Michał Kulenty

„Przesłanie” – Album Trailer 2006

Oprac. Ewa Kałużna. Fot. Jan Bebel, Łukasz Baranowski, wp.pl.

Michał Kulenty
Fot. Jan Bebel

Michał Kulenty
Fot. Łukasz Baranowski

Michał Kulenty
Fot. Łukasz Baranowski

Michał Kulenty
Fot. wp.pl

MICHAŁ KULENTY
(ur. 3 marca 1956, zm. 3 stycznia 2017),

ceniony saksofonista i kompozytor jazzowy, multiinstrumentalista, pedagog. W swojej twórczości łączył jazz z polskim folklorem i muzyką sakralną. Nazywany był „poetą saksofonu” i „polskim Garbarkiem„.

Odszedł przedwcześnie cztery lata temu, w wieku 60 lat, przegrywając długą walkę z chorobą nowotworową.
„Liryczne, pełne duchowej siły brzmienie saksofonu Michała Kulentego, należy do najpiękniejszych zjawisk w polskim jazzie” – napisano w jednej z publikacji (culture.pl).

Michał Kulnety urodził się w Warszawie, i tutaj ukończył filologię polską w UW w 1980, a następnie, w 1985 – klasyczny saksofon, w klasie prof. Dawida Pitucha w Akademii Muzycznej.

Wykształcenie filologiczno-muzyczne sprawiło, że twórczość Kulentego obejmowała zarówno poezję, jak i muzykę.

Jego aktywność artystyczna była wielokierunkowa. Współpracował z orkiestrami symfonicznymi, z czołowymi grupami jazzowymi, wykonywał koncerty solowe, miał duże doświadczenie studyjne jako sideman nie tylko jazzowy. Grał koncerty z takimi sławami, jak chociażby amerykański gigant wiolonczeli, Yo-Yo Ma.

Był także autorem muzyki teatralnej i filmowej.
„Jego muza zawieszona była między jazzem a klasyką, między muzyką ludową a sakralną. Przy tym, zawsze była melodyjna, zakotwiczona w chopinowskim romantyzmie, lub też we współczesnym neoromantyzmie.

O jej jazzowości stanowiły improwizacje – zawsze ciekawe, nowoczesne, wybiegające daleko poza konwencjonalny, jazzowy, bebopowy język. Są to kompozycje proste, ale emocjonalne, zawierające śpiewne, wieloczęściowe tematy, bogatą współczesną harmonię, przemyślaną strukturę formalną, zróżnicowaną rytmikę, a jednak, wywierające wrażenie ewangelicznej prostoty, jak w, zrealizowanym wspólnie z Krzysztofem Herdzinem, ostatnim dziele – „Dusza w uszach” (jazzforum.com.pl).

Michał Kulenty powiedział kiedyś: „W muzyce interesuje mnie przede wszystkim strona duchowa, a ponieważ najbliższa mi jest moja ojczyzna, gram więc muzykę polską. Moja muzyka – to moja wizja polskości w dobie globalizacji, rywalizującej z uniwersalizmem. W sztuce zawsze szukam powiewu świeżości, prostoty i dobra, piękno zaś powinno pojawić się samo z siebie. Jazz nie jazz, klasyka nie klasyka – po prostu muzyka dobrego przesłania” (culture.pl).

Dysponował wielką świadomością muzyczną, kompozytorską, a przy tym doskonałą techniką instrumentalną.
Był wszechstronnym saksofonistą, grał też na fletach prostych i poprzecznych, okarynach, wykorzystując nieomal pełen ich rejestr. Podstawowe jego instrumenty to jednak były sopran, tenor i fortepian, którymi posługiwał się równie biegle.
Ze względu na ulubiony saksofon, krytycy nadali mu przydomki „polski Garbarek” i „poeta saksofonu”.

Był w środowisku artystycznym znany z manifestowania wielkiego patriotyzmu i głębokiej świadomości chrześcijańskiej, co, oczywiście, miało odzwierciedlenie w jego twórczości.

Znaczną część swojego doświadczenia, Michał Kulenty zdobywał, podróżując po wielu kontynentach. Był otwarty na świat dźwięków różnych kultur i poznał przeróżne stylistyki muzyczne.

