „Wszystko gra”, Live @ Solidarity of Arts 2013, Official Video 2013
„Turkish Mazurka” from „Wszystko gra”, Audio 2013
DYSKOGRAFIA https://www.discogs.com/artist/354194-Urszula-Dudziak
ZNOWU SZCZĘŚLIWA
Po latach, los artystki odmienił się. Poznała mężczyznę, który na nowo nauczył ją jak cieszyć się życiem.
„Wcześniej przez osiem lat byłam sama. Dziewczynki, a szczególnie Kasia, mówiły: „Mamo, jesteś taką świetną laską, powinnaś mieć jakiegoś fajnego boyfrienda”. A ja odpowiadałam: „Kochanie, a po cholerę mi boyfriend? Mam wszystko – moje projekty, płyty, koncerty, podróże. Zarabiam pieniądze, kocham ciebie i twoją siostrę, mam przyjaciół, i jest mi w życiu fajnie. Po co mi facet? Daj mi, dziecko, święty spokój”. Potem spotkałam Bogusia, i znalazłam się w innym wymiarze.
Teraz moje życie jest zbalansowane. W Ameryce, jak człowiek jest sam powyżej pięciu lat, to wysyłają go na terapię, by mógł zbudować związek z drugą osobą. Bo człowiek szybko staje się egoistą skupionym na sobie, a natura stworzyła nas do życia we dwoje. Bo razem tworzymy piękną całość. I ja się z tym zgadzam.
Mam fantastyczny związek. Spadł mi z nieba cudowny facet, który jest moim alter ego. Kapitan żeglugi wielkiej, który potrafi zrobić wszystko. Nigdy nie muszę o nic go prosić. On wszystko widzi. On widzi to, co ja widzę. Ma wyjątkowe poczucie humoru. Poza tym, imponuje mi swoją wiedzą, bo przeczytał milion książek. Świetnie gra w tenisa, w brydża, jest zgrabny i pięknie pachnie. Wszyscy mi zazdroszczą Bogusia, bo to jest naprawdę mężczyzna marzeń” – mówi artystka.
I to widać, bowiem Urszula Dudziak promienieje. Nikt nie powiedziałby, że wygląda na swoje lata” („Viva!”).
Urszula Dudziak z mężem w domowym zaciszu – Live @ Dzień Dobry TVN 2018
„WYŚPIEWA NAM JESZCZE WIĘCEJ”
Ogromnym sukcesem okazała się biografia „Wyśpiewam wam wszystko” z 2012. Nic dziwnego – Urszula Dudziak śpiewa nam od prawie 60 lat.
„W swojej pierwszej książce, Ula Dudziak dała się poznać od strony muzycznej. To porcja świetnych anegdot i inspirujących historii z życia, gromadzonych w pamiętnikach, prowadzonych przez Urszulę Dudziak od wczesnej młodości. Są więc opowieści, przez które przetaczają się niezwykłe osobowości – Jerzy Kosiński, Miles Davis, Sting, Herbie Hancock i wielu innych. Historia życia, podróży artystki, jej życie w Polsce, a potem przez 20 lat w Nowym Jorku. Zabawna, poruszająca i pełna emocji opowieść. Biografia, dzięki której każdy może zrozumieć historię współczesnego jazzu i poznać wspaniałą kobietę, która – mimo wielu trudności – potrafiła z humorem i ufnością patrzeć na świat. Poznajemy człowieka zakochanego w świecie, ludziach i życiu. Poznajemy Urszulę Dudziak” (empik.com).
17 października 2018 ukazała się druga autobiografia – „Wyśpiewam wam więcej”, będąca kontynuacją poprzedniego wydawnictwa.
„Tym razem autorka sięga do jeszcze głębszych wspomnień. Opowieści, zamieszczone w najnowszej książce, snute są w nieco innym stylu i tempie, i wydają się mieć bardziej osobisty charakter. Ta, niezwykle barwna i charyzmatyczna postać estradowa, odsłania teraz swoją kolejną twarz – silnej, inspirującej kobiety, która zaznała w życiu zarówno wiele dobra, jak i zła. Jak mawia sama autorka, jej opowieść „swoją strukturą przypomina koronkę – poszczególne wątki łączą się ze sobą jak nici, tworząc sieć o wzorze skomplikowanym, jak życie”. To zbiór wielu osobistych wspomnień. Pośród nich nie mogło oczywiście zabraknąć muzyki, która jest integralną częścią życia artystki. Autorka dotyka jednak również pozamuzycznych tematów – przywołuje zabawne anegdoty, pochyla się nad zwyczajną codziennością. Nawet w chwilach zadumy cechuje ją duży optymizm, którym Urszula Dudziak pragnie zarazić wszystkich dookoła” (empik.com)
„Zachwycali się nią wszyscy – od Krzysztofa Komedy, który zaledwie 15-letnią Ulę mianował solistką swojego zespołu, przez branżowe autorytety, przyznające jej liczne wyróżnienia, aż po dziennikarzy amerykańskich stacji telewizyjnych.
