Włodzimierz Nahorny

Oprac. Ewa Kałużna, Fot. Andrzej Rumianowski


Włodzimierz Nahorny
fot. Andrzej Rumianowski

5 listopada 2019., swoje 78 urodziny (ur. 5 listopada 1941) świętuje nestor polskiej sceny jazzowej, multiinstrumentalista nazywany „Chopinem jazzu„, pianista, saksofonista, flecista, kompozytor, aranżer muzyki jazzowej, rozrywkowej, teatralnej i filmowej,

WŁODZIMIERZ NAHORNY

Jego życiorys to niemal cała historia polskiego jazzu. Od początku kariery wzbudza powszechne uznanie.
Wybitny kompozytor, jeden z pierwszych polskich multiinstrumentalistów.
Jego muzyka – to poezja, romantyzm, refleksja, niedefiniowalność i nieprzewidywalność. Jest wśród polskich jazzmanów twórcą najbardziej słowiańskim i romantycznym.

Oryginalne partie fortepianowe przeplatają się u niego z tematami przetworzonymi i nowym materiałem autorskim. Jest w tej muzyce trochę melancholii, frapujące barwy, sporo artystycznej zabawy oraz świetny warsztat z jazzową fantazją.
Przy tym wszystkim Nahorny jest człowiekiem o wielkiej wrażliwości i skromności, jednocześnie pełnym energii i nowatorskich koncepcji.

W 2009 Włodzimierz Nahorny obronił pracę doktorską „Twórczość Fryderyka Chopina jako źródło inspiracji w muzyce jazzowej„, a w 2013 otrzymał tytuł profesora. Wykłada w Akademii Muzycznej w Gdańsku, w Katedrze Jazzu i Muzyki Estradowej.

O początkach swojej fascynacji muzyką Włodzimierz Nahorny opowiedział portalowi culture.pl:
Moja siostra, która jest dużo starsza ode mnie, miała już narzeczonych kiedy ja byłem małym chłopaczkiem. I właśnie jej narzeczony, a później mąż, Jan Sitkowski, był współzałożycielem pisma „Jazz„. Z wykształcenia inżynier, miał chyba jedną z większych płytotek w kraju.
To były płyty winylowe, ale jeszcze nie długogrające, tylko takie na 67 obrotów, na których z jednej strony był jeden utwór. Miał dużo tych płyt. To była najwspanialsza muzyka, jaką można sobie wyobrazić dla dzieciaka, który nie przyswoiłby sobie zbyt nowoczesnych brzmień.
A on miał właśnie Ellingtona, Garnera, Petersona, i ja tego słuchałem jeszcze nim zacząłem chodzić
”.

Studiował grę na klarnecie w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Sopocie. Już w czasie studiów w 1959 założył własny kwartet – Little Four.
W latach 1958-59 współpracował z teatrzykiem „Bim-Bom” i kabaretem „To Tu” w Gdańsku.
W tym samym czasie zaczął występować również z formacją North Coast Combo oraz, jako klarnecista, z zespołem jazzu tradycyjnego Tralabomba Jazz Band. Grał także w Orkiestrze Filharmonii Bałtyckiej.

W 1962 debiutował na festiwalu Jazz Jamboree, jako solista-saksofonista w big-bandzie Jana Tomaszewskiego.
Od tego czasu występował na Jazz Jamboree wielokrotnie, przez 15 lat, początkowo głównie z sekstetem Andrzeja Trzaskowskiego, z którym również często wyjeżdżał na International Jazz Workshop w Hanowerze i Hamburgu.

W 1965 i 1966, podczas dwóch sesji, brał udział, jako saksofonista altowy, w nagraniu kultowego albumu sekstetu Andrzeja Trzaskowskiego, z gościnnym udziałem amerykańskiego trębacza, Teda Cursona – „Seant„.
Album ukazał się w 1967, w serii Polish Jazz, jako Vol. 11, i został zakwalifikowany do takich gatunków, jak: avant-garde jazz, free jazz i contemporary jazz:
Andrzej Trzaskowski – piano
Ted Curson – trumped
Włodzimierz Nahorny – alto sax
Janusz Muniak – soprano sax
Jacek Ostaszewski – bass
Adam Jędrzejowski – drums

W latach 1963-64 współpracował jako pianista z zespołami Ryszarda Kruzy i Alojzego Musiała.