W Japonii wziął udział w projekcie „Silk Road””, ze słynnym wiolonczelistą Yo-Yo Mą.
Uczestniczył w festiwalach muzyki jazzowej i współczesnej, m.in. Aspekte Salzburg Festival.
Wraz z Grzegorzem Tomaszewskim, reprezentował Polskie Radio na Festiwalu Europejskiej Unii Radiowej w Kaustinen w Finlandii.

PROGRAMY AUTORSKIE

Stworzył kilka własnych, kompozytorskich programów, każdy po minimum 10 utworów – „Z pogranicza jazzu” w Filharmonii Narodowej, „Nie ma miłości bez ofiary” z dwoma wokalistami i swoim kwartetem, „Klasyczny romantyzm” z kwartetem jazzowym, „Więcej nieba” jazzowy spektakl w Sali Kongresowej, z 80-osobowym chórem i sekstetem akompaniującym, „Poważna sprawa” z wokalistami i zespołem akompaniującym, „Światłość i blask” na pięciu muzyków, czterech wokalistów i chór dziecięcy, z recytacjami aktorskimi,

Takich dzieł w historii polskiego jazzu nie ma dużo, niewielu muzyków odważyło się nagrywać płyty z tak jednoznacznym etycznym przesłaniem. Należą do nich Andrzej Cudzich, Piotr Baron, Joachim Mencel, Włodek Pawlik, Piotr Rodowicz.

Przesłanie etyczne Michała Kulentego oddaje fragment jednego z jego wielu poematów: „Zaczadzeni mają swoich idoli, Niech inni też mają szansę posłuchać piękna i ciszy, Jak pięknie jest, gdy nie boli, Niechaj 'odlot’ odleci, i niech 'total’ zmaleje. Najwyższy czas odnaleźć pokój, póki zdążymy oszaleć i stracimy wszelką nadzieję”.

RADIO

Bliskie były mu sprawy massmediów. Kilka lat pracował w Biurze Programowym Polskiego Radia, jak również w chrześcijańskich stacjach radiowych. Był szkoleniowcem, doradcą muzycznym i twórcą radiowym, autorem muzyki ilustracyjnej dla radia.
Prowadził też warsztaty na temat komunikacji społecznej.

PEDAGOG

Michał Kulenty był cenionym pedagogiem. Przez ponad 20 lat, w szkole muzycznej przy ul. Bednarskiej w Warszawie, tworzył własny program nauki gry na saksofonie. Wykształcił wielu uznanych saksofonistów.
W szkole był bardzo szanowany przez uczniów i pedagogów.
Do ostatnich tygodni, mimo bólu – zawsze pogodny i uśmiechnięty.
Od 1995 był członkiem Sekcji B – Autorów Utworów Muzyki Rozrywkowej i Tanecznej ZAiKS-u.
Był także członkiem PSJ, SPAM, STOART-u, Rady Naukowej Fundacji dla Warszawy.

„ŚWIATŁOŚĆ i BLASK”

Michał Kulenty wystąpił 5 grudnia 2013, w warszawskim Uniwersytecie Muzycznym, w ramach Jazz Jamboree 2013.
Odbyło się wówczas prawykonanie utworu „Światłość i blask”.
Był to program wokalno-instrumentalny, obejmujący muzykę, recytacje i wizualizacje.

Sam autor tak określił dzieło: „Multimedialny koncert słowa i dźwięku. Dyskurs pomiędzy źródłem światła, a jego odbiciem, które staje się uzurpatorem wszelkich idei. Poetycka wizja rzeczywistości, w której cywilizacja, w konfrontacji z kulturą, tworzy podział na dwa światy – wirtualny i realny. Poszukiwanie odpowiedzi na dręczące nas pytanie: czy postęp cywilizacyjny oznacza regres kultury? Blichtr, sława, sukces, pieniądze, albo Wielka Cisza i pamięć pokoleń.

Program koncertu łączy pokolenia, poprzez współpracę z dziećmi i muzykami różnych generacji. Łączy też różne stylistyki – od klasyki, poprzez jazz, aż do elementów muzyki pop. Łączy też różne media, dla zwiększenia końcowego efektu, a także ułatwienia odbioru samej muzyki” (jazzsoul.pl).