Ona sama jednak, przez długie lata wątpiła nie tylko w swój talent, ale i urodę, oraz możliwość odniesienia sukcesu.
W 1973 Ula Dudziak i jej ówczesny mąż, Michał Urbaniak, mieszkali w zapyziałym hotelu na nowojorskim Manhattanie, i walczyli o wydanie na rynku amerykańskim nagranej jeszcze przed wyjazdem z Polski płyty „Fusion”.
30-letnia artystka mocno przeżywała oczekiwanie na płytę, a także tęskniła za krajem. Jak wspomina w najnowszej książce, podczas Parady Pułaskiego, będącej w Stanach „uroczą manifestacją polskości”, na widok zastępów harcerek wzruszyła się tak bardzo, że płakała, siedząc na krawężniku, i zawodziła: „Ja chcę do domu, do mamy”.
Ta niepewność pojawiła się znów, kiedy w połowie lat 80. rozwiodła się z Urbaniakiem, i została, jak wspomina, „wokalistką jazzową z Polski, z dwojgiem małych dzieci, bez pieniędzy”. Podjęła się „zwykłej” pracy w firmie, zajmującej się sprowadzaniem wzmacniaczy z ZSRR, i sprzedawaniem ich w USA. Przez pół roku trudniła się telemarketingiem. Poza tym, by utrzymać siebie i dwie córki, godziła to zajęcie z dwoma innymi – kelnerowaniem i pracą na stanowisku operatora telefonicznego, oferującego tanie połączenia do Europy.
Krótko później wróciła do zajmowania się muzyką” (empik.com).
Urszula Dudziak – „Wyśpiewam wam więcej” Audiobook (czyta Urszula Dudziak)
W wywiadzie dla portalu poznajtrendy.pl Ula Dudziak opowiada: „Moje życie dzieli się na dwa etapy. Trzydzieści lat temu byłam przywalona kompleksami. Krzywe zęby, nos, i ta szeroka twarz, którą charakteryzatorki wiecznie usiłowały wyszczuplić kolorowymi pudrami.
Stuknął mnie w głowę Michał Urbaniak – kiedy znalazł sobie inną kobietę. Z dwojgiem małych dzieci, pięcioletnią Miką i sześcioletnią Kasią, zostałam sama na Manhattanie. Wokalistka jazzowa z Polski, bez grosza przy duszy, bez męża, aranżera, kompozytora, bez doradcy. Myślałam: jestem złą żoną, złą kochanką, mam muzyki na pięć minut. Gdyby nie dzieci, nie wiem, co by ze mną było.
Przez rok chodziłam po domu w szlafroku i płakałam.
Minęło jednak trochę czasu. Spotkałam Jerzego Kosińskiego. Zaczął mówić rzeczy, które nie mieściły mi się w głowie: „Jesteś tycjanową pięknością, masz najwspanialszą szeroką twarz, jaką widziałem w życiu”. „Jesteś inteligentna, masz niezwykłe poczucie humoru”. „Masz genialną figurę, komputer cię dla mnie wymyślił”. Mówił tak przez cztery lata. Aż w końcu pomyślałam: „Coś w tym musi być”. Dzięki niemu zobaczyłam siebie w innym świetle. Zaczęłam szukać w życiu równowagi. Bo, gdy człowiek ma kompleksy, widzi świat w krzywym zwierciadle.
Ostatnio zauważyłam, że postarzałam się. Moja mama mówiła zawsze, że „starość Panu Bogu nie udała się, jest brzydka”. Zaszczepiła mi w głowie to myślenie, ale z nim walczę. Zastanawiam się na przykład, czy nie lepiej byłoby zwariować. Lepsze to, niż godzić się na los starszej pani. Ufarbować włosy na czerwono, postawić na głowie irokeza. Bo cały czas mam w sobie konflikt – sposób, w jaki śpiewam, i to, jak wyglądam, nijak mają się do siebie.
Świetnie się czuję, mam młodą naturę, potrafię jeszcze nieźle przywalić rakietą tenisową.
Ok, nie mam natury Talleyranda, nie będę ściemniać, że czuję się pięknie. Patrzę czasem w lustro i coś mi nie gra. Zawartość i opakowanie nie pasują do siebie. Jednak nie chcę zrobić z siebie idiotki. Patrzę na kobiety-mumie i myślę sobie „Kto je tak skrzywdził”?