W 1965 założył własne trio, z którym po raz pierwszy wystąpił na festiwalu Jazz nad Odrą. Zespół otrzymał I nagrodę, a Włodzimierz NahornyI nagrodę indywidualną i wyróżnienie za kompozycję „Zbyszek„.

W 1966, podczas Światowego Konkursu Jazzu Nowoczesnego w Wiedniu, Nahorny został uhonorowany II nagrodą.
Tamten rok artysta tak wspomina: „Z Byrczkiem mam taką przygodę z konkursu w Wiedniu. Była nas czwórka młodych: Stańko, Czesiu Bartkowski, Ostaszewski i ja. To był duży konkurs w 1966. Czasy zamierzchłe, nie mieliśmy wtedy wcale pieniędzy. Jasiu Byrczek, który też tam był piastując stanowisko szefa Europejskiej Federacji Jazzowej, zaproponował nam interes, że każdemu da 50 dolarów, ale jeżeli ktokolwiek z nas zdobędzie nagrodę, to odda mu stówę. Pamiętam złamałem się, i jako jedyny wszedłem w ten interes, ale to dlatego, że nie mieliśmy nic pieniędzy. Mieliśmy, oczywiście, wyżywienie i mieszkanie, ale wyżywienie to był tylko posiłek, a wodę do posiłku trzeba było kupić. Ja czułem się tak sponiewierany, że powiedziałem sobie, że nigdy więcej nie będę takim żebrakiem. Wziąłem, oczywiście, od Byrczka te 50 dolarów. A później okazało się, że jako jedyny dostałem nagrodę, i musiałem oddawać stówę. Ale i tak byłem bardzo „do przodu„.
Wspominam to bardzo miło

W 1967, na tym samym Festiwalu Jazzu Amatorskiego w Wiedniu, Nahorny z rąk samego Duke’a Ellingtona odebrał I nagrodę indywidualną oraz II nagrodę dla swojego tria.

W 1968 ukazała się legendarna płyta – „Nahorny Trio: Heart„. Wszystkie utwory na album skomponował Włodzimierz Nahorny.
Płyta została wydana w serii Polish Jazz Vol. 15:
Włodzimierz Nahorny – piano, alto sax
Jacek Ostaszewski – bass
Sergiusz Perkowski – drums
Serce Muniaka / Muniak’s Heart” z albumu „Heart

Rok 1967, to początek współpracy z Wandą Warską i Andrzejem Kurylewiczem.
Powstała wówczas płyta „Andrzej Kurylewicz Quintet: Ten + Eight” (1967)
Wanda Warska – vocal
Andrzej Kurylewicz – valve trombone, piano
Włodzimierz Nahorny – alto sax
Janusz Kozłowski – bass
Jacek Ostaszewski – bass, tambourine
Sergiusz Perkowski – drums

Full Album

oraz „Piosenki z Piwnicy Wandy Warskiej” (1969), z aranżacjami Włodzimierza Nahornego.

Równocześnie rozpoczęła się współpraca z Adamem Hanuszkiewiczem i teatrami – Powszechnym, Narodowym i Wielkim w Łodzi.

W 1969 Nahorny rozpoczął współpracę z rockową grupą Breakout. Nagrał z nimi debiutancki album zespołu „Na drugim brzegu tęczy” (1969):
Tadeusz Nalepa – guitar, vocals, harmonica
Mira Kubasińska – vocals
Włodzimierz Nahorny – saxophone, flute
Michał Muzolf – bass guitar
Józef Hajdasz – drums
Alibabki – backing vocals
Na drugim brzegu tęczy” Official Audio 1969

oraz płytę „70a” (1970), z udziałem również Józefa Skrzeka:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocals
Mira Kubasińska – vocals
Włodzimierz Nahorny – saxophone, flute
Józef Skrzek – bass
Józef Hajdasz – drums
Piękno” z albumu „70a

Utwór „Poszłabym za tobą” z albumu „Na drugim brzegu tęczy„, w którym Włodzimierz Nahorny wykonał piękną solówkę na flecie (od 1:25 min), stał się wielkim hitem:
Mira Kubasinska & Breakout feat. Wodzimierz Nahorny – „Poszłabym za tobą„, Official Video 1969

Włodzimierz Nahorny wystąpił z zespołem Breakout w Opolu w 1969, w składzie:
Tadeusz Nalepa – guitar, vocal
Mira Kubasińska – vocal
Michał Muzolf – bass guitar
Józef Hajdasz – drums
Włodzimierz Nahorny – flute, alto sax
Breakout na Festiwalu w Opolu – „Gdybyś kochał, hej” i „Na drugim brzegu tęczy„, Audio 1969

https://www.youtube.com/watch?v=xavPFozsGyE

Za utwór „Na drugim brzegu tęczy” otrzymali wówczas nagrodę Polskiej Federacji Jazzowej dla zespołu Breakout oraz dla Włodzimierza Nahornego indywidualnie.

