URODZINOWY TOAST dla TOMASZA STAŃKO


Oprac. Ewa Kałużna. Fot. Muzeum Jazzu

Ambrose Akinmusire, fot. Muzeum Jazzu

 

10 lipca 2021. Przed warszawskim Pałacem Kultury miał miejsce, zorganizowany przez Anię Stańko, URODZINOWY TOAST dla TOMASZA STAŃKO. Na Placu Defilad wystąpił AMBROSE AKINMUSIRE QUARTET w składzie:
Ambrose Akinmusire – trumpet
Sam Harris – piano
Matt Brewer – bass
Justin Brown – drums.
Amerykański trębacz jazzowy, Ambrose Akinmusire ma dopiero 39 lat (ur. 1 maja 1982), a już zdołał zmienić oblicze jazzu.
Udowadnia, że jest jednym z najlepszych w swoim fachu. Wśród słuchaczy wzbudza niebywałe emocje śmiałą, dopracowaną muzyką.


Samm Harris, fot. Muzeum Jazzu

 

Urodził się w Oakland w Californi. Był częścią zespołu jazzowego Berkeley High School Jazz Ensemble, gdzie przykuł uwagę saksofonisty Steve’a Colemana. Coleman zatrudnił Ambrose’a jako członka swojego zespołu Five Elements na europejską trasę. Akinmusire był także członkiem Next Generation Jazz Orchestra podczas Monterey Jazz Festival.
Zanim skończył 18 lat, Ambrose zdążył wystąpić u boku takich gwiazd, jak Joe Henderson, Joshua Redman czy Billy Higgins.
Akinmusire
studiował w Manhattan School of Music, po czym wrócił na Zachodnie Wybrzeże, by uzyskać tytuł magistra w University of Southern California.


Matt Brewer, fot. Muzeum Jazzu

 

Uczęszczał także do Thelonious Monk Institute of Jazz w Los Angeles, gdzie studiował pod okiem Herbie’ego Hancocka, Wayne’a ShorteraTerence’a Blancharda.
Jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród. W 2007 wygrał dwa najbardziej prestiżowe konkursy jazzowe na świecie – Thelonious Monk International Jazz Competition oraz Carmine Caruso International Jazz Trumpet Solo Competition.
W 2008 wydał swoje debiutanckie nagranie – „Prelude… to Cora”, dla wytwórni Fresh Sound New Talent.
Wrócił do Nowego Jorku i występował z Vijayem Iyerem, Aaronem Parksem, Esperanzą Spalding i Jasonem Moranem, biorąc udział w innowacyjnym multimedialnym projekcie Morana: „In My Mind: Monk At Town Hall, 1957”.
W tym czasie zwrócił na siebie uwagę Bruce’a Lundvalla, ówczesnego prezesa Blue Note Records
W skład kwartetu Akinmusire’a wchodzą obecnie Sam Harris (piano), Matt Brewer (bass), i Justin Brown (drums).
Poprzednio na basie grał Harish Raghaven, który, wraz z Brownem towarzyszył Akinmusire od jego debiutu w roli lidera dla Blue Note w 2011, wówczas z albumem „When the Heart Emerges Glistening”. Wówczas grali w kwintecie Akinmusire’a także saksofonista tenorowy, Walter Smith III, i pianista Gerald Clayton.
Sam Harris dołączył w 2014, w albumie „The Imagined Savior is Far Easier to Paint”, ponownie dla Blue Note, i pozostał w kwartecie na sesjach do albumu koncertowego „A Rift in Decorum, Live at the Village Vanguard” z 2017, dla Blue Note.


Jastin Brown, fot. Muzeum Jazzu

 