Przed laty skończyłam z bałaganem w głowie. Jeśli pojawia się dziś we mnie zła myśl, mówię jej: „nie jesteś moja, przyszłaś z zewnątrz, zagnieździłaś się tu przez przypadek – spadaj!”.
Biegnę dalej. Pielęgnuję w sobie ten pęd, odrzucam myśli w stylu: to nie wypada.
Moja menadżerka mówi mi: „Jak będziesz miała sto lat, to wypchnę cię na wózku na scenę, i będę krzyczała ci do ucha: Ulka, drzyj się, drzyj!” (poznajtrendy.pl).
Latem 2019 Ula Dudziak zakończyła zdjęcia do filmu „Ostra” w reż. Anny Wieczur-Bluszcz. „Jestem naturalna, prostolinijna, nie udaję nikogo, nie noszę żadnych masek. Grając siebie, mogłam pokazać taką, jaką jestem” – mówi o swojej roli. Deklaruje, że na debiucie filmowym się nie skończy.
Fabuła filmu: „Kontrowersyjny program telewizyjny „Music Race” poszukuje muzycznych talentów na terenie całej Polski. O tym, przed kim otworzą się wszystkie drzwi, a komu na głowie wyląduje kubeł zimnej wody, zdecyduje wyjątkowe jury – niegdyś popularny piosenkarz, Olo (Maciej Zakościelny), królowa social mediów, Ewa (Julia Kamińska), i, grająca samą siebie, pierwsza dama polskiego jazzu, Urszula Dudziak” (filmweb.pl).
W grudniu 2019 Urszula Dudziak zasiadła w jury programu „The Voice Senior” w TVP. To była zaskakująca nowość na polskim rynku. Telewizja Polska zakupiła prawa licencyjne do realizacji polskiej wersji tego programu, mającego na celu znalezienie największego muzycznego talentu w Polsce wśród osób starszych. Trenerami pierwszej polskiej edycji „The Voice Senior” zostali Alicja Majewska, Andrzej Piaseczny, Urszula Dudziak oraz Marek Piekarczyk. W programie pojawili się utalentowani wokalnie uczestnicy, którzy ukończyli 60. rok życia (muzyka.interia.pl).
Energetyczna, przebojowa kobieta sukcesu.
Uśmiech nie schodzi z jej twarzy.
Wokalistka obchodził dzisiaj swoje 77. urodziny, ale nie zwalnia tempa. Niedawno spełniła marzenie i zagrała w filmie „Jak zostać gwiazdą”. Zasiada także w fotelu jurora The Voice of Poland.
Dla Urszuli Dudziak nie ma tematów trudnych czy tabu. Walczy ze stereotypami, jest wzorem dla wielu kobiet i motywacją do działania. Pokazuje, jak walczyć o życie, jak żyć pięknie.
W najnowszym wywiadzie dla „Vivy!” opowiedziała bez ogródek o swoim podejściu do wieku, pewności siebie, seksie i życiu po siedemdziesiątce https://viva.pl/…/urszula-dudziak-o-zwiazkach…/
Posłuchajmy:
„Vocal Summit” – Live @ Danish TV Program „Schyy det er Lørdag” 1984
Urszula Dudziak – „Healer Joe”, Live @ Jazz Open 1998
Urszula Dudziak Superband – „Papaya”, Live @ Jazz na Starówce 2014
Urszula Dudziak – vocal
Jan Smoczyński – keyboards
Łukasz Poprawski – alto sax
Robert Cichy – guitar
Krzysztof Pacan – bass guitar
Artur Lipiński – drums
Walk Away, Eric Marienthal, Urszula Dudziak – Live in Bolesławiec, Trasa jubileuszowa 30-lecia Walk Away 2015
Urszula Dudziak – Acrobatic Wordless Vocalizing (Akrobatyczne wokalizy bez słów)
Urszula Dudziak – „Myślałam, że nigdy mnie nie zostawi”. Opowieść o tym, jak radzić sobie z porażkami i różnego rodzaju przykrymi doświadczeniami, Live 2017
„Jak mieszka Urszula Dudziak” – Live 2019
Urszula Dudziak – Mistrz Mowy Polskiej, Nominacje 2020
Urszula Dudziak Rapuje @ hot16challenge2 Live 2020
JUBILATCE ŻYCZYMY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, STO LAT !!!
Fot. 2018 (Adam Pluciński) / 2019 (culture.pl) / Debiut w Hybrydach 1961: Krzysztof Komeda, Urszula Dudziak, Adam Skorupka (East News) / 1962, 1963 (East News) / Urszula Dudziak i Michał Urbaniak 1976 (wordpress.com) / 1981 (Czesław Czapliński) / 1987 Jerzy Kosiński i Urszula Dudziak (East News) / Okładka książki 2012