Włodzimierz Nahorny skomponował jedną z najpiękniejszych i najpopularniejszych ballad polskiej muzyki rozrywkowej – „Jej portret„, do słów Jonasza Kofty.
W 1971 ukazał się winyl „Jej portret„, z instrumentalną wersja tego utworu.

Album „Jej portret” długo nie był dostępny. Nakład z 1971 szybko wyczerpał się. Wznowienie ukazało się wreszcie w 2012.
„Niektórzy mogą narzekać, że – mimo zaangażowania w powstanie albumu takich sław, wtedy w 1970, a teraz jeszcze większych – jak choćby Jan Ptaszyn Wróblewski i Tomasz Stańko, mało w tej muzyce ortodoksyjnie rozumianego jazzu.
Jednak wielu muzyków jazzowych ma na swoim koncie podobne nagrania, a część z nich, podobnie jak „Jej portret„, to klasyki gatunku.

W związku z zupełnym brakiem oficjalnych wznowień od momentu pierwszego wydania, wznowienie GAD Records z 2012 można uznać właściwie za premierę.
Do oryginalnego repertuaru płyty wydawca dołożył sześć utworów, z różnych radiowych sesji, które też są premierowe.
Michał Wilczyński we wstępie do płyty opisuje genezę powstania utworu „Jej portret„:

Włodzimierz Nahorny, Jan Ptaszyn Wróblewski, Tomasz Ochalski i Tomasz Stańko postanowili zarobić trochę grosza i nagrać płytę z popularnymi w 1970 melodiami, śpiewanymi w domach kultury, strażackich remizach i innych miejscach zabaw.
Żeby dorobić sobie nie tylko w związku ze stawkami za pracę w studio, ale również tantiemami, postanowili napisać trochę oryginalnej muzyki, coś tam zaaranżować, i umieścić swoje nazwiska we wszystkich miejscach, dających wypłatę od razu i nadzieję na tantiemy w przyszłości.

W związku z takim pomysłem na album, Włodzimierz Nahorny stworzył superprzebój dający albumowi tytuł, który później, uzupełniony o tekst autorstwa Jonasza Kofty, znalazł się w repertuarze wielu piosenkarzy, m.in.: Andrzeja Dąbrowskiego i Jerzego Połomskiego, a najsławniejszą wersję zaśpiewał w 1972 Bogusław Mec, wygrywając przy okazji festiwal w Opolu.

Dla uważniejszych obserwatorów sceny muzycznej, dla których Włodzimierz Nahorny to nie tylko znakomity kompozytor pięknych melodii, ale przede wszystkim świetny pianista i równie dobry saksofonista, potrafiący też grać na flecie,

Jej portret” to płyta, pełna doskonałych improwizacji lidera. Niezależnie od tego, czy gra akurat na flecie, czy na saksofonie, czy na klawesynie. Fani bardziej jazzowego wcielenia lidera nie powinni być zawiedzeni – jego improwizacje są równie dobre, jak te, grane w zespołach stricte jazzowych.
Inne są jedynie utwory, na bazie których zostały zagrane. W końcu to płyta nagrana dla kasy.

To także wyśmienita robota Jana Ptaszyna Wróblewskiego – lidera orkiestry, składu której próżno dziś doszukać się w archiwach. Wśród znanych nazwisk przewija się gitarzysta Marek Bliziński, jednak jego muzyczna rola na tej płycie nie jest znacząca.

Popularne przeboje są jedynie pretekstem do namalowania dźwiękami niezwykle realistycznych obrazów. Czasem pojawiają się efekty specjalne, w rodzaju ćwierkających ptaków.
Niewiele tu również, zwykle banalnie brzmiących, smyczków. To świetna robota aranżerów i muzycznego kierownika orkiestry – Jana Ptaszyna Wróblewskiego.