„Szeroką rozpiętość stylistyczną zawarł w swoim dziele saksofonista i kompozytor Michał Kulenty. Rozbudowany utwór „Światłość i blask” określił lakonicznie, jako 'koncert słowa i dźwięku’. Wystąpił z nim zespół, złożony ze znakomitych jazzmanów, czwórka wokalistów, chór dziecięcy i, recytujący refleksyjne teksty Kulentego, aktor Aleksander Trębczyński. Kompozycja miała zwartą formę, o wciągającej dramaturgii, z muzycznymi perełkami w postaci chwytliwych tematów. Takiego dzieła w historii polskiego jazzu nie było” (Marek Dusza).

Wystąpili:
Michał Kulenty – sax
Dominik Wania – piano
Paweł Perliński – keyboards
Paweł Pańta – bass
Cezary Konrad – drums
Jacek Kotlarski, Małgorzata Markiewicz, Katarzyna Dereń, Adam Krylik – vocal
Big Children School Choir, conducted by Elżbieta Siczek
Aleksander Trąbczyński – actor
Cały koncert tutaj

https://ninateka.pl/film/swiatlosc-i-blask-michal-kulenty

WYBRANA DYSKOGRAFIA

Michał Kulenty nagrał ponad 40 płyt, w tym m.in. z własnym kwartetem, w duecie z Marcinem Maseckim, czy z udziałem Polskiej Orkiestry Radiowej pod dyrekcją Krzysztofa Herdzina.

„ORIENT EXPRESS” 1992

Krzysztof Barcik – guitar synthesizer, electric guitar, acoustic guitar, sequencer
Michał Kulenty – sax
Krzysztof Ścierański – bass guitar
Urszula Dudziak– vocal

„Prawdziwego blasku tej 'rasowej’ płycie jazzowej dodają zaproszone gwiazdy – Urszula Dudziak, Michał Kulenty oraz Krzysztof Ścierański. Na szczególną uwagę zasługuje klimat całości nagrania, budowany konsekwentnie przez oryginalne kompozycje i aranżacje dwóch młodych muzyków – Krzysztofa Barcika i Pawła Twardocha” (merlin.pl).

KWARTET PAŁUCKI – „NA SKRZYŻOWANU RZEK”, 2015

Karol Szymanowski – vibraphone
Grzegorz Tomaszewski – harmonica, zither
Michał Kulenty – flute, sax
Krzysztof Samela – bass

Guests:
Łukasz Mirek – accordion
Maria Pomianowska – fiddle
Julia Rauhut – percussion
Zbigniew Zaranek – vocal
Album zawierał obszerne fragmenty koncertu Kwartetu Pałuckiego z kwietnia 2014, jaki odbył się w ramach obchodów Roku Kolbergowskiego w Wągrowcu.

Obok znanej wszystkim fanom nurtu world music mistrzyni fideli kolanowych, Marii Pomianowskiej, tego dnia wystąpili: wokalista trash metalowy, Zbigniew Zaranek oraz akordeonista duetu Bayan Brothers, Łukasz Mirek.
Oś przewodnią koncertu stanowiły tematy tradycyjne, pochodzące z Pałuk.

Utwór „A w niedzielę” to opracowanie tematu, pochodzącego z oryginalnych zapisów Oskara Kolberga, z okresu jego pobytu w pałuckim Czeszewie.

Utwór „Byłem w niebie na obiedzie” jest znany z tradycyjnego wykonania Jana Borucha, skrzypka i prymisty Kapeli z Kcyni.
Z kolei, „Pojołym se żonkę młodą” został spisany przez Gabriela Leśniewskiego, instruktora muzycznego, dyrygenta, akordeonisty prowadzącego różne zespoły ludowe, głównie na terenie dzisiejszego Powiatu Żnińskiego.

„Pałuki to niezwykły region etnograficzno-kulturowy. Znany także ze zjawiska hydrologicznego polegającego na tym, że nurty dwóch rzek, choć się krzyżują, nie mieszają się! Nie ma się co spierać, czy jest to bifurkacja czy też nie, dużo ważniejsza jest tu alegoria wzorowego współistnienia różnych zwyczajów i kultur” (Grzegorz Tomaszewski).