Jego płyta, „Origami Harvest” z 2018, ukazała się w prestiżowej wytwórni Blue Note Records, a media okrzyknęły wówczas Akinmusire’a „wschodzącą gwiazdę światowego jazzu”.
Origami Harvest”, z udziałem Harrisa, Raghavena i Browna, był bardziej kontemplacyjny, z długimi, kaskadowymi odcinkami, przeważnie zrelaksowanej lub spowolnionej, swobodnej improwizacji solowej, bez odwoływania się do niepokojów politycznych i społecznych naszych czasów. Zamiast tego, jak najdokładniej ujął to Frank Alkyer w recenzji „Down Beat”, „to muzyka, która zakrada się do twojej duszy, ponieważ muzycy ci nigdy nie śpieszą się z niczym. Wszystko tu jest przemyślane i celowe”.
Na wielu najlepszych listach krytyków jazzowych 2018, wydawnictwo Ambrose’a „Origami Harvest” to kolejny przykład jazzu, który zaprasza zarówno ulicznych raperów, jak i hip-hop. Na albumie pojawił się również nowoczesny zespół smyczkowy Mivos Quartet i znacznie cięższy rytm, niż na poprzednich wydawnictwach Ambrose’a.
Pochodzący z Kalifornii trębacz, w swojej twórczości reaguje na lawinę progresywnej współpracy z Los Angeles, gdzie mieszkają między innymi Kendrick Lamar, Kamasi Washington, Terrace Martin i Flying Lotus.
Akinmusire był jednym z muzyków, współtworzących „To Pimp a ButterflyLamara, a „Origami Harvest” jest równie poetycki, artystycznie ambitny, politycznie naładowany i stanowi podobne wyzwanie dla słuchaczy.



Ambrose Akinmusire, fot. Muzeum Jazzu

 

O jego ostatnim, szóstym albumie, „On the Tender Spot of Every Calloused Moment” z 2020, Dionizy Piątkowski pisze: „Mocny, jazzowy manifest nagrał amerykański trębacz i kompozytor, Ambrose Akinmusire. Sesja, zrealizowana przez kwartet (pianista Sam Harris, basista Harish Raghavan i perkusista Justin Brown), doskonale wpisuje się w bunt pokoleniowy Black Lives Matter, i stanowi ważny epizod także dla jazzu współczesnych Afroamerykanów.
Ambrose Akinmusire to jeden z najlepszych trębaczy swojego pokolenia, gwiazda Blue Note Records i bywalec najważniejszych sal koncertowych.

Doceniany jest również społeczny wydźwięk jego twórczości, będącej głosem afroamerykańskiego społeczeństwa i manifestów ze sztandarami Black Lives Matter, których celem jest walka z przemocą wobec osób czarnoskórych. Ruch regularnie organizuje protesty przeciw brutalności policji wobec osób czarnoskórych oraz nierówności rasowej w amerykańskim systemie społecznym.

Ambrose Akinmusire, swoją grą oraz kompozycjami, manifestuje świat Afroamerykanina, ukazując najlepsze i najgorsze chwile kraju, w którym przyszło mu żyć. Blisko godzinę „nowej” muzyki trębacz i kompozytor wykorzystuje do głoszenia haseł, zmieniających kształt sztuki. Podobnie jak poprzedni album, „Origami Harvest”, tak i najnowszy – „On the Tender Spot of Every Calloused Moment”,, jest sesją, zrodzoną z niezwykłych emocji i wydarzeń z życia dzisiejszych Afroamerykanów.


Ambrose Akinmusire, fot. Muzeum Jazzu

 

Zachwyt publiczności i krytyków jest zgodny. „The New Yorker” określił Akinmusire, jako „porywającego młodego trębacza i doświadczonego lidera zespołu, którego grę cechuje wyjątkowy blask”. Natomiast „Down Beat” opisuje jego grę, jako „olśniewającą i pozbawioną nieśmiałości – męską, wciągającą, o zdecydowanym brzmieniu, miękkim frazowaniu i skłonności do używania dużych skoków interwałowych”, i konkluduje:
„Widać jasno, że mamy tu do czynienia z bardzo specjalnym i osobistym spojrzeniem na jazz, z wizją jazzu, wykraczającą poza przyjęte schematy, szerszą i zawierającą poważny ładunek intelektualny, przekraczający granice sesji nagraniowej” (jazz.pl).
Na stronie artysty czytamy:
„Podczas swojej 15-letniej kariery, Ambrose Akinmusire sytuował się zarówno w centrum, jak i na peryferiach jazzu. Pojawia się także w kręgach muzyki klasycznej i hip-hopowej.

Nieustannie poszukuje nowych paradygmatów, po mistrzowsku wplatając inspiracje z innych gatunków, sztuki i ogólnie życia, w kompozycje, które są poetyckie i pełne wdzięku, ale też odważne i niezachwiane.

Jego niekonwencjonalne podejście do dźwięku i kompozycji sprawia, iż regularnie pojawia się w ankietach krytyków. Motywuje się przede wszystkim duchową i praktyczną wartością sztuki. Dąży do tworzenia bogato teksturowanych, emocjonalnych krajobrazów, które opowiadają historie, rejestrują czas i zmieniają standardy”.