Gdyby ten album powstał w Ameryce, byłby światowym przebojem. Niezależnie od popularności poza Polską i ilości sprzedanych egzemplarzy, spokojnie można postawić „Jej portret” obok najlepszych produkcji Quincy’ego Jonesa z tego okresu, czy obszernego katalogu wytwórni CTI Creeda Taylora. To album równie dobry, co nagrania Boba Jamesa, Herbie’ego Manna, Herba Alperta czy Groovera Washingtona Jr.

https://jazzpress.pl/pl…/1615-wodzimierz-nahorny-jej-portret

W 1972 piosenka w wykonaniu Bogusława Meca zajęła I miejsce na festiwalu w Opolu:
Bogusław Mec – „Jej portret”, Live in Opole 1972

Utwór był pisany z myślą o instrumentalnym przeznaczeniu. Tekst powstał dopiero później. Nikt nie spodziewał się, że ten kawałek zostanie przebojem. Boguś Mec, który zasłynął tym wykonaniem, był nikomu nie znanym piosenkarzem. Wcześniej proponowałem, by piosenkę zaśpiewał Jerzy Połomski, ale odmówił” – wspomina Włodzimierz Nahorny.

Artysta opowiedział o kulisach powstania przeboju „Jej portret” w radiowej Jedynce, 2013

Napisał także wiele innych piosenek, m.in.: „Dobranoc snom”, „Jak mało, jak dużo potrzeba”, „Pokoje rozstań”, „Popłynę łódką”, „Pytam zimowych gwiazd”, „Żaba story”, „Chianti”, „Jeszcze jedna rozmowa”, „Tajne przez poufne”.
Kompozycje Włodzimierza Nahornego chętnie wykonywała Łucja Prus:
Tango z różą w zębach” Łucja Prus, Live

Księżyc nad Kościeliskiem” Łucja Prus i Wojciech Młynarski, Audio

Czas rozpalić piec” Łucja Prus i Janusz Strobel, Audio
Bliskość ciszy” Łucja Prus, Audio

Będąc niezwykle wszechstronnym artystą, Włodzimierz Nahorny chętnie łączy jazz z muzyką poważną. W ten sposób powstała nowa jakość – muzyka współczesna, czerpiąca inspiracje z wielu stylów i gatunków.

Począwszy do 1997, Włodzimierz Nahorny nagrał serię płyt „Fantazja polska„, z jazzową interpretacją twórczości wielkich polskich kompozytorów – Karola Szymanowskiego („Mity„, 1997)

Fryderyka Chopina („Nahorny-Chopin„, 2000)

i Mieczysława Karłowicza („Nahorny gra Karłowicza. Koncert„, 2002).

W marcu 2003 Opera Bałtycka w Gdańsku wystawiła premierę spektaklu baletowego „Fantazja polska„.

Do wielu wydarzeń artystycznych, związanych z Rokiem Chopinowskim 2010, swoją cegiełkę dołożył Włodzimierz Nahorny, przygotowując program, w całości oparty na muzyce tego genialnego kompozytora.
Koncert składał się z impresji inspirowanych „Fantazją na tematy polskie op.13” oraz opracowaniami preludiów: op.28: Nr 4 e-moll, Nr 7 A-dur, Nr 20 c-moll.

Włodzimierz Nahorny, wśród polskich jazzmanów twórca najbardziej słowiański i romantyczny, jest wymarzoną osobą, predysponowaną do tworzenia programu, opartego na muzyce Fryderyka Chopina.
Oryginalne partie fortepianowe przeplatają się tu z przetworzeniami tematów oraz z nowym materiałem, napisanym przez Nahornego.
Z tym wszystkim integralnie związane są partie improwizowane przez samego mistrza, jak i przez zaproszonych przez niego muzyków.
Henryk Gembalski, Wojciech Staroniewicz, Dorota Miśkiewicz, Mariusz Bogdanowicz i Piotr Biskupski – to czołówka polskiej sceny jazzowej, artyści od wielu lat związani z muzyką Włodzimierza Nahornego, doskonale czujący jej specyfikę i niepowtarzalne piękno.

Zespół dał szereg entuzjastycznie przyjętych koncertów w miejscach związanych z pamięcią o Chopinie oraz filharmoniach i klubach jazzowych.
Występował też w wielu miejscach w Europie, jak Frankfurt, Budapeszt, Praga, Kijów, Sztokholm, Edynburg, Paryż, Rzym, a także w dalekim Szanghaju.
Fantazja polska – Nahorny-Chopin” Live @ Jazz na BOK-u, Białystok 2010

W 2010 ukazała się płyta Nahorny Sextet „Chopin Genius Loci„:
Włodzimierz Nahorny – piano
Dorota Miśkiewicz – vocal, violin
Wojciech Staroniewicz – soprano sax, tenor sax
Henryk Gembalski – violin
Mariusz Bogdanowicz – bass
Piotr Biskupski – drums
Nahorny Sextet – „Usque Ad Finem” z albumu „Chopin Genius Loci„, Audio 2010