Kwartet Pałucki feat. Michał Kulenty (flute) – „Na stodole sowa siada” from „Na skrzyżowaniu rzek”, Live 2016

MICHAŁ KULENTY QUARTET – „POLSKA” 1993

Michał Kulenty – piano, sax, flute, ocarina
Wojciech Niedziela – piano
Jacek Niedziela – bass
Wojciech Kowalewski – drums.
Utwory: „Poszedł Jasio na wojnę”, „Przypowieść”, „Bajka dla Marysi”, „The Peacocks” (Jimmy Rowles), „Polonez”, „Opowiadanie”, „Kujawiak”, „Chleb na pustyni”, „Misja”, „Polska”.
Marcin Kydryński napisał: „Kulenty odrzucał uprzedzenie wobec surowości polskiego folkloru, i stworzył własny muzyczny język. Znam niewiele płyt tak bardzo osobistych, tak innych, tak charakterystycznych, jak album „Polska”. To dla mnie jedna z najpiękniejszych płyt, nagranych w naszym kraju” (jazzforum.com.pl).

MICHAŁ KULENTY QUARTET – „GŁOS na ROZSTAJU” 1996

Michał Kulenty – tenor sax, soprano sax, flute, ocarina, keyboards
Jacek Niedziela – bass
Wojciech Niedziela – piano
Wojciech Kowalewski – drums
Album prezentował jazzowe aranżacje melodii z Kujaw, Wielkopolski i Podhala.
Utwory: „Krzyż na rozstaju”, „Trącaj we struny, graluchna”, „Ze starej baśni”, „Frasobliwy”, „Matulu moja”, „Głęboka studzienka”, „Z pola ino, z pola”, „Sfingowali dwaj górali”, „Raz, dwa, trzy – ocean patrzy”, „Głos”.
„Zwieńczeniem płyty jest „Głos” – utwór, pierwotnie wykonywany z tekstem: „Mówi do nas Pan, to jego głos w mej duszy brzmi”. Podobnie, jak w „Krzyżu na rozstaju”, syntezator, tenor, fortepian, kontrabas i perkusja głoszą Dobrą Nowinę. Na rozstajach, na jakich dziś wielu z nas znajduje się w Polsce, bardzo potrzebny jest ten głos” (Krystian Brodacki).

„JAZZ TRIO +” 2000

Bogusław Kutnik – baby grand piano
Micjhał Kulenty – sax
Jarosław Michaluk – bass
Guests:
Wiesław Wysocki – sax
Maciej Strzelczyk – violin
Radosław Żyła, Sebastian Urban – percussion
Michał Kulenty zagrał w czterech utworach, nagranych na żywo, w klubie Rudy Kot – „Kwartolnik”, „My Foolish Heart”, „Pod Papugami” oraz „Summertime”.

KULENTY & MASECKI DUO – „PRZESŁANIE 2006

Płyta została nagrana 11 sierpnia 2005, w Studio PR w Warszawie, a wydana w 2006, przez Polonię Records:
Marcin Masecki – piano
Michał Kulenty – tenor sax, soprano sax, alto sax, flute
„To moja wizja polskości w dobie globalizacji, rywalizującej z uniwersalizmem. W sztuce zawsze szukam powiewu świeżości, prostoty i dobra. Piękno zaś powinno pojawić się samo z siebie, co daj nam, Boże. Jazz nie jazz, klasyka nie klasyka – po prostu muzyka dobrego przesłania” – mówił o krążku Michał Kulenty.
Utwory: „Wierność”, „Siwy baran, czarny baran”, „Klasyczny romantyzm”, „Eat Slow, Think Fast, Die Happy”, „Always and Forever”, „Żeńże wolki, żeń”, „Jeszcze chwila”, „Strumień miłości”, „Wszystko jest możliwe”, „Zawieja”.
„Przesłanie” – Album Trailer 2006

„DUSZA w USZACH” 2012, wyd. 2016

To ostatnia, wydana za życia Michała Kulentego, płyta. Ukazała się w 2016, ale nagrana została jeszcze w 2012, w Studiu Kamienica w Warszawie. Autorką projektu graficznego okładki była Agnieszka Sobczyńska, a wykorzystała ona zdjęcia autorstwa Andrzeja Tyszko i Piotra Kłoska. Album wyprodukował, a także zaaranżował całość i poprowadził orkiestrę, Krzysztof Herdzin. Autorem wszystkich kompozycji był Michał Kulenty:
Robert Kubiszyn – bass, bass guitar
Cezary Konrad – drums
Krzysztof Herdzin – piano, keyboards, percussion
Michał Kulenty – oprano sax, tenor sax
Polish Radio Orcestra, conducted by Krzysztof Herdzin
Utwory: „Poważna sprawa”, „Walczący z cieniami”, „Z dalekiego kraju”, „Dusza w uszach”, „Echa naszej przeszłości”, „Tempora Nostra”, „Otwórz się na niebo”, „Od zawsze, i na wieki wieków”, „Walczące korzenie”, „Polska jest”, „Miejsce dla życia”, „Polonia Semper Spiritualis”.
„Dusza w uszach” Official Video 2017

„Otwórz się na niebo” from „Dusza w uszach” 2017

„Miejsce dla życia” from „Dusza w uszach” 2017

„Tempora Nostra” from „Dusza w uszach” 2017

Krzysztof Herdzin & Michał Kulenty – Live 2013

WSPÓŁPRACA

W swojej karierze, Michał Kulenty współpracował z wieloma twórcami, m.in. z Czesławem Niemenem, Piotrem Szczepanikiem, Jerzym Milianem, Krzysztofem Herdzinem, Włodkiem Pawlikiem, Krzysztofem Ścierańskim, Marcinem Maseckim, amerykańskim wiolonczelistą Yo-Yo Mą, zespołami tak różnymi stylistycznie, jak Trebunie Tutki i Acid Drinkers. Bliskie mu były grupy z nurtu muzyki chrześcijańskiej – Arka Noego, Saurel, Deus Meus.
Kardynał Józef Glemp zamówił u niego muzykę do „Ballady o Świątyni Opatrzności Bożej”.
Jako sideman lub współtwórca, Kulenty wystąpił m.im.na albumach:
„Podniesienie” – Trebunie Tutki, Michał Kulenty i Krzysztof Ścierański
„Przyjdź” – Saruel
„Warszawski Chór Międzyuczelniany i Trebunie Tutki”
„Śpiew wielorybów” – muzykoterapia
„”Dance, Och, Baby!” – Classic Polo
„I takich słów nas, Panie, ucz” – Koty
„Muzyka klasyczna na saksofon” – Alina Mleczko
„Guziki. Poezja śpiewana” – Piotr Szczepanik.

CHOROBA

Przez kilka lat Michał Kulenty chorował na nowotwór. Organizowano zbiórki pieniężne na jego leczenie.
W 2012, w warszawskim Teatrze Capitol, odbył się koncert, zorganizowany przez Fundację Polski Jazz i Polską Fundację Muzyczną. Zagrali pianiści Bogdan Hołownia, Krzysztof Herdzin i Stanisław Soyka, saksofoniści Henryk Miśkiewicz i Piotr Baron, trębacz Robert Majewski, skrzypek Maciej Strzelczyk, gitarzysta Marek Napiórkowski, kontrabasista Piotr Rodowicz i basista Krzysztof Ścierański, zaśpiewały Dorota Miśkiewicz i Olga Boczar:
Koncert Charytatywny „Gramy Dla Michała” – Live Full Concert 2012

ŚMIERĆ

Michał Kulenty zmarł nad ranem, 3 stycznia 2017, w wyniku choroby nowotworowej. Miał 60 lat.
Został pochowany 9 stycznia 2017, na Cmentarzu Powązkowskim.
R.I.P. [*]