15 marca 2012 Włodzimierz Nahorny przekazał Muzeum Jazzu w Warszawie swoje zbiory oraz opowiedział, jak powstał utwór „Jej portret

W trakcie swojej kariery Włodzimierz Nahorny towarzyszył wokalistom, m.in.: Łucji Prus, Wandzie Warskiej, Lorze Szafran, grupie Novi Singers, Mariannie Wróblewskiej, współpracował z Andrzejem Kurylewiczem, Krzysztofem Sadowskim, Andrzejem Trzaskowskim, Janem Ptaszynem Wróblewskim, Kazimierzem Jonkiszem, Janem Jarczykiem, Tomaszem Szukalskim oraz Studiem Jazzowym Polskiego Radia.
Występował w wielu krajach, m.in.: Belgii, Austrii, Danii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Jugosławii, Norwegii, Rumunii, na Węgrzech, w Czechach, Rosji, Algierii i Japonii.

Działające od 1990 Nahorny Trio, z Mariuszem Bogdanowiczem na kontrabasie i Piotrem Biskupskim na perkusji, jest bazą wszystkich jego formacji i projektów fonograficznych. Jest to najstarsze jazzowe trio na polskim rynku muzycznym.

Włodzimierz Nahorny Trio – „I Love O’Keeffe„, Live @ Jazz dobry nad Dolinką, Służewiecki Dom Kultury, 2015

W 2018 trio wydało album „Ballad Book – Childhood Memories – Okruchy dzieciństwa„. Płyta zawiera w większości nowe, jeszcze nie publikowane ballady, autorstwa Włodzimierza Nahornego.
Włodzimierz Nahorny swoim najnowszym albumem zabiera słuchaczy w sentymentalną podróż.
Mistrz liryki powraca w muzycznych wspomnieniach do rodzinnego Kwidzynia, w którym spędził młode lata.
Płyta zawiera jedenaście kompozycji autorstwa Włodzimierza Nahornego. Wypełniona jest wyłącznie balladami, które tworzą jedną stylistyczną całość.

Jest twórczą odpowiedzią na współcześnie otaczający nas krzyk, zgiełk i pośpiech. To muzyka pełna oddechu, spokoju, zadumy i refleksji” – tak opisuje album Włodzimierz Nahorny.
W osobistą, intymną podróż do przeszłości, lider zaprosił wieloletnich towarzyszy ze swojego tria, czyli Mariusza Bogdanowicza na kontrabasie i Piotra Biskupskiego na perkusji:
Nahorny Trio – „Ballad Book – Okruchy dzieciństwa – Childhood Memories – Album Trailer

Nahorny Sextet jest z kolei najdłużej istniejącym sekstetem w historii polskiego jazzu – od 1998. Sextet wykonuje niepowtarzalne transkrypcje muzyki poważnej (Chopin, Szymanowski, Maciejewski), będące połączeniem oryginałów z kompozytorską inwencją lidera.
Nahorny Sextet tworzą:
Włodzimierz Nahorny – fortepian, lider
Dorota Miśkiewicz – śpiew, skrzypce
Henryk Gembalski – skrzypce
Wojciech Staroniewicz – saksofon tenorowy i sopranowy
Mariusz Bogdanowicz – kontrabas
Piotr Biskupski – perkusja.
Włodzimierz Nahorny Sextet – Dom Kultury Polskiej w Wilnie, Live 2018

Wybrane albumy:
1967 „Nahorny Trio: Heart” Włodzimierz Nahorny, Jacek Ostaszewski, Sergiusz Perkowski
1971 „Jej portret” (album instrumentalny)
1972 „Sound of Marianna Wróblewska
1972 „Koncert podwójny na 5 solistów i orkiestrę„, z Janem Ptaszynem Wróblewskim
1991 „Obejmij mnie
1995 „Ich portret” Nahorny-Woliński

1995 „Kolędy na cały rok” Włodzimierz Nahorny, Bogdan Loebl

1996 „Piosenki lwowskie” – Włodzimierz Nahorny, Andrzej Jagodziński, Mariusz Bogdanowicz. Piotr Biskupski, Maciej Strzelczyk
1997 „Fantazja polska. Mity. Nahorny-Szymanowski” – Włodzimierz Nahorny, Mariusz Bogdanowicz, Piotr Biskupski, Maciej Strzelczyk, Dorota Miśkiewicz
2000 „Fantazja polska. Nahorny-Chopin
2000 „Treny 2000. Jan Kochanowski
2002 „Fantazja polska. Nahorny gra Karłowicza” – Włodzimierz Nahorny, Mariusz Bogdanowicz, Piotr Biskupski, Janusz Strobel, Konstanty Andrzej Kulka, Wojciech Staroniewicz, Henryk Gembalski, Dorota Miśkiewicz
2002 „Dolce far niente… I nic więcej

2003 „Śpiewnik Nahornego” Lora Szafran
2004 „Kwiaty polskie
2005 „Wierny sobie” Janusz Strobel
2006 „Chopin. 12 koncertów -12 spojrzeń
2006 „Nieszpory. Artyści polscy Janowi Pawłowi II w hołdzie. Psalm
130 – Z głębokości wołam do Ciebie, Panie

2006 „Herbaciane nonsensy
2007 „Cicho, cicho, pastuszkowie” Włodzimierz Nahorny, Bogdan Loebl
2010 „Młynarski / Nahorny – Pogadaj ze mną
2010 „Chopin Genius Loci” Nahorny Sekstet

2014 „Hope” – Nahorny Trio

2018 „Ballad Book – Childhood Memories – Okruchy dzieciństwa” – Nahorny Trio

Muzyka filmowa:
Dzień oczyszczenia” w reż. Jerzego Passendorfera (1969)
Księżyc” w reż. Stanisława Brejdyganta (1969)
Znaki na drodze” w reż. Andrzeja Jerzego Piotrowskiego (1969)
Magia Jerzego Nowosielskiego” w reż. Konrada Nałęckiego (1970)
Rewizja osobista” w reż. A. Kostenki i W. Leszczyńskiego (1972)
Wyspy szczęśliwe” w reż. Stanisława Brejdyganta (1972)
Z tamtej strony tęczy” w reż. Andrzeja Jerzego Piotrowskiego (1972)
Śledztwo” w reż. Marka Piestraka (1973)
Sam na sam” w reż. Andrzeja Kostenki (1977)
Okruch lustra” w reż. Andrzeja Zajączkowskiego (1978)
Wejście w nurt” w reż. Barbary Sass-Zdort (1978)
Pełnia” w reż. Andrzeja Kondratiuka (1979)
Gdzie szukać szczęścia” w reż. Włodzimierza Gołaszewskiego (1981)
Zapach psiej sierści” w reż. Jana Batorego (1981)
Dłużnicy śmierci” w reż. Włodzimierza Gołaszewskiego (1985)

Włodzimierz Nahorny zdobył wiele nagród i wyróżnień. Najważniejsze z nich to:
I nagroda indywidualna i zespołowa oraz III nagroda kompozytorska na Jazz nad Odrą 1964
II nagroda indywidualna w kategorii saksofonu na Światowym Konkursie Jazzu Nowoczesnego w Wiedniu 1966
I nagroda indywidualna na Festiwalu Jazzowym w Wiedniu w 1967, którą odebrał z rąk Duke’a Ellingtona
Muzyk Roku w ankiecie „Jazz Forum” 1967
I nagroda na festiwalu w Opolu – w 1972 za „Jej portret” i w 1973 za Tango z różą w zębach
Zasłużony Działacz Kultury 1974, 1986
Grand Prix Jazz Melomani – Jazzowy Muzyk Roku, Łódź 1997
Fryderyk – Jazzowy Muzyk Roku 2000

Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 2010
Złoty Fryderyk 2011, za całokształt twórczości
Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski 2011

Posłuchajmy także:
Włodzimierz Nahorny Trio – „Jej portret„, Live @ Jazz na Starówce 2009

Próżno płakać” (Nahorny) / „Fantazja polska ” (Chopin) – Nahorny Trio Live @ Mokotów Jazz Fest 2013

Włodzimierz Nahorny Trio – „Hope” Live 2015

Jej portret” Dorota Miśkiewicz i Tomasz Kałwak, Koryfeusz Muzyki Polskiej 2015

Lora Szafran & Włodzimierz Nahorny – „Nadchodzi chłód” 2015

Dorota Miśkiewicz & Włodzimierz Nahorny – „Cała jesteś w skowronkach2016

Włodzimierz Nahorny Trio Live, Mińsk Mazowiecki 2018

JUBILATOWI ŻYCZYMY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, STO LAT !!!