„Dziś nad ranem odszedł po wieczną nagrodę Michał Kulenty. Wielki człowiek, patriota, poeta, muzyk i kompozytor. Jego ostatnia płyta, „Dusza w uszach”, zrealizowana i wydana przez Krzysztofa Herdzina, będzie swoistym testamentem. Tworzył, dotykając Tajemnicy. Teraz jest w jej ramionach. Może gra, może dyryguje… Ale z pewnością odpoczywa w pokoju”, napisano na FB.
Pogrzeb miał charakter państwowy.
Przy trumnie honorową asystę pełnili żołnierze Reprezentacyjnej Kompanii Wojska Polskiego. Przy grobie pożegnała zmarłego artystę honorowa salwa wojskowa. Orkiestra wykonała hymn państwowy, trąbka zagrała „Ciszę”.
Na poduszkach wystawione były odznaczenia – Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Podczas uroczystości, redaktor Tadeusz Deszkiewicz odczytał list od prezydenta RP: „Jego wyjątkowa osobowość artystyczna oraz śmiałe poszukiwania twórcze, w których łączył wpływy jazzu, muzyki klasycznej i polskiego folkloru, owocowały kompozycjami i nagraniami, które są i pozostaną cennym, unikalnym wkładem w naszą kulturę narodową. Jako solista oraz we współpracy z innymi wykonawcami, tworząc muzykę filmową i teatralną, oraz prowadząc warsztaty muzyczne, poświęcone komunikacji społecznej, w roli pedagoga oraz współpracownika Polskiego Radia – wszędzie dawał się poznać, jako osoba wybitnie utalentowana, o wielkiej wrażliwości, otwartości i życzliwości. Michał Kulenty zaznał radości z nagród dla artysty najcenniejszej – z uczuć, podziwu i przywiązania słuchaczy, a także uznania i serdecznej przyjaźni najznakomitszych twórców i znawców muzyki. Zapamiętamy go jako wybitnego artystę, wielkiego patriotę oraz wspaniałego, prawego człowieka”.
List od ministra kultury: „W życiu Michała Kulentego intencje pozostawały niezmienne – czynienie dobra, odkrywanie piękna, służenie prawdzie. W każdym dźwięku jego muzyki, w każdym wypowiedzianym, napisanym słowie, wreszcie w kontaktach z drugim człowiekiem, pozostawał temu wierny. Trudno o bardziej świadomy, konsekwentny wybór egzystencjalny. Trudno też o bardziej wyraźne, jednocześnie subtelne i symboliczne, oddanie tego w sztuce”.
Podczas mszy żegnali Michała Kulentego muzyką przyjaciele – muzycy i wykładowcy ze szkoły na Bednarskiej, w której Michał prowadził klasę saksofonu. Byli tam Andrzej Jagodziński, Adam Cegielski, Czesław Bartkowski, Łukasz Poprawski, Agnieszka Wilczyńska, Michał Tokaj, Piotr Baron. Wykonali w różnych konfiguracjach kompozycje Michała – „Dusza w uszach”, „Bliżej, o bliżej”, „Wszystko jest możliwe”, a także jazzowe standardy – „I Remember Clifford”, „What a Wonderful World”.
Do mszy grał Piotr Rachoń, organista Bazyliki Archikatedralnej w Warszawie, także nauczyciel szkoły muzycznej w Warszawie.
Piotr Rodowicz napisał po śmierci przyjaciela: „Miles Davis wielokrotnie powtarzał, że jedną z najważniejszych rzeczy dla muzyka jest jego własne charakterystyczne brzmienie, tzw. sound. Nie miał na myśli tembru instrumentu, ale własny głos muzyka, czyli osobowość, która stoi za jego dźwiękiem. Artyści często starają się dopasować do ogólnych komercyjnych trendów, ale tylko ci, którzy wypracowali swój własny, charakterystyczny i rozpoznawalny głos, są zapamiętani przez odbiorców i historię. To właśnie wyróżnia największych twórców. I to właśnie dotyczy Michała Kulentego i jego muzyki”.
„Miał słuch absolutny – nie tylko na świat dźwięków, ale także na świat wartości. Dawał temu dowód przez całe życie, zarówno pracą, jak i relacjami z ludźmi” – wspominał Michała Kulentego dyrektor Programu I Polskiego Radia, Rafał Porzeziński.
Aleksander Trąbczyński & Małgorzata Markiewicz feat. Michał Kulenty – „Insensatez”, „Bossa nieczuła”, Live 2015
Aleksander Trąbczyński – vocal, guitar
Małgorzata Markiewicz – vocal, flute, percussion
Michał Kulenty – sax, percussion
Krzysztof Woliński – guitar
Tymon Trąbczyński – bass